Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie roślinki powoli rosną ,ale brak im pewnie podstawowego dla rozwoju składnika słoneczka.













Mam nadzieję,że te fotki pożegnają już zimę na mojej działce i rozpocznie się wiosna.

Witam
Faktycznie , wysiewom tylko słońca trzeba więcej
Ja jutro wezmę się za swoje , tak mam zaplanowane
czy się uda słowa dotrzymać ? oby
Zima niech zmyka , mamy jej dość choć chyba najgorsza , to nie była
A dziś pada u mnie jak z cebra

za wysiewy

Elu ,ja już serdecznie dosyć mam zimna.Kości trzeba na słoneczko wystawiać.A u mnie też ciemno i od rana padało.Zmokłyśmy z sunią na spacerze potężnie.
Szybciej wracała jak na niego szła.

Janinko jeżeli jest u Ciebie +1 st wywal kłosowiec na zewnątrz. dla niego taki deszcz i chłód jest bardzo wskazany.

Dzięki Emalko ,tak zrobię.Na noc też go zostawiać,bo ja pierwszy raz go mam i nie mam pojęcia,jak z nim postępować.?

Ja w tej chwili nie sieję go bo sam się rozsiewa, po za tym to bylina, ale w pierwszym roku posiałam go bardzo wcześnie i potem w marcu jak parapety były na inne zasiewy wyniosłam do ogrodu i już się nim nie przejmowałam aż w maju na miejsce stałe. Jeszcze w tym samym roku zakwitł i miałam go pod dostatkiem do octów sałatek marynat.

Zauważyłam pierwsze oznaki wiosny i zakwitły pierwsze prymulki na działce.Idzie wiosna.















Na mojej oranżerii robi się dach.Wiosną budowa ruszy pełną parą.Fachowiec, mój M.strasznie lubi budować.Zaczynam się martwić,co będzie budował dalej,
bo wkrótce zabraknie nam metrów,na nowe budowle. Najważniejsze,że będę miała swoje lokum na wysiewanie moich roślinek.
Mogę z całą mocą oświadczyć,że u nas nadeszła wiosna.

Oj tak wiosna
Oranżeria coraz bardziej nabiera kształtów

Agnieszko.Strasznie jestem zadowolona z tego naszego projektu.W zeszłym roku biegałam z góry na dół,wynosząc i wnosząc rośliny na wietrzenie.
Jak zbudujemy moją oranżerię,będę miała swoje pomieszczenie na sadzonki.Zlew pod ręką,3 duże okna i 2 w dachu.Pokój pełen światła.Fajnie.

A Ty si ę nie boisz że roślinki pod okrywą zbyt ci się zagrzeją?

Janeczko jak dobrze mieć takiego męża co lubi majsterkować też bym takiego chciała mój woli nic nie robić ale jak coś potrzeba to z moją pomocą zrobi ale ile się przy tym nagada..ciesz się że będziesz miała ładną szklarenkę..

Emalko,zaglądałam pod osłonki i jak na razie jest dobrze.U mnie na oczku wodnym był jeszcze lód,a to dla mnie oznaka.Jak zniknie,znikają pokrowce róż.

Dziękuję Alinko,że tak nas dopingujesz.Mój ślubny zawsze powtarza,że ma jedną wadę;po prostu jest pracowity. A w tym ma rację.On odpoczywa w swoim
warsztacie tworząc arcydzieła.

Muszę odnotować w swoim wątku o wysianiu pomidorków i słodkich papryk,tak ku swojej pamięci.Nie spieszyłam się bardzo,bo pomidorki potrzebują 6 tygodni do
wzrostu przed wysadzeniem.Nie doświetlam roślin,a i nie mam południowych okien,więc będą sobie sadzonki powoli rosły.Czekam w takim razie na dużo słońca.

Piękny słoneczny weekend był bardzo pracowity.Popieliłam i zasiliłam Różaneczniki i truskawki.Wsadziłam 5 róż i wyczyściłam jedną rabatkę.
Termin mojej przeprowadzki na działkę ustalony;12 kwietnia.Pakuję swoje roślinki,zabieram przyjaciela laptopa i przyjaciółkę Kofcię i wyruszamy do naszej
samotni.Jako,że lat nam przybywa,ręce bolą,kręgosłup sztywnieje a biodra nosić nie chcą,tak jak powinny,prace ogrodowe należy niestety rozkładać.
Potrzebuję dużo więcej czasu,aby zagospodarować nasz ogród.Plany oczywiście poczynione,nasionka z akcji plus sklepowe zakupione.Czas na ciężkie prace
ogrodowe.Grabienie i doprowadzenie do porządku rabat kwiatowych.Przygotowanie róż do okresu letniego i co najbardziej lubię kopanie dziur pod pomidory,papryki,
dynie,ogórki,arbuzy i sadzenie oczywiście kwiatów.Wysiałam ich sporo.Jakie będą,to się okaże,ale myślę,że te najbardziej odporne na ogrodnika.
Moje papryczki ostre,wysiane w połowie lutego jeszcze małe,ale rosną i mężnieją z każdym dniem.Pomidorki wysiane 22 marca,powschodziły szumnie i dostają
pierwszy listek właściwy.Gorzej ze wschodami papryk,ale większa część również skiełkowała i zaczyna rosnąć.W mieszkaniu mam dosyć ciemno,okna wschód,zachód,
więc słoneczka mało.Myślę,że do połowy maja spokojnie dorosną i będą cieszyć oko.
Moja działeczka w wiosennej krasie.

Może lata już nie te ale ważne ,że są chęci,bo bez nich ani rusz!Dacie rade wszystko ogarnąć! Powodzenia

Dzięki Agnieszko.Masz rację,że da się.Trochę to dłużej potrwa,ale zrobić trzeba.Nie ma zmiłuj.Sunia moja strażniczka we wszystkim uczestniczy.Pląta się
pod nogami i stara się być wszędzie tam gdzie ja.







Mój ostatni zakup. Hortensje.

Witaj Janinko, chciałabym żeby mój M. miał taką wadę jak Twój M.mówi . A ja o takie rzeczy do ogrodu to muszę obcych facetów prosić
Jak Ty masz dobrze

Agusiek.Ja swojemu leżak wyciągam i mocno namawiam,żeby na nim chwilę posiedział. Strasznie jest pracowity.Trzeba mu to przyznać i do tego zdolniacha.
Fachowiec pełną gębą.Dzięki temu mamy jeden z ładniejszych ogrodów w okolicy.A ja mogę akcesoria do ogrodu wymyślać i go upiększać.