Forum Ogrodnicze Oaza

marzenaF wrote: Prawda, prawda Z tego zdjęcia to wyciągam dwa jasne wnioski
- pogoda dopisała, bo odzienie wierzchnie nie najobfitsze
- humorek dopisał, aż latać się chciało
Latorośl pracowita, proszę powinszować i życzyć wytrwałości w kolejnych ogrodowych pracach

Edit.
Na sylwestrowy bal się nie piszę niestety za daleko jak dla mnie

A pukle

Pulke urocze taka długość jest odpowiednia i do spięcia i do rozpuszczenia

Ja mam dwa razy dłuższe
Choć w kolorze zbliżone ... głównie po użyciu farb wszelakich

No pięknie sobie poczynasz a wieczorem będzie stękanie na kanapie

Joluś ja i bez tych no wszelakich mam takie Ostatnio mi chodzi po głowie zapuszczanie ...nie,nie nie ogrodu ,głowę se chciałam zapuścić ..cokolwiek to znaczy
Ewa ja już pisałam za ekonoma robiłam Odwalił kawał roboty synek

Marzenko , sala balowa pierwsza klasa , jeszcze baloniki i można ucztować do białego rana . Jakaś koze wstaw , bo goście zamarzną .

Wiem wiem ...ale troszkę mnie ta "jaskółka" przeraziła ...

Danusiu widzę,że pierwsza chętna już jest Trzymam miejsce ,stolik pod oknem odpowiada ?
Ewuś nie lękaj się ogon trzymałam nisko

Marzenko , bardziej przy wyjściu.

marzenaF wrote:
Najlepsze!
Lepsze od kloników

No i odleciała! Nie ma i nie ma...

jaskółko, wracaj, jaskółki nie odlatują! Chyba... Nie jestem w tym najlepsza!

Zwykłe - odlatują...
Ale czy szkolone?
Ech... osiadła na laurach...
Ziemia do Marzeny!

Jestem ,jestem
Melduję posłusznie,ze nie pofrunęłam Mam pokazać co robiłam? Ok skoro tak miło dziefczenta proszą to pokazuje
Szkolona jaskółka ,nie całkiem wyszkolona,ale coś tam poczyniła na zajęciach Swoja drogą nie wiedziałam ,że aż tyle radości mi to sprawi No i zaczynam się nawet stresować zaliczeniami,to jakieś niepojęte ,to chyba dojrzałość....
Pokazać ? No dobra nie krzyczcie już pokazuję
Day 1:


i uczynię wszystko...





praca w grupach



zajecia w Liceum Plastycznym

Day 2:
walczę

wystawa ;P

coś... z resztek;)

już wiem alien to jest

no i artystka

marzenaF wrote: I tak dwa dni w tej samej pozycji musiałyście siedzieć? Ta nauka to naprawdę ciężka jest!
Ja bym nie wytrzymała! I jeszcze ten stres, martwienie się zaliczeniami... Marzenka, Ty codziennie myśl o tej kwiaciarni, co Ci ją Ewa kupi, to może pomóc!

Edit! No i oczywiście zamieniła zdjęcia, zanim ja je zacytowałam! Wyjaśniam...Day2 dalej tak samo z koleżanką siedziała!

A mi najbardziej przypadły do gustu te wiertełka co z bukietów wystają
Ale ogólnie... klasa!... Pierwsza klasa! W Liceum Plastycznym!

No a cóżeś myślała Marta ,żem gapa Wiertełka,wiertełka ...hm eukaliptus chyba Marta a przy sztalugach chcesz nas zobaczyć,to widok zapierający dech w piersiach

Może być eukaliptus
Na wakacjach opiekane ziemniaczki na patyku sprzedawali - prawie tak samo wyglądały!

Szkoda tylko, że niektórzy czekali cały weekend na sms-a.

Dobranoc co niektórym