Forum Ogrodnicze Oaza

Leszek.G wrote: Witam . Hortensję przysypuję korą tak z 20 cm i zawsze to starczyło ale w tym roku ze względu na to że są większe posypie wyżej i przykryje całość włókniną . Zimą nie jest żle gorsze są wiosenne przymrozki wtedy to osłaniam samą włókniną .

Nutka wrote: Witam te nowe plany to będą realizowane najwcześniej na wiosnę . Dzisiaj byłem przekopałem kawałek na którym wyrósł poplon a mianowicie gryka była już wystarczająco duża ,znikła pod ziemią Opryskałem też róże ,hortensje ,różaneczniki, powojniki i parę innych roślinek na plamistość liści i inne choroby grzybowe ,dostał też popalić mączniak szklarniowy bo coś go dużo ostatnio widywałem na różnych roślinach

Witaj Tomku,pierwszy raz jestem u Ciebie i podziwiam...Uprawiasz hortensje ogrodowe? Ja poległam na tym polu i teraz sadze same bukietówki. Chyba jestem za leniwa na chronienie ogrodówek.
Na widok pomidorów pociekła mi slinka, ale prośba z mojej strony , kiedy wstawiasz takie małe foty,otwierały mi się reklamy...długo to trwało.

Tomku, ile wspaniałych, zadbanych roślin! Kwitnienia powojników takie bujne, wiem, co mówię!
Ale mnie na kolana rzuciła Twoja "sławojka" W życiu tak eleganckiej nie widziałam! I jeszcze ta studnia z zieloną pompą... Takie rzeczy tworzą klimat!

Pola42 wrote: Co do fotek postaram się poprawić następnym razem . Hortensje nie są takie ciężkie w uprawie na początku myślałem że sobie nie dam rady z hodowla a teraz nawet próbuję rozmnażać . Pomidorki jeszcze rosną te które widać na fotkach ale mam jeszcze sadzone póżniej z samosiejek 20 krzaków są większe i jest ich dużo myślę że w końcu zmarzną w nocy . Szczerze mówiąc to jeszcze nie miałem o tej porze pomidorków w gruncie bo już by zmarzły ale ten rok jest wyjątkowo ciepły .

U nas,na Dolnym Ślasku, o 19.30 było ... 20,5 st.C. Gorac!

artam wrote: Dziękuje kwiatki jak kwiatki mają kwitnąć to i kwitną nie mają innego wyjścia . 'sławojka' w środku tęż się w miarę prezentuje ,wypłytkowana do 3/4 wysokości troszkę miejsca wygospodarowałem na półeczki no i oczywiście to co najważniejsze w takim miejscu .

Pola42 wrote: A u nas 20 km od Dolnego Sląska było dzisiaj w dzień 12c mam nadzieje że jeszcze chłodów nie będzie bo mam jeszcze dużo pomidorów na krzaczkach a szkoda by ich było ,urwałem dzisiaj chyba z 20 szt Żonka zaprawiła fasolkę szparagową ,oberwała całe wiaderko a jeszcze będzie została okryta włókniną na noc

Witaj Tomku.Jestem i ja u Ciebie.Obiecuje że będe teraz do Ciebie zaglądać.

Tomku, zaraz po tym, jak napisałam o temperaturze , nagle ochłodziło się nad ranem. Po takim upalnym dniu , przeżyłam szok termiczny.
Jak Twoja miła robi fasolkę? Pochwal się i Ją.

Pola42 wrote: Witam żonka pierwszy raz robiła fasolkę ,pierw fasolkę myła potem sparzyła ,do słoików litrowych ,zostały zalane zlewą ;sól ,cukier ,kwasek cytrynowy następnie pasteryzacja pierwsze gotowanie 40 min wczoraj i dzisiaj jeszcze raz 20 min zobaczymy co z tego wyjdzie

agnieszkar1978 wrote: Bardzo się cieszę że będziesz do mnie zaglądać , zapraszam

Tomku- jestem w szkoku każdy centymetr zagospodarowany i to jak W tym roku i ja dorobiłam się kilku hortensji bukietowych, zobaczę jam mi z nimi pójdzie.

TOMEX wrote: To jak przeżyjesz po pierwszej konsumpcji , zapytaj miłą o dokładny przepis i nam podaj.

Romo centymetr to może nie bo jeszcze chwasty też się pojawiają to znaczy że mają gdzie się zagniezdzić ale jak cos nowego nabędę to tydzień myslę gdzie posadzić to taka choroba wszystko bym chciał mieć ale działka za mała .

Pola42 wrote: Ok niema sprawy tylko to trochę potrwa bo mam jeszcze fasolkę pod włókniną i to ona pójdzie pierwsza na obiad . Pomidory w gruncie też się jeszcze trzymają , nie wiem jak długo bo dzisiaj w nocy był przymrozek po inspekcji nic nim nie jest

Tomek...., sa dwa wyjścia : zmienić działkę, lub zbudować wiszace ogrody, jak Semiramida.

Pola42 wrote: Ja jeszcze myślałem nad zagospodarowaniem dachu na tarasie ,też by coś urosło nie