Forum Ogrodnicze Oaza

Powoli zaczynają dojrzewać pomidory w tunelu. Większość odmian jest odporna na brunatną plamistość liści ale nie Voloptuoso F1. Na zdjęciu pierwszym: VP1 F1, Honey Moon F1 i Celesteen F1.

Powoli rozkręcają się jeżówki. Szkoda, że białe padły kilka lat temu ale może coś ciekawego pojawi się wśród tegorocznych siewek.

Witaj Przemka śliczne te Twoje jezoweczki u mnie zakwitają tez powoli i gdzieś mi się trochę podziało mam wrażenie ,może coś zjadło?

Co prawda ślimaki mogą stanowić pewne zagrożenie dla jeżówek ale raczej stawiałbym na choroby grzybowe np. na rizoktoniozę. U mnie na niektórych jeżówkach pojawiła się plamistość liści.

Podpatruję, śledzę i nadal nie pojmuję gdzie Ty to wszystko mieścisz. Mistrzostwo

Przemku! Które odmiany pomidorów są u Ciebie odporne na brunatną plamistość. Od ubiegłego roku nie mogę się jej pozbyć z tunelu, więc szukam odmian odpornych.

Jeśli chodzi o brunatną plamistość liści pomidora to w Polsce przyjęto, że chorobę wywołuje Cladosporium fulvum -C rasy:1,2,3,4 i 5. Firmy zachodnie używają innego nazewnictwa a mianowicie Ff-Fulvia fulva -rasy: A,B,C,D i E lub Pf- Passalora fulva-rasy:1,2,3,4 i 5. Stąd kupując nasiona jakiejś odmiany warto zobaczyć na co jest ona odporna. HR oznacza wysoką odporność. U mnie są odporne: VP1 F1, Honey Moon F1, Kongo F1 i Celesteen F1. W gruncie ta choroba raczej nie występuje bo jest za niska wilgotność powietrza.
Moje ostatnie zbiory:


Tunelowy-SV 3506 CV F1


Gruntowy-Monisia F1

A ja właśnie 2 tygodnie temu, gdy ciągle padało zauważyłam objawy brunatnej plamistości na kilku krzakach w gruncie. Sama byłam w szoku, bo też byłam przekonana, że w gruncie nie powinna się pojawić, ale 2 tygodnie deszczu zrobiły swoje.

Niestety odmiana Orange Wellington F1 nie jest odporna na brunatną plamistość liści.
Dzisiaj po raz pierwszy zebrałem rzodkiewki Charito F1 wysiane 28.06.2020r. Rzodkiewki wysiane 12 lipca zaczynają wytwarzać liść właściwy.



Liliowce kwitną w dalszym ciągu. Rozwijają się kwiaty jeżówek.

Witaj Przemku ,ale masz cudnie kolorowo piękne są te liliowce na drugim zdjęciu od dołu ,te bordowe .Moze będziesz je rozsadzał? Jaka to odmiana wiesz ?

Odmiana o którą Bogusiu pytasz to Crimson Pirate.Jak Ci na niej bardzo zależy to przypomnij się wczesną wiosną bo jesienią na pewno nie będę ich rozsadzał. Swoją drogą to popytam w szkółce z której ją mam czy mają sadzonki bo kupowane u nich rośliny były bardzo tanie.

Czasami z opóźnieniem zaglądam do wątków przepraszam na tym forum mało ludków pisze w wątkach u innych ciekawe czemu ? Hm przypomnę się z prawdziwą przyjemnością .
Miłego weekendu może pogriliwania tez

Do tej pory z fasolki Golden Gate jestem zadowolony ale coś mi się zdaje, że pojawiły się pierwsze zmieniki. Sprinter- rośliny jeszcze okryte siatką ochronną ale jak pojawią się kwiaty będę zmuszony do zdjęcia siatki.




Szparagi wstępnie opielone ale czekają na jedzonko.Na razie nie widać poskrzypek, nie ma też rdzy.


Bogusiu nie wiem dlaczego inni nie piszą ale ja po powrocie do pracy z jednej strony mam mało czasu na działkę więc jeszcze mniej na pisanie na forum a z drugiej strony mi się najnormalniej w świecie nie chce. Przez trzydzieści lat , choć skończyłem studia ogrodnicze, pracowałem jako nauczyciel. Kiedyś sprawiało mi przyjemność doradzanie innym, dzielenie się doświadczeniem a obecnie bardziej skupiam się na tym co jest dobre i korzystne dla mnie. Na naszym forum rządzi "ogrodniczy Guru" z którym się w pewnych kwestiach nie zgadzam więc przestałem komentować wiele spraw i staram się za bardzo nie angażować. Krzaczek Crimson Pirate dzisiaj zostanie oznakowany więc teoretycznie będzie można odciąć sadzonkę nawet wczesną jesienią. Na razie rozkwitają u mnie rosnące w doniczkach miniaturowe liliowce, które od kilku lat nie mają swojego stałego miejsca.

Dzisiaj troszeczkę kwiatów.

Przemku masz całe łany ślicznych kwiatów aż oczy bolą i fachowość widać gołym okiem w uprawie
Mam w Twoim miasteczku rodzinę kiedyś może będzie okazja zobaczyć Twój ogród żywcem Super wszystko takie nieuczesane mają klimat ogrody ,właśnie takie niedopieszczone czasami
Nie byłam 4 dni u siebie co ja tam jutro zastanę ciekawe

Zapraszam serdecznie!

Rozkwitają kolejne jeżówki.

Jabłkami Close nie nacieszyłem się zbytnio bo komuś się spodobały. Na szczęście ogórki i rzodkiewki ocalały. Rzodkiewki Charito F1 są ostre w smaku. Ciekawe jak będą smakować jesienią.

Przemek, napisz coś o jabłoni Close Jesteś z niej zadowolony? Ile lat ją masz? Chcę zakupić jabłoń wczesną, a się nie znam. Polecałbyś ją? Kilka lat temu zakupiliśmy jabłoń w supermarkcie (!) Oliwka żółta, która okazała się Idaret. Być może nie umiem z nią postępować, ale owocuje bardzo, bardzo kiepsko. W tym roku ma 2 jabłka no i nie jest wczesna, tylko późna.

Przepraszam, że piszę w wątku Przemka, ale też miałam do ubiegłego roku jabłoń Close. Posadził, lub zaszczepił ją mój tata ponad 40 lat temu. Faktycznie jest bardzo wczesna, choć według mnie dosyć kwaśna. W moim nadmorskim i wietrznym klimacie z reguły wszystkie jabłka zanim dojrzały to już pospadały. Rodziła owoce co roku, średnio plenna, choć przez to nie takie małe. Smaczne na szarlotkę. U mnie wrażliwa na parcha, mszyce i przędziorki, dlatego została wycięta.