• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Wśród sosen, buków, kotów

Wśród sosen, buków, kotów 17 Maj 2016 15:07 #470353

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Witajcie w moim miejscu na ziemi. Innego już mieć nie będę.
To ogród, dom, koty, dzieci, mąż. Choć kolejność, nie do końca taka, jak być powinna :hearts:
Ogród zaczął powstawać jakieś 20 lat temu. Te pierwsze rabaty, nasadzenia, nie były ogrodem, ale zaczątek był.
Ile ja bojów stoczyłam, żeby móc sadzić takie nieprzydatne do niczego byle co. Ale nie odpuściłam. Dziś chęci do pomagania mają wszyscy domownicy. A mąż wręcz uczestniczy we wszystkich zmaganiach z ogrodem. Warto było.
W między czasie, dzieci urosły, tato odeszdł do lepszego świata, ja jestem bez pracy. I tak to życie się toczy.
Ale ogród został. Jest jak ostoja, która przynosi ukojenie i spokój.
Tyle na początek. Zapraszam na aktualne zdjęcia. Tych z początków nie mam.
Dobrego oglądania i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona. :ouch:

Maj 2015
IMG_4788_v1.png


IMG_4789_v1.png


IMG_4794.png


IMG_4798.png


Maj 2016
IMG_7025.jpeg


IMG_7033.jpeg


IMG_7054.jpeg
Ostatnio zmieniany: 17 Maj 2016 15:16 przez dorkow0. Powód: brak podpisu, zdublowane zdjęcia
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród sosen, buków, kotów 17 Maj 2016 16:19 #470377

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Witaj Dorotko :bye: Czuj się już przyjęta do grona .Przepiękne rabaty aż kipią swoją bujnością .
Kolejny piękny ogród na Oazie :hearts:
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 17 Maj 2016 18:40 #470432

  • faj-nata
  • faj-nata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 952
  • Otrzymane dziękuję: 616
Witaj Dorotko coraz więcej znajomych tutaj znajduje :dance:
Jak się miewa bez i powojnik :whistle:
Ogród jak zawsze dopieszczony w każdym centymetrze :woohoo:
Wiejska baba z duszy i ciała,
czego nie wie, to się dowie , czasem i opowie ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 17 Maj 2016 21:50 #470598

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Ewo, dziękuję za miłe przyjęcie. :hug:
Dla Ciebie różyczka. Mam nadzieję, że w tym roku pokaże na co ją stać, bo zmieniłam jej miejscówkę.
Rhapsody in Blue

IMG_5282.jpeg


Renatko, witaj. Też się cieszę, że Cię widzę. :hug:
Bez prowadzę na pniu. Robi furorę w ogrodzie. A te kolory jego, to aż dech zapiera.
Powojnik chyba zakwitnie. Ale nie chcę zapeszać. ;)
Ogród dopieszczam z M i ma z tego radochę.
Dla Ciebie od Ciebie.
Gęsiówka Macedońska "Old Gold"

IMG_6221.jpeg

Wśród sosen, buków, kotów 19 Maj 2016 16:53 #471363

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Bardzo dziękuje za miłą dedykację .Tę różę też mam i podziwiam co roku ,a jej kolor i zapach.
Moja też nie rośnie w najlepszych warunkach ,ale i tak nieźle sobie radzi.Czy Twoja gęsiówka ci kwitnie ? bo moja wcale .Pewnie myśli ,że jak ma takie liście ,to nie musi :wink4:
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 19 Maj 2016 18:03 #471378

  • Rudbeki
  • Rudbeki's Avatar
Witaj Dorotko. Przyjemny ogród, a ta długa rabata otaczająca drzewka aż dech zapiera.
Pozdrawiam Ola.

Wśród sosen, buków, kotów 24 Maj 2016 22:13 #473494

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Dorotko :dance: :hug: jakże się cieszę że nasze ogrodowe (mimo że wirtualne) ścieżki, znowu się spotkały :flower2:
Dzisiaj tylko wpisuję się, żeby nie zgubić Twojego ogrodu, późno już a ja raniutko muszę z mamą do szpitala jechać, ale po południu zajrzę tu na pewno.
Mam nadzieję że ze względu na Boże Ciało i długi weekend nie będzie masakry na izbie przyjęć :jeez:
Pozdrowienia zostawiam i dobrej nocki życzę :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 25 Maj 2016 16:45 #473691

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Pogoda dziś jak najbardziej po mojej myśli. Pada sobie deszczyk, równo, spokojnie. Może tak padać do rana. Zrobiło się chłodniej. Upały w maju blisko 30 st. to niedobra rzecz.
Korzystam z wolnego jaki mi został, bo od 1 czerwca idę do pracy, więc czasu będzie dużo, dużo mniej.
W ogrodzie, jak w życiu. Wszystko idzie do przodu, a jak nie idzie, to kończy swoje istnienie. I tak się wszystko kręci.
Niby już pozakładałam wszystkie rabaty, niby teraz tylko polerka została. Ale... No bo jak patrzę na zakątek pod brzozami, to może bym tam coś jeszcze upchnęła? A może jakieś hosty zakupiła nowe, bo miejsce jest w starej części ogrodu? A może jakieś żurawki tam by się zmieściły? A może jakieś trawy nowe?
I takie tam rozmowy prowadzę sama ze sobą, przekonując się, że już tyle tego mam, że już wystarczy. A tu jakiś chochlik pokaże ciekawą roślinę, z efektownym zdjęciem i... :ouch:
Bo widzicie, ogrod mnie cieszy od samego początku jego istnienia, od pierwszej, darowanej roślinki do ogrodu, która jest ze mną do dziś. Choć trawa przerasta stokrotkami, choć marzy mi się kamienna ścieżka, a nie mam, choć altanka też w sferze marzeń za jakieś 10 lat, to przecież nie da sie skończyć ogrodu. Zawiesić kłódki i powiedzieć, więcej nie robię, bo już wszystko zrobione.
Więc marzę dalej i planuję dalej i no, kupować na razie nie będę, ale kto wie, co będzie jutro. :silly:

Zapraszam na wycieczkę po moich zakątkach. :)

Wiosna, ta z początków, szybko minęła. Forsycje, wszystkie trzy, króre mam zakwitły. Tu formowana na pniu.
IMG_6673.jpeg


Skalniakowe maleństwa zawsze cieszą oko. Rojniki, to moje ulubione rośliny skalne.
IMG_6683.jpeg


IMG_6680.jpeg


A tak kwitła czereśnia. Owoców niestety mało będzie, bo przyszło zimno i pszczółki nie latały w obfitości.
IMG_6736.jpeg


I moje skrzynie kompostowe. Nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu.
IMG_6992.jpeg


I rabaty pod sosnami, w świetlistym cieniu. Choć to trudne miejsce, sporo roślin pod nimi rośnie.
IMG_7248.jpeg


Fragment nasadzeń pod sosnami.
IMG_7090.jpeg
Ostatnio zmieniany: 25 Maj 2016 16:52 przez dorkow0. Powód: literówka
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wśród sosen, buków, kotów 25 Maj 2016 17:08 #473693

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Ewo, witaj. Chwilę nie odpowiadałam w swoim wątku, przepraszam. :kiss3:
Co do gęsiówki, to kwitnie co roku, choć tylko dwa sezony jest u mnie, no trzeci zaczęła. Ale fakt, liście ma cudne. Zresztą, ja lubię kolorowe liście u roślin i mam ich sporo w ogrodzie.

Olu, dziękuję. :kiss3:
Ta rabata to ma jakieś trzy lata dopiero. Ale zaczyna mi się podobać, choć warunki na niej trudne.

Iwonko, też się cieszę, że Cię znalazłam. :kiss3:
Mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze z mamą. :hug:

Pozdrawiam Was serdecznie. :hearts:

Wśród sosen, buków, kotów 25 Maj 2016 19:55 #473730

  • sarna
  • sarna's Avatar
Witaj Dorotko...
"choć trawa przerasta stokrotkami...", a ja na ten cudowny trawnik właśnie zwróciłam uwagę :hearts: Lubię takie lekko dzikie ogrody, bez równiutkich ścieżek, wysypanych żwirkiem. Twój ogród jest cudowny, kolorowy i tajemniczy :)

Wśród sosen, buków, kotów 25 Maj 2016 20:20 #473742

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Ewo, witam Cię serdecznie. I dziękuję za tyle pochwał. :hug:
Ten trawnik, albo to zielone między rabatami nie spędza mi snu z powiek. Nie, żebym była nim zachwycona, ale czasem i mnie się spodoba. Zwłaszcza, jak zrobi się prawie biały od kwiatków stokrotek.
Jak sobie pomyślę ile by trwało wybieranie igieł sosen, czy drobnych liści brzóz sąsiada, to skutecznie mi się odniechciewa żwirku na rabatach.
Lubię taki troszkę brak ładu w ogrodzie. Byle nie za duży, bo latam zaraz i zmieniam nasadzenia. ;)

Wśród sosen, buków, kotów 26 Maj 2016 17:56 #474078

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
:bye: Dzień ze służbą zdrowia wykończył mnie, siostrzyczki u nas miłe i sympatyczne ale te wszystkie procedury trwają tak długo że człowiek na koniec jest przeżuty, wypluty i do niczego się już nie nadaje. Teraz do trzech tygodni czekania na wyniki.
Dorotko, ja uważam że trawnik ze stokrotkami jest o niebo piękniejszy niż takie zielone dywaniki co wyglądają jak ta plastikowa sztuczna trawa sprzedawana w metrażu w marketach. Zresztą taki trawnik zlewany chemią a to na mniszka, a to na dwuliścienne chwasty, nie pasuje do ogrodu naturalnego, wiejskiego. Moja sąsiadka kilka dni temu pryskała swój trawnik żeby wytępić stokrotki. Takie zielone dywaniki to w Wersalu i ogrodach na nim wzorowanych ;) ale nie na wsi gdzie z każdej strony zawiewa nasionami wszelakich roślin?
Mogę się podpisać obiema rękami pod tym co napisałaś we wstępie postu, ja już odpuściłam, cieszę się tym co mam, rośliny dokupuję w miejsca innych które wypadły, nowych rabatek nie robię bo tych co mam nieogarniam, a z chwastami staram się zaprzyjaźnić :happy4: , w końcu to mój azyl i nie musi być wzorcowy ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): sarna, dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 29 Maj 2016 08:53 #475038

  • sarna
  • sarna's Avatar
dorkow0 wrote:
Lubię taki troszkę brak ładu w ogrodzie. Byle nie za duży, bo latam zaraz i zmieniam nasadzenia. ;)

I to ma sens :happy4: Ogród żyje wciąż czymś nowym :)

Wśród sosen, buków, kotów 29 Maj 2016 09:54 #475052

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Do odwiedzin skłoniły mnie koty w tytule wątku-a tu ani jednego :) Ogród-wiadomo-piękny i zadbany, a obiecane koty gdzie? :hug:
Podoba mi się miejsce pod sosnami.
Krawędzie rabat przycinasz czy użyłaś obrzeża trawnikowego?
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 31 Maj 2016 09:53 #475969

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
tilia66 wrote:
... w końcu to mój azyl i nie musi być wzorcowy ;)

Iwonko, jak najbardziej. To moje motto, już od kilku lat, kiedy przestałam, aż tak się o wszystko zamartwiać.
Ze służbą zdrowia, to aż Ci współczuję. Sama się motałam przez wiele lat. Bo tato był chory i trzeba było. Oj, trzeba mieć do tego i zdrowie i nerwy. Powodzenia Wam życzę i spokoju. :hug:

Ewo(sarna), ja latam z tymi kwiatkami moimi czasem aż do przesady. I ciągle im mówię, że to dla ich dobra... :ouch:

Ewo(ewamaj), no kotów jest cztery, wszystkie dachowce, zmora mojego domu i ogrodu. Ale bez nich to i dom i ogród nie byłyby pełne. :hearts:
Fotek na razie nie będzie, bo się uczę robić je na nowym(czyt.córki), komputerze. No, to chwilę to potrwa. :think:
Obrzeża są przycinane szpadlem do obrzeży, wykonanym przez mojego M. Z czego się cieszę, bo kilka lat temu był robiony, a ceny wtedy takich rzeczy były spore.
A wiesz, że na tej rabacie pod sosnami rosną też róże. To w ogóle trudne ale i ciekawe miejsce. Miejsca tam jeszcze sporo i pewnie jakieś rośliny też się zmieszczą.

Pozdrawiam Was serdecznie. :hearts:

Wśród sosen, buków, kotów 31 Maj 2016 10:04 #475977

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Widzę ,że wpisuję się jako trzecia Ewa :rotfl1: Coś te Ewy Cię lubią :) cztery koty ,to niezła gromadka ,ja mam dwie kocice .Są ze mną na dobre i na złe .Też zwyczajne ,ale dla mnie nadzwyczajne .
Popadało u Ciebie ? czy masz Saharę ,jak ja ? :think:
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 31 Maj 2016 10:26 #475987

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Dorciu, ogród jest bombastyczny i przeszłam sobie po nim w ogólnym zachwycie, tylko brak mi tu tych czterech kotów. No wiem że na razie ich tu nie będzie, ale ja na nie poczekam, bo ja kotolub jestem jak talala. :whistle:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Wśród sosen, buków, kotów 31 Maj 2016 10:26 #475988

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Ewo(Nowinka), cieszę się, że Ewy się wpisują. Toż to naszej Pramatki imię. :flower2:
Koty są u mnie zawsze. Od początków mojego istnienia. Kiedyś, jak dzieci były maleńkie, była tylko jedna kotka. Ale, że każde chciało mieć swojego, to pojawiły się jeszcze dwa. W międzyczasie, odchodziły do wiecznych łąk, bo różnie to bywało. A to starość, a to trutki. Życie... Ale jak zaczęłam robić raban, że mi koty giną, to się uspokoiło i te cztery... bo jeden miał być darowany, ale się okazało, że prawie umarł, to też został. Bo po co komu kot z problemami... robią mi raban w domu i wokół domu. I wiesz co, one zawsze wiedzą kiedy do domu wracamy. Jak by miały jakiś zegar wewnętrzny. Siedzą i czekają na podjeździe. Bo moje koty to wolnego wybiegu są, choć większość czasu spędzają w domu... No i tak mogę o tych kotach, jak niepoważna jakaś. :silly:
Deszczu żadnego, nic, nawet kropla nie spadła. Ale czekam cierpliwie. Bo podlewać nie będę. Chyba, że już wyjścia innego nie będzie. U mnie rośliny muszą sobie radzić. Bo dziś jestem w domu, a potem mnie nie ma. I nie byłoby komu nawet tego robić.
Ale doniczkowe, to już muszę podlewać, no tu wyjścia nie mam... :garden1:

Krysiu, cieszą mnie Twoje zachwyty. Ogród wszak, ma się podobać. A, że ja skromna nie jestem, to tym bardziej. B)
Kocham koty, choć psy też. I pewnie, gdybym miała ogrodzenie na całej posesji, to były by i psy. Ale męczyć je w domu, czy w klatkach nie będę. Za długo na wsi mieszkam, żeby się dać przekonać, do trzymania zwierząt w domu, bez możliwości swobodnego biegania. A o łańcuchu, to nawet słyszeć nie chcę. Bo na ten temat, to też bym epopeję mogła napisać.
Edytowałam, żeby postów niepotrzebnie nie nabijać. :comp:
Ostatnio zmieniany: 31 Maj 2016 10:34 przez dorkow0.


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.423 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum