Forum Ogrodnicze Oaza

Kotulek , nie miałam 2 dni netu, własnie wpisałam Ci info w Fejsa.
Dobrze,ze już jesteś z nami.

Pol kotunieńku zacznij płacić w końcu te rachunki,a nie tylko paproty niecnoty

marzenaF wrote: No chora ponoć byłaś, nie pamiętasz?
A w szkole byłaś? Czego się dziś nauczyłaś?

marzenaF wrote: Wolę paproty ...jednak. Za net zapłaci sponsor.

Z tym netem to jakiś koszmar... co się gdzieś chcę wpisać, to ten nagle zanika...
Z każdym rokiem jakby gorzej, a teoretycznie powinno być lepiej

Dobrze, że już jesteś

Jaka szkoła a miałam teraz być? Ewaaaa ratuj chyba nie ? Te różowe pigułki mi mannę z główki robią Marta i dzięki Tobie ,i Twoim interwencjom to ja chyba naprawdę skończę tę szkołę
Pol każda pora jest dobra ,a najlepsza pora jest kiedy przychodzi czas na sponsora Znowu zaczynam być mało czytelna

Ekhm,ekhm człowiek ma lekki deficyt i zaraz go chorym mianują

marzenaF wrote:
Marzus, ja Cię swietnie rozumiem kotulek. ...zawsze .

for ju

Jakie różowe pigułki? Kto Cię nimi częstuje? Ewa? Niemożliwe!

Iwonkę pominęłam no mój net też sam sobie mijamy się tak jakby
Pol poodobna chyba leży na trawniku a może nawet ładniejsza

Boshhhh...jeszcze?

Pol no jeszcze,przecież się nie "rozczworaczę" ni dy rydy być wszędzie :jeez:O i Marta mi się schowała o co tu caman? Martuś różowe jak landrynki ,takie kobiece Ewa nieeee ,Ewa powiedziała Marzenuś na mnie możesz liczyć tylko w jednym,kupię Ci "kfiaciarniem" Anioł c'nie? Bardzo ,ale to bardzo po polsku to wszystko nazwałam Pigułki rulezzzzz....

marzenaF wrote: Czyżby nadmierny wpływ jednego z polskich seriali
Różowe tabletki tez sobie ostatnio kupiłam, ale jakiego wyraźnego działania nie widzę

Ja go tylko dla tego kotenieńku oglądam Joluś! Prywatnie jestem Kotusiem .... chciałam dodac nie wszystko co różowe jest złotem Znowu jakiegoś super betona trzasłam ! Unormuje się... bądźmy dobrej mysli

Ależ pięknie , czyżby u Ciebie jeszcze nie było śniegu?

Bożenka jest rewelacyjna tu się z Tobą zgadzam

Wiesiu no nie pada ,czeka aż ja wyjdę ze szpitala Oby nie ja na śmierć zapomniałam mój len nowozelandzki chyba już szlag trafił ,no i kolokazja Dalie no cóż chciałam wykopać ,najwyżej wysieję
Bożenka rządzi,no niesamowita kobita

Zdrówka życzę , a ten śnieg to niech lepiej jeszcze nie pada