Forum Ogrodnicze Oaza

Witajcie dziewczyny! Co do jabłoni Close to w moim przypadku jest to starszy egzemplarz odziedziczony po poprzednich właścicielach. Tak jak pisze Iwona jabłka są kwaskowate ale i soczyste. Dużo z nich opada zanim zdążą dojrzeć ale spady nadają się na sok i właśnie z tego powodu ta jabłonka u mnie zostaje. Od 2 lat zaczynam stopniowo ją obniżać poprzez cięcie. Dojrzałe owoce są bardzo smaczne (lekko kwaśne). Warto usuwać nadmiar zawiązków bo wtedy jabłka są dużo większe. Podatność na parcha-nie wiem co mam powiedzieć. Są lata, że nie stosuję ani jednego oprysku są lata, że robię 1-2 opryski. Część owoców jest uszkadzana ale idzie wytrzymać. Ta odmiana u mnie nie choruje na mączniaka prawdziwego czego niestety nie mogę powiedzieć o mojej drugiej wczesnej odmianie, którą jest prawdopodobnie Vista bella. Chcąc kupić letnią odmianę warto przyjrzeć się odmianie Piros.

Jeżówki z nasion.







Aksamitki





Heliotropy

Przemku, masz sporo kwiatów - zwłaszcza jak na faceta . Piękny heliotrop - ja go nie mam i nawet nie mam pojęcia, jak go utrzymać przy życiu, ale wiem, że wspaniale pachnie.

W ostatnich latach, z różnych względów, znacznie ograniczyłem ilość kwiatów ale trochę jeszcze pozostało. W tym roku troszeczkę zaniedbałem swoje heliotropy, wstyd powiedzieć, że sporo nawet nie zostało wysadzonych do gruntu. Sporo innych sadzonek wegetuje w doniczkach bo brakuje dla nich miejsca. Jednoroczne sadzę przeważnie w miejsce gdzie rosną drobnocebulowe. Powoli przymierzam się do "remontu" grządki z hostami, robię też porządek z ciemiernikami. W kolejce czekają sasanki i ranniki.


Co do heliotropów to sadzonki produkuję wiosną z nasion. Nie bawię się w zimowanie roślin bo nie mam odpowiedniego miejsca na przetrzymanie do kolejnego sezonu choć nie ukrywam, że trochę korci mnie wyprodukowanie heliotropów w formie drzewka. Rośliny są wdzięczne za nawożenie. U mnie podpasowała im Yara Mila Complex. Wiosną oczekują wyższej dawki fosforu. Prawdopodobnie lubią też żelazo.

W tym roku obserwacja wzrostu różnych odmian pomidorów, rosnących w różnych warunkach uprawowych pozwala na wyciągnięcie wniosków.

Przemku gdzie najmniej chorują i gdzie najszybciej dojrzewają ?nosimy się z zamiarem kupna tunela małego ?polecasz ? miłej soboty i niedzieli

Moim zdaniem mały tunel nie jest najlepszym rozwiązaniem. Większość małych tuneli jest stosunkowo niska (d0 2m) co powoduje, że latem mimo wietrzenia jest w nich bardzo gorąco. Przeważnie mają tylko jedne drzwi i kilka małych okienek. Bardzo często gotowe tunele wymagają dodatkowego wzmocnienia konstrukcji. Sporo do życzenia pozostawia też folia (chińska produkcja bez stabilizatora UV) a zwłaszcza system zamykania drzwi na zamek błyskawiczny. focusgarden.pl/tunele-foliowe-c-50.html, www.tunelefoliowe.pl/
Ja swój pierwszy tunel zbudowałem z drewna. Ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie okien z rozbiórki i dobudowa dachu (tunel Darka ma bardzo wysokie okna/boki i dach z folii a tunel Teścia stare niskie okna ale wysoki dach od miesiąca z płyt poliwęglanowych).
Na pewno najtańszym rozwiązaniem jest zbudowanie daszka ale wtedy oczywiście pomidory będziemy mieć dużo później niż z tunelu. Odrębną sprawą jest sprawa zabezpieczenia roślin w tunelu przed przymrozkami.
Daszek

tunel Darka

Tunel Teścia

Mój tunel-szklarnia dwuspadowa Mittlaidera 4x6 (poliwęglan 6mm)(Modern Building Solutions)-super ale tylko dla ludzi, którzy nie mają na co wydawać pieniędzy.





Popularne na naszych działkach tunele FocusGarden, których jednak osobiście nie polecam.

Podstawową sprawą w uprawie pomidorów jest dobrej jakości rozsada oraz odpowiedni dobór odmiany. Chcąc mieć przyspieszone zbiory warto postawić na wczesne lub bardzo wczesne odmiany i dodatkowo prowadzić je tylko na 5 gron. W celu przedłużenia zbiorów warto w lipcu wysadzić nową rozsadę na zbiór jesienią. Ja stawiam na holenderskie odmiany heterozyjne bo o tych odmianach jest dużo dodatkowych informacji (dane o odporności na choroby, zapotrzebowanie nawozowe, długość okresu wegetacji).

Przemku b dziękuję za super porady ,to u nas tunel nie zda egzaminu chyba tylko nowa grzadka na pomidory by miale więcej słońca ,bo mają go teraz za mało.A tak uroslo ich sporo bo dobre rosady dostałam sprawdzone i wcale nie chorują ,po 2 opryskach od ZZ I krzaki owoce są super.Ciągle jeszcze kwitną i są nowe owoce.W miejscu pomidorów posiejemy6w przyszłym roku ogórków więcej i inne warzywa .

Wczoraj nasiona 3 odmian sałaty powędrowały do kiełkowania. Dzisiaj kiełkujące nasiona odmiany Kamelot powędrują do małych pierścieni.

Przemku, również poproszę Cię o podzielenie się Twoim doświadczeniem.Trzeci sezon mam tunel Lemar 4B (4 x 2,20x 1,90) z drzwiami z dwóch stron.Jestem z niego bardzo zadowolona, wentylacja jest doskonała i nie wiem co to choroby pomidorów.Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i zrobił się po prostu ciasny.Zdecydowałam się na większy i z poliwęglanu, ale utknęłam przy wyborze grubości 4 czy 6 mm? Nigdzie nie znalazłam informacji o ewentualnych wadach i zaletach ich zastosowania w uprawie.Pomożesz?

Witaj Elu! Wybór grubości płyt poliwęglanowych zależy w dużej mierze od zasobności portfela przyszłego użytkownika. Większość oferowanych na polskim rynku konstrukcji opartych jest na płytach o grubości 4mm i moim zdaniem jest to grubość wystarczająca. Ja jednak postawiłem na płytę 6 mm. Znacznie ważniejszą sprawą jest rodzaj konstrukcji (wytrzymałość na wiatr i obciążenie śniegiem). Ktoś opisywał nawet jak to jego tunel uległ zniszczeniu podczas śnieżnej zimy. Bardzo ważnym elementem przy stawianiu tunelu/szklarni z poliwęglanu jest idealne wypoziomowanie gruntu a najlepiej zrobienie fundamentu. Warto też zastanowić się czy nie zlecić montażu (niektóre sklepy oferują taką usługę) bo dopasowywanie płyt i ich uszczelnianie jest irytujące. Ciekawe rozwiązania można zobaczyć na stronie ogrodosfera.pl/szklarnie-ogrodowe

Dziękuję Przemku za rozwianie moich wątpliwości Oferta na ogrodosfera.pl super ciekawa, ale ceny większości modeli dla mnie zaporowe.

Zdobywam nowe doświadczenia związane z nawadnianiem kropelkowym. Dzisiaj podłączyłem dozownik nawozów (na pierwszy ogień poszedł BioAlgeen S90).




Kwitną: portulaka

heliotropy


gazanie

Wysiana wczoraj sałata Kamelot wykiełkowała więc dzisiaj trafiła do pierścieni.

Dzisiejsze zbiory

Nie ma co dłużej męczyć w tunelu rozsadę kalarepy. Sporo sadzonek ucierpiało na skutek żarłoczności 3 gąsienic ale mam nadzieję, że nadrobią utratę blaszek liściowych. Dzisiaj roślinki trafiły na grządkę i zostały okryte siatką ochronną.

Gazanie robią się coraz piękniejsze.




Rozkręcają się portulaki.





Daję sobie czas do jutra na podjęcie decyzji czy ratować cukinie przed mączniakiem prawdziwym czy tylko usunąć porażone liście.

Piękne gazanie i portulaka

Któregoś roku moje gazanie opanowały mrówki.
Od tamtej pory mam opór przed sadzeniem tych pięknych kwiatów.


Przemku czy u Ciebie kiedykolwiek wystąpił taki zmasowany atak tych owadów?

Gazanie mam po raz pierwszy i to za sprawą darmowego otrzymania przeterminowanych nasion. Nasiona kiełkowałem na wacikach i dopiero po skiełkowaniu przenosiłem do minidoniczek. Trochę przesadziłem z ilością rozsady i nie dbałem o nią zbytnio ale dzięki temu, że te sadzonki które w końcu trafiły na rabaty mają słoneczne stanowiska zaczynają wyglądać coraz lepiej. Lubię duże grupy kwiatów a rozsada gazanii nie jest tania więc długo się nie zastanawiałem nad wysiewem. Akurat w gazaniach nie mam mrówek ale na działce mam mrówek sporo. Na razie toleruję je i nie zaobserwowałem większych szkód.

Witajcie mrówki to masakra tez w tym roku ,mąż wynosił całe mrowiska do lasu, nawet niezawodny boraks nie dawał radę ,ale polecam zasypywać mrowiska mocno pachnącymi proszkami do prania .Robie tak od lat ,nawet w pobliżu roślin ,oby tylko nie padal deszcz potem zbieram proszek z ziemią, mrówki nie przeżyją nie ma szansy .