Forum Ogrodnicze Oaza

Tak, widziałam, że ma bardzo szeroki zakres zastosowania. Jestem bardzo ciekawa Twoich doświadczeń (dawkowania też, bo w karcie produktu jest przelicznik l/ha).

Co prawda ja nie chemik i nie Przemek, ale podobno matematyk Szymon Patyk .
Pomidor, oberżyna, papryka
-w gruncie dawka 10,0 l/ha, ilość wody 200-500 l/ha
-pod osłonami dawka 8,0 l/ha, ilość wody 500-1000 l/ha

1 litr=1000 ml a 1 hektar=100 arów=10.000 m2, czyli mamy:
dawka 10.000 ml/10.000 m2 woda 200.000-500.000 ml/10.000 m2. Obliczmy na 1 m2 czyli dzielimy przez 10.000 i tak:

grunt 1 m2 dawka 1 ml preparatu i 20-50 ml H2O
10 m2 dawka 10 ml preparatu i 200-500 ml H2O

pod osłonami 1 m2 dawka 0,8 ml preparatu i 50-100 ml H2O
10 m2 dawka 8 ml preparatu i 500-1000 ml H2O (0,5 l-1,0 l H2O).

Przemek proszę o weryfikację.

Oczywiście wyliczenie poprawne matematycznie ale ja trzymam się tego, że na 1l wody zużyję od 8 do 16 ml środka (w tunelu) a w gruncie do 1 litra wody będę musiał dać aż 20 do 50 ml środka. Bardzo istotne jest to co przedstawiła Alicja a mianowicie ile konkretnie substancji czynnej przypadnie na daną jednostkę powierzchni. Jeżeli mam w tunelu opryskać powierzchnię 20 m² to będę potrzebował od 1 do 2 l cieczy roboczej.
Moje rozsady na dzisiaj.

Na działce sporo śniegu a dopiero zaczyna porządnie sypać.


Selerki zaczynają pokazywać 3 listek.

Pomidorki kwitną.

Miałam przeliczyć na litr, a przeliczyłam na metr , nie przyszło mi do głowy.

Alicjo bardzo dobrze zrobiłaś! Tak chciała Unia wyrzucając stężenie % środka a podając zużycie na jednostkę powierzchni. Chodziło o to by rolnicy zużywali właściwą (czytaj mniejszą) ilość ŚOR.

No i zaczyna się sezon 2021!
Kiełkują nasiona kapusty wczesnej Constable F1 i 17 nasionek już trafiło do małych pierścieni.

Wczoraj wieczorem pomidorki zostały opryskane Serenade ASO. Użyłem 10ml środka na 1 l wody. Środek ma bardzo silny i dziwny zapach.


Selerki rosną a na działce zima pełną gębą.

Przemku śliczne i dorodne masz wszystkie roślinki. Przyznam się, że trochę Ci zazdroszczę. Jeżeli możesz napisz proszę w wątku lub pw , gdzie kupiłeś te środki.

Zgodnie z planem dzisiaj na wacik powędrowały nasiona marchewki Parijse Markt 4, koperku Sprinter i pietruszki naciowej Festival 68. Co prawda ziemia w tunelu nie jest zamarznięta ale z wysiewu nasion rzodkiewki na razie zrezygnowałem. Do 15 II nie planuję już żadnych dalszych wysiewów.






Na działce zima, sporo śniegu i pojawił się kotek. Niestety saszetki z karmą zamarzły i biedak dostał tylko suchą karmę. Jutro już się poprawię i dostanie niezamarzniętą.

Przemku wacik moczysz co jakiś czas ?

Na początku stosowałem do kiełkowania szklane szalki Petriego ale obecnie z powodzeniem używam plastikowe pudełeczka na krem. Pudełeczka mają średnicę 7,5 cm i wysokość 4 cm. Mają zakręcaną przykrywkę.Na dno kładę 2 waciki, zalewam wodą a następnie szybko przewracam pudełko wylewając nadmiar wody i ustawiam je w poprzednim położeniu. Po wsypaniu nasion lekko zakręcam pudełeczko. Wody już nie uzupełniam. Nie wietrzę też nasionek.
Problem może wystąpić przy wysiewie nasion niezaprawionych bo wtedy mogą pojawić się grzyby. W takim przypadku stosuję oprysk Previcur Energy 840 SL ale taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko.






Śniegu na działce jeszcze sporo ale dzisiaj temperatura już na plusie.

Na zdjęciu niezbyt dobrze widać ale 27 kiełkujących nasionek marchewki trafiło do 3 l doniczki (16x16cm).


Selerki utrzymały swoje miejsce pod lampą ale pomidorki musiały ustąpić kapuście.




W normalnej uprawie zdeformowane zawiązki owoców pomidora powinno się usuwać ale w moim przypadku niech sobie rosną.

Pory rosnące przy samej szybie wyglądają na zadowolone.

Chyba powoli będę już kończył zabawę z podkiełkowywaniem nasion marchewki Parijse Markt 4. Dzisiaj kolejne 2 doniczki zapełniłem kiełkującymi nasionkami. W celu łatwiejszego przenoszenia w kwietniu do gruntu, tym razem w doniczkach umieściłem przegródki z laminatu.

Kiełkują też nasionka kopru. Te przenoszę do małych pierścieni 5/6 cm.


Dzisiaj słoneczny ale z ujemnymi temperaturami dzień. Śniegu niestety jak na lekarstwo.



Roszponce śniegi i mrozy niestraszne.

W tunelu czeka mnie dużo roboty.

Przemku, do czego służą te białe płyty po prawej na zdjęciu szklarni?

Jak będziesz przenosić marchewkę? Przyznam, że z zainteresowaniem śledziłam oazową akcję tworzenia rozsad warzyw korzeniowych. Nawet próbowałam swoich sił z marchewką i wytłoczkami na jajka, ale sukcesu nie odniosłam. W tym roku również planuję marchew Parijse Markt. Chcę ją posadzić w starej balii, która będzie pełnić funkcję grządki podwyższonej. Wytłoczki się nie sprawdziły i szukam innych sposobów na rozsadę.

Ja też wytłoczki i doniczki torfowe sobie odpuszczam. Odnoszę wrażenie, że w wytłoczkach rozkładająca się celuloza, a w doniczkach torfowych nie wiem co - torf? zabierają roślinom azot. Wyraźnie po roślinach było widać braki azotu, w tych wytłoczkach trzeba te rośliny dokarmiać azotem, takie jest moje zdanie.

Te białe płyty to płyty poliwęglanu, docelowo przeznaczone na daszek pod gruntowe pomidory. Na razie są oklejone ochronną warstwą folii więc wyglądają, że są białe. W tym sezonie przez II i III tunel będzie przedzielony przegrodą z folii a na środkowej rabacie powstanie mini tunelik (2 x 1 m) z wykorzystaniem właśnie tych płyt. Mam mały piecyk gazowy zabezpieczający rośliny w tunelu przed przymrozkami ale jego wydajność jest mała w stosunku do powierzchni stąd taki pomysł.
Co do marchwi to uprawa jej z rozsady według mnie nie jest uzasadniona bo nie ma szans przy przesadzaniu na nieuszkodzenie korzenia palowego. Wielkim orędownikiem uprawiania marchwi z rozsady był a może i dalej jest pomodoro ale jakoś nie pochwalił się końcowym efektem swoich doświadczeń.
Co do uprawy okrągłej marchewki. O sadzeniu rwanej rozsady nie ma mowy. Ja początkowo zamierzałem uprawiać tę marchewkę w doniczkach stopniowo przerywając rosnące siewki ale później żal mi było wyrywać ładnie rosnące roślinki. Powstał pomysł wybicia bryły korzeniowej i przesadzenia w całości do gleby. Podczas wybijania z doniczki zauważyłem, że w miarę bezpiecznie można rozerwać bryłę korzeni na 2 części i tak to wysadziłem. W maju miałem swoje młodziutkie marchewki do chrupania a od czerwca mam już i tak wczesne odmiany rosnące od początku w gruncie.
Doniczek torfowych od kilkunastu lat już nie stosuję bo jest z nimi sporo kłopotów.

Do namoczenia powędrowała pierwsza partia nasion buraka.

No i w końcu po ponad rocznych podchodach mam swoje wymarzone podłoże do wysiewu z hydrofilem. O cenie nie będę wspominał a czy jest lepsze od AURY już wkrótce będę miał okazję się przekonać. Po raz pierwszy używam też podłoża Kronen. Po wykiełkowaniu marchewek i koperku pod lampą robi się tłoczno. Na szczęście pietruszka naciowa nie spieszy się z kiełkowaniem.