Forum Ogrodnicze Oaza

Witam w drugiej części mojego wątku
Wiosna niby tuż,tuż....ale u mnie wieje,leje i ogólnie szału nie ma.
Coś tam już zakwitło ale lichutko.Na początek nowość zakupiona w ubiegłym roku-eranthis pinnatifida

Witaj Iwonko, nigdy nie przepadałem za ciemiernikami, a tu proszę oczy z orbit mi wyszły Piękny okaz
U mnie wczoraj była tak zdechła pogoda, dzisiaj już za to cieplutko i świeci ładnie słoneczko

No to zazdroszczę pogody bo u mnie beznadzieja.Miał być trochę inny początek ale image szwankuje na dodatek co chwilę brak dostępu do internetu
Michał piękny jest chociaż mały
Ale to rannik nie ciemiernik

No, nareszcie Iwonko otworzyłaś furteczkę do Twojego cudownego ogródka ...
Ale się cieszę i czekam na więcej zdjęć A rannik to wiadomo ..jest cudny

Witaj Iwonuś Bardzo się cieszę, że Twój ogród obudził się z zimowego snu i otworzył swoje podwoje - i to od razu z taką piękną, wiosenną rośliną; do tej pory ranniki kojarzyły mi się wyłącznie z żółtymi kwiatami, a tu - proszę - niespodzianka.
Czy ranniki sadzi się jesienią, czy można, np. po przekwitnięciu, rozsadzić teraz ?
pozdrawiam cieplutko, uściski dla futrzaków

Iwonko, melduję się i ja, rannik niezwykły, poproszę o jeszcze.
Znawca ze mnie żaden, lecz podzielę się swoim hm, przymusowym doświadczeniem - wsadzałam niedawno ranniki (zwykłe) wykopane pazurzastą łapą - przetrwały operację i mają się dobrze.

Witaj Iwonko w ten paskudny dzień... oby już więcej takich dni było jak najmniej..deszcz owszem potrzebny ale ten wiatr?rannik piękny przyznam że nie widziałam takiego..

Naareeszcieee!!

Cześć, Anowi.

A już myślałam, ze uschnę z tęsknoty za Twoim egzobotanikiem.

Bardzo się cieszę i serdecznie pozdrawiam!

Nareszcie zdobyłaś upragnionego rannika , wart zachodu .

Dziękuję, że mnie poprawiłaś. Na prawdę myślałem, że to ciemiernik Bardzo podobne są do siebie

Padłam kochani czuję się jakbym tu nowy wątek zakładała Alina ,Monia...Anie,Michał ,Gosia ,Ola....super ,że jesteście
Na początek dla Michała-ciemiernik tybetański,wierz mi wart grzechu

Dla pozostałych gości crocus biflorus adami

Ania-Adasiowa tak jak pisze Ania-Łatka -i ja uważam,że ranniki bezproblemowe-przesadzaj póki widzisz co przesadzasz

Iwonuś, gdybym tylko wiedziała, że będę na ogrodzie cały rok, bez względu na pogodę i porę roku, to powysadzałabym bardzo dużo wiosennych kwiatów - zrobiłam tak w pierwszym roku po objęciu ROD - mnóstwo krokusików, irysów cebulowych, tulipanów botanicznych .... wzeszły i owszem, ale stwierdziłam to, kiedy pierwszy raz po zimie przyjechaliśmy na ogród i ujrzałam resztki kwiecia - od tamtej pory, mimo, że kocham hiacynty, krokusy, przebiśniegi, przylaszczki ..... oglądam je wyłącznie u Was
Te nie do końca rozkwitnięte ranniki przypominają mi babuleńkę w koku i koronkowym kołnierzu ...

Babuleńka w koku i kołnierzu-niezłe masz wyobrażnię

colchicum i bulbocodium

Iwona - uświadom mnie, bo ciemna baba jestem - zimowity teraz kwitną? Fakt, inne od tych jesiennych...

Tak Aniu kwitną np -szovitsii,trigynum,hungaricum,luteum...ale może powinny się nazywać pozimowity

Krokus alatavicus

Przylaszczki...

O ja Cię jakie piękności pokazujesz Najchętniej bym też zaraz nasadził przylaszczek, colchicum i bulbocodium,
ciemirników i ranników. Tylko pytanie gdzie Obiecałem mojej mamie zaprojektowanie ogrodu w inny sposposób.
Tak, plany były gorzej z zamiarami. Wszystko miało być ustalone na jesieni, a mamy wiosnę. Także znów obejdę się smakiem z braku
miejsca. Oj muszę chyba kawałek warzywnika przerobić na rabatę Ktoś ma na zbyciu trochę czasu Bo chętnie dokupię,
to może wtedy się ze wszystkim wyrobię, a zwłaszcza z przekształceniem ogrodu