Forum Ogrodnicze Oaza

Ewo- prowadzę wątek na innym forum i dzięki temu mogę nadgonić cały sezon 2014 na Oazie. Tam nawet mogę prezentować większe zdjęcia, co jest z pewnością korzystniejsze. Mam nadzieję, że w tym roku będę oba wątki prezentowała równolegle.

Marteczko - chyba mam gdzieś nasiona orlai; chcesz? A ja chcę Cię zapytać, czy Twoja tarczyca bajkalska zawiązuje nasiona? Bardzo chętnie przygarnęłabym jesienią
Athamanta jest, jak wyczytałam, endemitem gór południa Europy . U nas nie rośnie w dzikim stanie. Nie wspomina o niej Szafer w swoim kluczu Rośliny polskie ani nie ma jej w Atlasie roślin chronionych. W sieci znalazłam wiadomość ( gdzie podano też tę niesympatyczną nazwę polską), że ktoś ją ma w ogródku. Ale kto i gdzie, nie wiem.

Mam jeszcze Star Profusion i w 2014 roku kwitła mi bardzo obficie i bardzo długo. Zachęciło mnie to do zakupienia kilku nowych róż.

Masz rację, że piwonia White Cap oglądana na żywo robi niesamowite wrażenie.

Połowa czerwca 2014 obfitowała w dwutygodniowe opady. W ogrodzie zrobiły się zaległości.

Wykwitły ostatnie piwonie w tym siewka z Christiansbergu, którą się zachwyciłam.



Następne irysy szablolistne i jedna z odmian irysa gładkiego.







Rudbekie szorstkie, które przetrwały w moim ogrodzie już dwie zimy, obsypały się kwiatami.

piwonie róże irysy genialne :)Szukam sprawdzonych miejsc do kupna piwonii może znasz takowe

Aniu PW

Kondziu-w Polsce korzystam z ofert P. Wajgert, P. Wolniewicz .

Szkółki zagraniczne, z których korzystałam i które mogę polecić, to :

NIEMCY
pfingstrosengaertnerei.de/
www.albrechthoch-shop.de/
www.giessler-paeonien.de/
www.pfingstrosen-paradies.de/

USA
peonyparadise.com/

AUSTRIA
www.paeoniamiely.com/shop/

ANGLIA
www.binnyplants.com/

LITWA
www.augisbulbs.com/

BELGIA
www.greenmilenursery.be/website01.html

Czasami można też dostać coś ciekawego na eBay'u.

Halinko - Kropliku- bardzo dziękuję Odpisałam.

Druga połowa czerwca 2014
Zaczynają kwitnąć moje ulubione pierwiosnki kwieciste wyhodowane z nasion.Cierpią niesamowicie w afrykańskim upale



Jak zwykle, pustokrężnik obsypał się obficie kwiatami.



Rozwinęły się pierwsze kwiaty liliowców; nieliczne, bo w ubiegłym roku wykopałam zagęszczone już kępy i posadziłam tylko trzypędowe sadzonki.





Na skalniaku

Aniu, na jakim stanowisku rośnie u Ciebie holodiscus (pustokrężnik czy pełnokrężnik?).Mam go na liście chciejstw,
ale czy będzie chciał rosnąc na moim piaseczku?

Halinko - u mnie w ogrodzie typowe mazowieckie piaski . Holodiscus sobie radzi choć aby zaczął kwitnąć, musiałam poczekać dwa lata ( kiedy go kupiłam, był niedużą sadzonką). Śmiało więc możesz sadzić go u siebie

LIPIEC 2014

Wegetacja w ubiegłym roku tak przyspieszyła, że miałam wrażenie, iż do połowy wakacji wszystkie moje rośliny wykwitną i na późne lato i jesień nic nie zostanie. Wróżono wczesne jesienne szarugi i wczesną zimę.

Nawet na moich rabatach zaczęły dominować żółte i pomarańczowe kolory. Trojeść bulwiasta sieje mi się niesamowicie ale ma tak urocze kwiaty i owocniki , że nie tępię jej zbyt mocno









Następne liliowce







I trochę różności

Aniu wszystko śliczne jak zwykle Powiedz ,czy tojeść na ostatnim zdjęciu bardzo Ci się rozrasta .Mam na myśli czy puszcza rozłogi .Chcę sobie ją sprawić ,ale słyszałam ,że ona jest łazęga.

Ewo- łazi, łazi ale nie jest u mnie bardzo ekspansywna. Jest bardzo ciekawa i nie zamierzam jej wyrzucać z powodu łazęgowania

Aniu, bardzo chętnie bym przygarnęła te nasionka, scutellarię zbiorę, bardzo to jest fajna robota, bo one tak strzelają
Ależ masz tych rudbekii! Moja rekordzistka, prawdę mówiąc mam jedną , ale rekordzistka ma już chyba 5 lat i nawet tę straszną zimę przetrwała, ale w tamtym roku jakoś nieco gorzej się miała, może chce zanikać... A może zaniedbana One nazw odmianowych nie posiadają poza tą Cherokee Sunset, co to obsługuje całą gamę kolorów?
Już teraz nie mogę znaleźć, gdzie wyczytałam o tym świniaku, no to dajemy sobie z nim spokój, wcale zresztą nie jest taki ładny
Aniu, a gaillardie też u Ciebie zimują? Bo na moich piaskach to nie chcą...

Marteczko- bardzo się cieszę i bardzo dziękuję Reszta na priva.
Rudbekii odmianowych siałam sporo : bardzo ciekawą Chim Chiminee o płatkach zwiniętych w rurki, zdrową i powtarzającą cechy odmiany Prairie Sun o zielonych środkach i słonecznych płatkach ( jest na zdjęciu powyżej), pełną w całej gamie kolorów Moroccan Sun i czerwoną a właściwie brudnowiśniową Cherry Brandy. Ostatnio wysiewałam nową odmianę - Sahara ; pokażę jej zdjęcia w odcinku z sierpnia. Też bardzo ciekawa , różnobarwna, w niespotykanej gamie kolorów.
Odmiany różnie zimują. Ciekawe, jak przeżyją tę zimę.
Gaillardie zimują ale tylko gatunek ; cudne odmiany niestety giną.

Nie mam zbyt wielu zdjęć z lipca 2014. Ale sfotografowania jeżówek, które wykwitły szybciej, niż zawsze, nie mogłam sobie odmówić







Kwitną ostatnie liliowce...








i pierwsze monardy.

Jak w raju
Pięknie

Potwierdzam wypowiedź Uli: Jak w raju!!

Byliny ciekawy jestem jak wyglądają rabaty i połączenia roślinne w całości

Ulu, Krysiu- żebyście wiedziały, jak ja bardzo chciałabym być już w tym swoim raju a tu tymczasem zima i to jeszcze taka bylejaka. Zdezorientowane sikory i wróble zaczynają swoje wiosenne trele a i niektóre rośliny wytworzyły już pąki kwiatowe. O ciemiernka tybetańskiego się nie martwię ( w ubiegłym roku też tak wcześnie wystartował a po półtoramiesięcznym przebywaniu pod śniegiem, nieuszkodzone kwiaty rozwinęły się na pierwiośniu ) ale pąki miłków amurskich mogą zostać zniszczone i znów trzeba będzie czekać rok na ich wspaniałe kwiaty. Żal mi bo spodziewałam się tej wiosny bardzo obfitego kwitnienia.

Kondziu - to prawda, że prezentuję mało zdjęć swoich rabat . Może dlatego, że mam tendencję do tworzenia zbiorowisk monogatunkowych : jak piwonie - to piwonie, jak liliowce, to posadzone razem itd . Takie rabaty nie są ciekawe ale ja je lubię. Poza tym mój ogród graniczy z dwóch stron z ulicami, gdzie jest mnóstwo słupów różnego autoramentu a z jednej - z placem budowy z porozkładanymi wszędzie materiałami budowlanymi więc jak tu robić zdjęcia perspektywiczne, gdy zawsze jakiś słup czy stos dachówek wpakuje się w kadr?
Gdybyś jednak przeglądnął mój wątek od początku, znalazłbyś trochę zdjęć rabat a i ja poszperam w zdjęciach z ubiegłego roku aby zaspokoić Twoją ciekawość

SIERPIEŃ / WRZESIEŃ 2014

Powolutku dobiegam końca relacji z ubiegłego roku.
W sierpniu zakwitły rudbekie odmiany SAHARA, które wysiewałam po raz pierwszy.







I spóźnialskie liliowce



Moje ulubione hortensje...



I późnoletnie paprocie

Trzeba przyznać, że kolorystyka tej Sahary bardzo zaskakująca, bo zupełnie nierudbekiowa Jak na nią patrzę, to zaczynam wierzyć w wyhodowanie niebieskiego liliowca
Zapewniam Cię , Aniu, że Twoje monogatunkowe rabaty są bardzo ciekawe!
Są ogrodnicy, którzy kochają kompozycje, a są tacy, którzy kochają rośliny po prostu I ja się też do takich zaliczam i Cię wspieram
A jaką monokulturę zamierzasz powiększać?
Upodobanie do pewnych rodzajów jest bardzo dobre, uważam, bo znacznie skraca czas przeglądania ofert Ja tyle
rodzajów pomijam, coraz mniej roślin mi się podoba.. Też tak masz?

Marteczko- mi podoba się coraz więcej roślin Są to nowe grupy,których do tej pory nie sadziłam a w których się zakochuję i natychmiast dążę do stworzenia kolekcji I tak powstała kolekcja irysów TB, irysów z grupy pseudatas, piwonii z grupy itoh ,róż, dysosm i parasolników, prymul Siebolda, kuklików a w planach są babtysie ( mam teraz tylko cztery odmiany). Wierna poprzednim swoim ulubieńcom , nie wyrzucam ich a nowe sadzę więc doszłam do stanu kompletnego zapełnienia w ogrodzie. Zostały jeszcze suche zakątki i spory obszar trawników, których jednak nie chcę ograniczać.
Nie wiem, czy uda mi się wytrwać w tym postanowieniu, bo chciałabym posadzić jeszcze kilka odmian moich ukochanych piwonii a pewnie też pojawią się cuda w ofertach irysów bródkowych. Na szczęście nie jestem zafascynowana nowymi, bardzo barokowymi odmianami liliowców. Poza tym z pewnością będę dążyła do uzupełniania kolekcji drobiazgów : przylaszczek transylwańskich i nobilis, wawrzynków, zawilców gajowych, fikarii, ranników, trójlistów i kokoryczy.

Myślę też o wprowadzeniu większej ilości roślin kwitnących późno np. chryzantem tym bardziej, że wegetacja w 2014 roku tak przyspieszyła, że jesienią w moim ogrodzie prawie nic nie kwitło.
Na wilgotnej rabacie, zwanej przeze mnie "bagienkiem", kończą kwitnienie krwawnice i języczki. Na cienistej rabacie , mimo późnego lata, hosty i paprocie wyglądają całkiem świeżo.



Traw mam niedużo ale i tak dominują w późnoletnim pejzażu.



Astry

No ja też tak mam, że się zakochuję i dążę do stworzenia kolekcji, ale na szczęście równie łatwo się też odkochuję i jakoś dzięki temu równowagę daje się utrzymać Ja z kolei odkochałam się w irysach TB, za to sybiraczki jak najbardziej, ale nie wszystkie, tylko te ładne Ensaty z kolei we mnie się nie chciały zakochać , ale pseudaty na celowniku
Dysosmy, stopowce też bardzo, a masz, Aniu, tego P. auranticaule, bo właśnie zamówiłam w korzystnej cenie, uważam ?
A jeśli brakuje Ci roślin późno kwitnących, to czemu nie trytomki? One do mrozów kwitną...
Z tymi późno kwitnącymi jest kłopot, dzielżany jakieś teraz wczesne się zrobiły , ja jesienią się nastawiam na trawy!
U Ciebie cieniolubne rośliny jesienią mają się jeszcze świetnie, u mnie szkoda gadać
Zaraz, zaraz, jakoś tak do jesieni przeszłaś, pomijając pewne piękne kwitnienia! Dzielżany właśnie!

Podophyllum aurantiocaule ssp aurantiocaule nie mam. Kupowałam je dla znajomego ale sama się nie zdecydowałam; bałam się o mrozoodporność. Może w tym roku kupię (?) Trytomy u mnie nie zimują a szkoda, bo bardzo je lubię. Niestety, po kilku nieudanych próbach wprowadzenia ich do mojego ogrodu, musiałam się poddać i z nich zrezygnować.

Dzielżanów i floksów w ostatnim sezonie nie fotografowałam. Nie mam więc zdjęć do zaprezentowania.

Marto-priva