Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu-choinka będzie zalana...ale nie woskiem tylko gipsem
Sobie wymyśliłem taką choinkę że muszę rozrysować chyba sobie plan jak mam ją zrobić
Ale coś wymyślę..od czego są gwoździe i młotek
Tylko żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce

Takiego iryska znalazłem w fotkach...podoba Ci się?



Łukasz-witaj, no faktycznie gęsto...za gęsto....i to niektóre rabaty takimi wiechciami, że strach się przyznać, ale będzie wiosną wykopywanie

Margolka-witaj i zapraszam

Grzesiu wrote: Że niby schwarzcharakter... to i czarny irys?
Szczerze? Sam sobie odpowiedz...
Ja poproszę o inny zestaw pytań
Boszzzz... choinka zalana... znaczy się... będzie się chwiała?

Zalana choinka stoi, bynajmniej próbuje...jak ja uwielbiam gips budowlany
Fajna rzecz...i jak cieszy....bo ja lubię jak się coś ma już zrobić...to już...nagle....teraz...
A jak mi się nie chce czegoś robić to tym bardziej lepeij że szybko....
Wytłumaczyłem?
Nie...bo nie rozumiecie mnie

Tak więc choinka zrobiona....zdjęcia się ładują....wystarczy tylko ją ubrać
Tylko bez żadnych propozycji piernikowych
Może na biało?
Jeszcze jakiś stroik trzeba by machnąć...i można świętować
I durnostojki powyciągać z pudeł

Kilka wspominek

Clematis "Proteus"



"Matka Siedliska"





Jedyna róża nn która naprawdę pokazuje że jest pnącą

Grzesiu moje czarne



Ty chyba masz ten

Grzesiu wrote: W zdjęcia?
Ty kochasz gips, a ja cement! Oj, rozmieszałoby się taczkę zaprawy!
Ładne niebieskości... A róża to ta, co ja o nią zawsze pytam? No to teraz nie pytam!

Geniu-faktycznie mam chyba tego z 1-wszego zdjęcia

artamuś-o to jest myśl...niech zrobi jakieś ładne ozdóbki...a ja zrobię im zdjęcia i powieszę na choince
No takiej choinki to nikt chyba by nie miał
A zdjęcie tej róży wpadło mi w oko przy wertowaniu zdjęć starych, i tak sobie myślę że Marta kiedyś pytała, przy okazji jakigoś ogólnego zdjęcia.
No ale sama widzisz...nn i takie to rosną najlepiej...chociaż
druga taka nn padła po ostatniej zimie, a w tym samym czasie sadzone, a razem z nią poszedł w zaświaty clematis...może fala tak szła?

TADAM

Grzesiu wrote: Że niby ja? Ładne? Ozdóbki! Grześ, w lekką konfuzję mnie ta choinka wprawiła... No ładna jest! Koniecznie jakieś ozdóbki jej trzeba zrobić! Będzie jeszcze ładniejsza!
To ja myślałam, że Ty całą choinkę z gipsu robisz, już nawet chciałam o formę pytać, a Ty tylko choince betonowego kaloszka zrobiłeś! Czym Ci tak zawiniła?

Artamko, stary kulkarzu, jak TYLKO?????
Ja uważam, że cała choinka jest zrobiona... No, nie w sensie, że cała z gipsu, ale to chyba hand made jest
Tak, Grzesiu?

Stare przysłowia to jednak prawdę mówią, że pewnym ludziom nie należy pokazywać nieskończonej roboty

Marta ja mimo wszystko wierzę w Ciebie i Twoje zdolności plastyczne...
Ty je masz tylko ukryte i jeszcze o nich nie wiesz, i lepiej się śpiesz bo może być za późno...
No jak tylko kaloszek?
Ty wiesz ile ja się napracowałem przy niej?
Nie wiesz
Ale ja mam to udokumentowane

A więc potrzebujemy doniczki pustej...gipsu..pniaka, który będzie robił za pniaka choinki
sekator, plastelina florystyczna, drut, kombinerki, gwoździe, młotek, gałązki, które będą robiły za górę choinki, w przypadku mojej choinki są to gałązki jodły duńskiej, której to igły po zaschnięciu nie opadają.



I pamiętajmy szybko umyć mamy najlepszą miskę.
Bo gips budowlany niewiele daje nam czasu na to



Robimy stelaż...konstrukcje naszej choinki, tak abyśmy mieli do czego przywiązać drutem gałązki
Ważne jest kółko z drutu..mnie wyszło za duże, i korona byłaby za szeroka, więc zgiąłem kółko.
Ale wszystko zależy od nas jaką choinkę chcemy zrobić



Choinka gotowa...taka mała namiastka lasu w środku blokowiska...ale moja z trudem wielkim zrobiona
Teraz tylko zakrywamy doniczkę od spodu czymś...poprawiamy gałązki żeby nie było prześwitów, i nie było widać drucików.
I podlewać nie trzeba...za to pachnie w całym domu
I pamiętać trzeba o folii na podłogę...żeby później kafelków nie skrobać od resztek gipsu.
Zachęcam do robienia własnych choinek i stroików...dzieci się ucieszą

Stary kulkarz został wyprowadzony w pole
Siberio-ja nie znam takich przysłów ale tam jeszcze powinno być "w pewnym wieku"

artamuś-gdybym sobie kupił choinkę i zagipsował ją w doniczce, to nawet byś nie wiedziała.
Bo takie coś to nawet ty możesz...Tylko CHĘCI i czasu

Dobra, zwracam honor! Choinka też zrobiona... Nie w pewnym wieku, nie w pewnym wieku, wiek tu nie ma nic do tego! Wzrok się liczy! Czasem te dwie rzeczy bywają ze sobą powiązane, ale nie ciągnijmy tematu, to jest forum ogrodnicze!
Ja myślałam, że to gałązki powbijane w styropian, ale skoro to cała taka konstrukcja druciana... Kiedyś były baloniki na druciku, teraz są choinki! Koniec świata!
To ja Wam powiem, jaką ja choinkę kiedyś zrobiłam! Właśnie w taki stożek ze styropianu, no nie był duży, ale tak ze 30 cm miał, wbijałam takie mikro-kawałeczki czubeczków pędów świerka, gęściutko i powstał taki zielony piękny stożek, lekko nastroszony... I na tym moje zdolności plastyczne się skończyły! Już więcej żadnego dzieła nie dokonałam, to mnie musiało całkiem wyeksploatować!

Grzesiu wrote: Cóż za władczy ton!

Ja tam bym widziała na niej pierniczki! Ja teraz wszędzie widzę pierniczki i nie są to omamy...
A propos omamów nie posiadam najlepszej (ani żadnej) miski mamy, więc się za choinkę gipsową nie zabieram...

A tak bardziej serio... to ja bym widziała na tej choince... ptaszki... takie proste... ze szmatek...
Grześ... czy pośród Twoich rozlicznych niewątpliwie talentów, znalazłoby się może... krawiectwo?

Cześć Grześ !
Twoje fioletowe róże mnie powaliły
Wiesz, że lubię fiolety tak,jak Ty
Aaaaa choinka wyszła Ci na prawdę super!

Ogodnicze.... więc można poprzesadzać

No, Grześ, co z tą choinką? Goła taka ty ją przybrałeś?
Konstrukcja sprytna, można wymierzyć lukę między szafką a komodą... I podstawa pewna... nie grozi upadkiem...

Pozostaje czekać...

Grzesiu może dasz fotkę ubranej choinki zanim ją rozbierzesz

Hm... Może być kłopot, bo ona pewnie już się sama rozebrała...z igieł!

A jeśli tak, to... po ptokach

No zaraz, zaraz... ubrana choinka jest tu