Witam i ja Gosiu w Twoich progach
Pierwsza rzecz jaka mi przez mysl przeszla przegladajac caly,Twoj watek,to,ze cholernie Ci zazdroszcze dzialki
.
Sama chcialabym miec swoja,wielka i moglaby byc zachwaszczona,zgruzowana itp.Dalabym z siebie wszystko zeby doprowadzic ja do takiego stanu,zeby moc posadzic wymarzone roslinki i cieszyc nia oczy
Mieszkam w wynajmowanym domu,z ogrodkiem,co prawda nieduzym,ale jest i z tego ciesze sie najbardziej.
Wprowadzajac sie tu ogrod byl zaniedbany,rosla tylko sama trawa po kolana,do tego ziemia gliniasta,woda po deszczach czasem zalegala tygodniami
.Ale bylam tak szczesliwa,ze mam ten kawalek ziemi,ze nie patrzylam na nic,a czasem bylo naprawde ciezko,tylko szlam uparcie do przodu
.Przekopalam razem z M i tata caly ogrod.Nawiozlam torfu i piachu,zdarlam stara trawe i posialam nowa,zaczelam tworzyc rabaty,a jak juz posadzilam pierwsze roslinki,to bylam tak szczesliwa,ze nie myslalam o tym,ze krzyz boli,ze rece sa poharatane,tylko,cieszylam sie kazda chwila spedzona w ogrodzie.
Mialam troche roslin,bo przywiozlam z wczesniejszego mieszkania,gdzie trzymalam je na balkonie,potem dokupowalam jak wariatka kolejne i ogrodek zaczal sie pieknie zageszczac
Dzis mija ponad rok,jak zaczelam pierwsze prace w ogrodzie,a ja nie mam juz miejsca zeby posadzic kolejne,nowe rosliny
.Malo tego,sadzilam je w dosc bliskiej odleglosci od siebie i strach mnie dzis ogarnia,co bedzie za pare lat,jak one jeszcze bardziej urosna
Dobrze Ci niektorzy radza,przemysl 100 razy zanim cos posadzisz.Pomysl sobie na spokojnie,jakie rosliny lubisz,jakie dadza rade u Ciebie rosnac,do jakich rozmiarow dorastaja i nawet sie nie obejrzysz,jak stworzysz piekny ogrod
A to forum jest naprawde the best,sa na nim tacy ludzie,ktorzy chetnie doradza i pomoga zebys byla zadowolona
Ja co prawda nie mieszkam w Polsce,ale jezeli potrzebowalabys jakichkolwiek roslin,chetnie przyloze sie do tworzenia Twojej oazy
Idzie wiosna,wiec zakasaj rekawy i do dziela!!!
Bede czesto zagladac,jak prace posuwaja sie do przodu