Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Peonio tak jak widzisz jeszcze mam swoje A trawę pampasową w zeszłym roku zasiałem różową i białą , przetrwała zimę w altanie tylko biała. Bardzo wyrosła w gruncie i nie da się jej przezimować w cieplejszym miejscu . Zabezpieczę ją korą ,zwiążę sznurkiem i opatulę włókniną zimową .Musi sobie poradzić w zimie nie ma innego wyjścia .Pozdrawiam serdecznie wszystkich

Nikt się nie odzywa a ja miałem iść jutro kopać ogrudek a wylądowałem u dentysty nic już więcej chyba mnie nie będzie boleć bo tylko ząb nie zapowiadał się aż tak bardzo .

Chyba Tomku skopałeś dziś ogródek ,bo było ciepło i bez deszczu . Wizyta u dentysty to tylko z pół godzinki
I mam prośbę-podpisuj łaskawie zdjęcia,bo ja np jestem ciekawa,co to takie zielone na ostatnim zdjęciu?. Jakiś nawóz zielony? A ten groszek kwitnacy na biało wyglada pięknie i widzę strąki ma :supr3:Rozumiem,że to jadalny. Chyba u was nie było takich mrozów ,jak na Mazowszu. U nas pod koniec września ścięło wszystko

Witaj Elu kopania na razie nie skończyłem bo boję się o mój kręgosłup , dentysta nie był taki straszny ząbek został zatruty i dzisiaj jest już o niebo lepiej.Zielenina którą widziałaś na zdjęciu to gorczyca zasiana na zielony nawóz w miejscu po górkach,a groszek musiałem już przekopać jako nawóz bo podmarzł . Z groszkiem to był eksperyment zasiałem go chyba we wrześniu i nie liczyłem na to że coś z niego będzie ale miło mnie zaskoczył bo można był sobie pojeść w listopadzie groszek ,tak samo robie z fasolą ,na koniec lipca owocuje z początkiem września ,nie choruje i nie ma prawie mszycy i lepiej rośnie ,świetna w słoiki na zimę.Pozdrawiam serdecznie

Tomku-wszytko tylko nie dentysta Mnie udało się dzisiaj trochę podgnić robotę na dworze.Jeszcze tylko przygotować materiał na okrycie róż i wtedy laba aż do wiosny

Romciu ja na razie nie myślę o okrywani bo hortensje to mają jeszcze wszystkie liście i przymrozków ostrych nawet nie widać a włókniny już są uszykowane ,zostało mi tyko jakieś 20m2 do skopania i trochę drobnych prac . Laby do wiosny nie przewidywuję bo zawsze sobie jakieś zajęcie znajdę no i palić w kominku będę co parę dni żeby roslinki w altanie ciepło miały W tym roku nawet pietruszka mi urosła jak nigdy i marchewka niczego sobie ,jabłka też są ładne jak widać tak że sezon można uznać za udany

Zbiory masz niczego sobie My w tym roku niewiele zebraliśmy.Najpierw była decyzja,że rezygnujemy z warzywnika na rzecz drzewek owocowych a zostawiamy sobie tylko niewielki kawałek na nowalijki.Zapasów nie mamy gdzie przechowywać.Jednak wiosną zrobiło nam się żal ziemi i coś tam posialiśmy ale zbiory były marne.
Tomku-pisząc lab miałam na myśli "roboty ziemne" Zaległości domowe czekają Zaraz po świętach zabieramy się za cyklinowanie podłóg i malowanie.Jak o tym pomyślę to już mnie boli głowa

Ja swoje zbiory też nie mam gdzie przechowywać , na początku wsadzałem do skrzynki drewnianej zasypywałem ziemią i umieszczałem ją w kanciapie przy altanie ale to nie było to warzywa wysychały w ziemi ,trzeba było ja zwilżać w duże mrozy i tak zamarzały i do wiosny nie dotrwały .Znowu w altanie się nie da bo mam tam różne temperatury od plus 5 do 35 stopni jak palę w kominku no i ta koncepcja się też nie sprawdziła . Teraz zakopuję je w ziemi w miarę suchym miejscu i przechowuje się wszystko bez problemu do wiosny .Cyklinowania podłóg ci nie zazdroszczę sajgon w całym domu Ja robiłem teraz synom pokój wymiana kabli prądowych ,szpachlowanie ,tapetowanie , wymiana grzejnika i okna i to wszystko zawsze sam robię bo nie mam zaufania do niby fachowców zeszło mi cały tydzień .Będziesz miała co sprzątać

Na szczęście,remont będzie na piętrze,parteru na razie nie ruszam

No to masz fajnie zamkniesz wszystko i na dole masz porządek a ja jak ruszę cokolwiek w bloku to mam bałagan w całym domu i wszystko do sprzątania ,masakra

Znam ten ból ładnych parę lat spędziłam w bloku

Romciu to wiesz czym to grozi . Dzisiaj udało mi się zrobić to na działce co zaplanowałem , skosiłem trawę ,wyczyściłem kosiarkę zabezpieczyłem na zimę zdemontowałem pompę , zabrałem wszyskie środki i nawozy do ciepłego , spuściłem wodę z rur wodociągowych i teraz jestem już przygotowany do zimy ,czekam tylko jak liście opadną liście z roślin które okrywam na zimę .

Obejrzałem działkę,podoba mi się ,gratuluje pięknych plonów warzyw,szczególne uznanie za dorodną pietruszkę.

Kurjan dziękuję bardzo za miłe słowa ,warzywa udały się w tym roku a pietruszka jak nigdy naprawdę urosła ale zmieniłem nastawienie do uprawy pietruszki bo zawsze była kiepska i efekty są .Teraz jestem już mądrzejszy w uprawie pietruszki spróbuję w następnym roku mam nadzieję że będzie tak samo ładna w przyszłym roku .

To znaczy w jaki sposób zmieniłeś nastawienie?

Romciu przede wszystkim zasiałem nasiona w osłonkach na nicienie i inne robactwo , musi być zasiana na słońcu ,odpowiednie zmianowanie nie po warzywach z tej samej rodziny ,odpowiednio przerywana i w odpowiedniej odległościach w rzędach plus opryski na wiosnę na połyśnicę marchwiówkę i nie podlewana za dużo w okresach suszy bo wtedy rozgałęzia się na boki . Jutro mam zamiar iść na działkę przekopać resztę działki i zrobić porządek w foli z pomidorami bo już zmarzły .

No i udało się przekopaliśmy z żonką resztę warzywnika , zrobiłem też porządek w foli teraz tylko można czekać na przymrozki i okryć wszystkie wrażliwe na mróz roślinki . Z niewszytkich hortensji opadły liście czyli jeszcze nie mogę ich okryć swoją droga łagodnie w tym roku przychodzi u nas zima .

Jestem ciekawa jak okrywasz hortensje?