TEMAT: Mój fijoł

Mój fijoł 14 Sty 2016 21:50 #425147

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Ewa, już podaję B)

Flammentanz też była mikra :dry:


Za oknem pada śnieg, a mi ciągle kwitną piwonie.


Zbłąkany w parterze Multiblue.


Dark Eyes i Daniel Deronda.


Czosnek Krzysztofa.


Dwie takie koteczki "służą" na ranczu u brata. Bardzo łowne :) Jak to kociczki.


Szkodnik.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, Margo2, edulkot, eda_s


Zielone okna z estimeble.pl

Mój fijoł 14 Sty 2016 22:31 #425186

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Flammentanz była licha ale i tak kwitła, moja pewnie w tym roku będzie kwitła ostatni raz, rośnie przy samym murze starego domu i pewnie nie da się jej uratować ;)

A kociczki, zwłaszcza takie kolorowe są :hearts: , aj tam, każde futerko jest :hearts:

Mój fijoł 17 Sty 2016 21:27 #426176

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ale ten Twój ogród wypiękniał
Lykkefund robi niesamowite wrażenie
Zresztą pozostałe róże też.
Taka grządka piwoniowa :hearts:
U mnie naparstnice w tym roku też były mizerne
Ciekawe, czy coś się rozsiało?

Mój fijoł 18 Sty 2016 08:09 #426257

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Fajne koty ,zresztą ,które koty nie fajne :)Czosnek Krzysztofa jest u mnie od lat i pomału zawłaszcza wszystkie zakątki w ogrodzie .Nie powiem ,bo wygląda fajnie w niektórych miejscach i nawet susza mu nie przeszkadza .Ciekawe ,jakie lato będzie w tym roku .Mam obawy ,że znowu suche :think:

Mój fijoł 18 Sty 2016 21:45 #426578

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Majka, mam tych futer sto tysięcy i każde lubię :) Przekonałam się, że Flammentanz jest prawie nie do zabicia, wykop choć kawałek korzenia i przesadź, jest szansa, że da sobie radę ;) Swoją dwa lata nosiłam po ogrodzie (w półcieniu na glinie też kwitła), wreszcie część trafiła pod kratkę, a część dałam sąsiadce-kwitną obie.
Gosia, po prostu dawno nie pokazywałam ogrodu ;) Dzisiaj miałam -20 stopni, zastanawiam się, czy mogło to zaszkodzić różom raz kwitnącym. Niby w zeszłym roku bywało i -26, ale nigdy nie ma pewności. Potworów nie zdejmuję na zimę.
Ewa, liczę na siewki tego czosnku. Raz już go posadziłam, ale nie zniósł zimy z -35 i przepadł. Albo coś go zjadło. Tylko kto by chciał jeść czosnek? :)

To jest to, co tygrysy lubią najbardziej-duża, oszałamiająco pachnąca Stanwell, w ogóle nie wymaga obsługi :)


Chyba Asao :dry:


Daniel Deronda po czterech latach okazał się sobą-a już się martwiłam, że to pomyłka.


Nevada mnie nie zawiodła, a to dopiero drugi jej rok u mnie.


Posadziłam za gęsto, ale jeszcze rok wytrzymają :blink:
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, sierika, edulkot, eda_s

Mój fijoł 18 Sty 2016 22:10 #426592

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Pewnie będę wszystko wykopywać spod domu pod koniec sezonu, to może i Flammentanz uda mi się kawałek ukopać, a jak ja nie dam rady to pewnie koparka przy wykopywaniu gruzowiska po wyburzeniu. :flower:
To pokazuje te sto tysięcy futer, niech aby wirtualnie napatrzę się na nie :hearts:
Moja Stanwell dawno wyleciała ;)

Mój fijoł 18 Sty 2016 22:10 #426593

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ewa, Stanwell tak ładnie pachnie? Polecasz? Na żywopłot się nada?
Będę poszukiwać takich gatunków, zwłaszcza na biało kwitnących do mieszanego żywopłotu :think:
Asao też mam na siatce, zapomniany przy nawożeniu, podlewaniu i cięciu, psy go podjadają od strony sąsiada a on i tak uparcie kwitnie co roku :lol:
Życzylabym sobie bardzo, że czosnek Krzysztofa zagarniał mój ogród, jak Nowince :flower2:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 18 Sty 2016 22:11 przez Robaczek.

Mój fijoł 18 Sty 2016 22:56 #426617

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Majka, koparka na pewno da radę :) Futra zaraz pokażę, ale letnie. Czas chyba jednak wziąć się za nowe zdjęcia, choćby kotów...
Kasia, Stanwell o tyle jest wspaniała, że nic ode mnie nie chce-poza podwiązaniem dłuższych pędów w poziomie. Rosnąc swobodnie wygląda na bardzo nieporządną, snują się wokół dłuższe gałęzie-a kolce ma iście żywopłotowe ;) Pierwsze kwitnienie szaleńczo obfite, później dużo słabsze. Za to nie zauważyłam, żeby na cokolwiek chorowała, a rośnie u mnie już parę ładnych lat. Żywopłot wyobrażam sobie jednak jako bardziej uporządkowane nasadzenie, jakoś rugosy mi się kojarzą-może dlatego, że taki żywopłot widuję na osiedlu, gdzie mieszkają moi rodzice ;) Cięty.
Zawsze mówię, że jeśli ja czuję zapach, to kwiat pachnie dla osób z normalnym powonieniem niekiedy zbyt mocno :) A propos powonienia-dziś sprzątałam kocią kuwetę (taki los kociarza ;)) po powrocie z pracy. "Urobek" kotów wycisnął mi łzy z oczu, ale zapachu nie poczułam :lev:

Szkodnik z lewej, z prawej Pucucu.


Maniek i Czarniuta miały mi pomagać w porządkach wiosennych.


A tak się to skończyło.


O koteczkach już pisałam-nie moje. Służą gdzie indziej :)


Maniek, siła spokoju.


Hamlet-wskaźnik temperatury. Gdy jest zimno, śpi pod moją kołdrą, gdy ciepło, na niej.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, Margo2, sierika, edulkot, eda_s

Mój fijoł 19 Sty 2016 13:25 #426697

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Hamlet na dwór wychodzi tylko wtedy gdy jest upał :laugh1:
Wszystkie futra są :hearts:
Zapomniałam napisać o czosnkach, miałam takie właśnie podobne, chyba Krzysztofa ale po roku najnormalniej w świecie wygniły :sad2: Zresztą inne czosnki też u mnie raczej podgniwają ;) teraz kupiłam sobie cały zestaw czosnkowy w grudniu, cebule były nawet ładne, zobaczymy co z nich zostanie za rok. Za to te które kwitną to sieją się jak szalone i wszędzie miewam trawkę czosnkową, tylko przy plewieniu o tym zapominam :hammer:

Mój fijoł 19 Sty 2016 20:05 #426824

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Majka, odpowiednia temperatura wymagana jest głównie do spania nocą :) Nauczyłam się już omijać trawki czosnkowe, najbardziej zależy mi na karatawskim, który przepadł (prawdopodobnie na skutek brutalnego dzielenia :unsure:).
Dziś róża dziabnęła mnie pod oko. Prawdopodobnie wysunęła się z "uwięzi" po dużym mrozie, bo przecież przechodziłam koło niej przez ostatni rok (co najmniej) i nie była agresywna. Teraz siedzę i się zastanawiam, czy jutro będzie limo, które zniknie pod makijażem, czy wręcz przeciwnie. Nie sądziłam, że miłość może tak boleć ;) Moja ulubiona New Dawn...

Piwonie jakoś łatwiej kochać :)






Albo koty na przykład.


Ale jak mogę marudzić, kiedy raz kwitnące tak wyglądają...


Z tyłu Pink Grootendorst, z lewej RdR, z prawej Comte de Chambord.


Lykkefund.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja, Margo2, edulkot, eda_s

Mój fijoł 19 Sty 2016 21:52 #426870

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ja już nie jeden raz nadziałam się bardzo boleśnie na kolce, co prawda nigdy zimą.
Trzymaj się dzielnie :hug: a jak zaczną kwitnąć to śladu już na pewno nie będzie :wink4:

Mój fijoł 19 Sty 2016 22:00 #426877

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Nic mi się na szczęście nie stało. Nigdy wcześniej nie nadziałam się twarzą na kolce, choć róże mam od 10 lat :unsure:

To wszystko nowe nasadzenia. Od tego sezonu pewnie będą bardziej widoczne ;)


Nie da się przestać sadzić nowych odmian :)


Uwielbiam zdjęcia z cieniem. Właściwie to raczej uwielbiam cień w ogrodzie, a zdjęcia same się robią ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, edulkot, eda_s

Mój fijoł 19 Sty 2016 22:06 #426881

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Bo cień w ogrodzie jest żywym towarzyszem naszych roślin i nas przebywających w ogrodzie :wink4:
Nowe odmiany bardzo kuszą :tongue2:

Mój fijoł 19 Sty 2016 22:09 #426884

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Majka, najbardziej lubię wędrujące cienie rano, kiedy świeci słońce i wcale nie jest jeszcze gorąco :)
Boję się zaglądać do sklepów z różami :huh:

Maniuszek.

Mój fijoł 19 Sty 2016 22:18 #426894

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Takie poranne długie cienie są najlepsze, zwłaszcza z futrem w tle :drool:
Do różanych sklepów zaglądam ciągle, w niektórych mam napełnione koszyki już od zeszłorocznej wiosny :rotfl1:
Przed naciśnięciem kupuj skutecznie blokuje mnie natłok robót okołobudowlanych i wielki tymczas z setką donic.
Ale na nową rabatę przed domkiem już mam wybrane róże :devil1:

Mój fijoł 19 Sty 2016 23:54 #426917

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Chwilowo jestem bardzo ubogą kobietą i nie mam z czym pobrykać :cry3: Oferty przeglądałam bardzo szybko i bez wgłębiania się w charakterystyki odmian. Ale przecież nadejdą w końcu lepsze dni :)

Mogłoby już coś zakwitnąć ;)


Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, edulkot, eda_s

Mój fijoł 20 Sty 2016 11:47 #426977

  • camellia
  • camellia's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 30
  • Otrzymane dziękuję: 24
Ewo, :) nie było mnie u Ciebie całe wieki. Wybierasz się do W-wy na spotkanie? Twoje doświadczenia na pewno by się przydały, masz same wspaniałe, odporne róże i to jakie okazy. Uwielbiam takie. Róża na poprzedniej stronie podpisana jako Charles de Mills to chyba nie ona. Nie ten kolor. Mam taką samą albo podobną do Twojej, właśnie tej fioletowej, nn. Mi jakoś czosnek Krzysztofa się nie wysiał w poprzednim roku a szkoda bo jest bardzo dekoracyjny.
Pozdrawiam
Za tę wiadomość podziękował(a): ewamaj66, edulkot

Mój fijoł 20 Sty 2016 16:25 #427029

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewuś jak na razie to dość mocno sypie to białe i o kwitnieniu nie ma mowy :wink4: ale pomarzyć zawsze można :lev:

Asiu witam Cię w Oazie :bye:
Pewnie pytasz w sprawie tego zjazdu różomaniaków w W-wie. Bardzo mnie to ciekawi ale stanowczo za daleko :jeez:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.750 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum