Forum Ogrodnicze Oaza

Moja radość była przedwczesna ...powróciła zima...

Wszędzie tak biało. Ja w tym roku jeszcze nie byłam na działce. Jeszcze mam od niej urlop, choć już zaczynam myśleć. Fajna ta kępa ciemierników. Ciekawa jestem w tym roku moich, które w ubiegłym roku pomarzły czy zakwitną i jak.

Olu-zima nie powróciła, ona po prostu jest w końcu mamy luty a to przecież najzimniejszy miesiąc a więc wszystko w normie

A ja lubię jak są wyjątki od norm.....

Jak nie ma wiosny za oknami to zrobiłam ja sobie na parapecie.
23.01. zebrałam ( u koleżanki) nasionka host.



04.02. wysiałam i jakie było moje zdziwienie gdy 12.02 zobaczyłam wychodzące kiełki.



Taka zabawa podnosi na duchu.

Olu widzę, że hosteczki Ci kiełkują.... ale frajda prawda??? One na początku szybciutko rosną.... ale tylko do mikroskopijnych rozmiarów, później stają.... ja też siałam 3 lata temu.... może w tym roku wreszcie pokażą jak wyglądają, bo do tej pory siedziały takie małe ,, wypierdki,,

Zobaczymy jak będzie u mnie.
Pierwszy raz je sieje i to tak dla zabawy.
Nawet nie wiem z jakiej odmiany są te nasiona.
Koleżanka nie ścina pędów z nasiennikami.
Ładnie wyglądał taki łan ponad śniegiem.



Jak już zebrałam nasionka to trzeba było je wysiać

Wiosna na parapetach,a za oknem zima w pełni .Kluczyki z ogródka już odebrałaś Olu pochwal się

Jadziu , jeszcze nie mam kluczy.
Jak po nie pójdę to zaraz zacznę porządki i wtedy się pochwalę.

Myślałam ,że już planujesz na nowej działce co i gdzie .Oj to jak będą kluczyki to zacznie się szaleństwo

To znaczy Olu,że nową działkę będziecie mieli? czy powiększacie?

Jadziu , co i gdzie to planuję ale w domu na kartce papieru.
Jak znam życie to moje plany w realu ulegną zmianie.

Roma, znajoma użycza mi swoją , od kilku lat niezagospodarowaną, działkę.
Niestety , starej działki nie da się powiększyć. Z każdej strony sąsiad.....

Ola, opowiadaj o działce ...jaka jest : czy zaniedbana, czy ładnie uprawiona, czy jest cień, jakie drzewa...Bo co znaczy: niezagospodarowana? Ty ją doprowadzisz do 'uzywalności' a potem musisz oddać?
Wszystko, wszystko nam opowiadaj, lej wodę , nie tak lakonicznie !

Polu , zacznę lać jak już będę miała klucze.
Zdjęcie działki już wcześniej zamieszczałam .Na poprzedniej stronie .
To działka budowlana 600 m kwadratowych.Tak 20x30
Z południowej strony jest dom a na działce dwie jabłonki.
Reszta to kilkuletnie chaszcze.
Jak właścicielka będzie chciała sprzedać to będę miała prawo pierwokupu
albo będę musiała się ewakuować.
W pierwszym roku chcę zrobić tam ( w dużych donicach ) kolekcję host i umieszczać wszystkie
zadoniczkowane nadwyżki.A później ....pożyjemy ... zobaczymy.
Z domu na tą działkę mam bliżej niż do córki.Jest po drodze jak do niej idę .
Niektóre donice to nawet taczką mogę przewieź.

W takim bądź razie ,życzę powodzenia i obyś mogła popracować na działce długie lata

olusia wrote:
No to czeka Cie wiosna duuuużo pracy, ale znając Ciebie, szybko to ogarniesz.
Piszesz,że hosty w donicach, ale dołowane, jak ja nasadzam, czy całkiem na wierzchu, poustawiane?

Nie mogę już się doczekać aż zejdą śniegi....
Donice będą i zagłębiane i na wierzchu ,
wszystko zależy jak będzie pasowało do kompozycji.

Nie dziwie się, wszyscy już niecierpliwie grzebiemy kopytami, jak konie w bloku startowym.
Co tam ciekawego zaplanowałaś z zakupów w interesujących mnie, cienistych klimatach?
Miałam Cię tez kiedyś naciągnąć na jakąś roślinke, ale za Chiny nie pamietam, co to było. Wiem,ze była rozrośnięta, dość płożąca(???) i rosła po lewej stronie, jak się szło pod namiot, blisko płotu sąsiada. Skleroza ze mnie.
Ostatnio często zaglądam do Czacza, jak tylko zrobi się cieplej, może dam rade wpaść do Ciebie.

Teraz wiem , kto mi tam wszystkie donice wykupuje.
Jak tylko będziesz jechała to daj cynk . Czekam z otwartymi rączkami.
Moja skleroza postępuje i nie wiem na co z lewej strony patrzyłaś.
Koniecznie trzeba ponowić spojrzenie.
Zakup książek już na dobrej drodze . Nowa encyklopedia ....po 23 funty
a małe hosty... po 12. Myślałam , że będą droższe.