Forum Ogrodnicze Oaza

Magdala, chętnie bym do Was dołączyła, ale ucze się do egzaminu specjalizacyjnego i zupełnie jestem wyautowana z życia towarzyskiego do połowy kwietnia. Potem ruszam wraz z wiosną w ogród

Ale tak na dwie godzinki w sobotę dla przewietrzenia umysłu ,nie da się ?

Witaj
Masz bardzo ładna działeczkę,rabaty xzadbane,dopieszczone,super imponujące wrzosowisko Ładne hosty i żurawki,moje ulubienice Róże cuuudne,i piękne hortensje i powojniki.

Witam wszystkich w tym roku. Ja już jestem luzik. Zdałam egzamin specjalizacyjny! W najbliższym czasie następnej specjalizacji nie planuję. Teraz przyjdzie wiosna i będę mogła poszaleć znów w ogrodzie.
Oto pierwsze wiosenne zdjęcie, słońce dziś świeci, śnieg topnieje

CZy jeszcze mnie ktoś mnie pamięta?

Dorotko - jasne, że pamięta . Cieszę się, że jesteś .
Gratuluję zdanego egzaminu .

Sporo tego śniegu jeszcze masz , u mnie już śladowe ilości . Jak tam wrzosowisko? Kiedy przycinasz wrzosy? Czy przycinałaś tawuły?
Boszzz sto pytań mam .

I ja gratuluję!!!! Oj,śniegu to Ty jeszcze masz sporo, u mnie już zero Też jestem ciekawa kiedy to sie przycina wrzosy,sama przycięłabym swoje ale nie wiem kiedy

Witajcie!
My tu mamy taki lasek, co nam osłania przed słonkiem w zimę.
Tawuły i pięciorniki będę cięła jak tylko z nich śnieg zejdzie, czyli za chwilkę. Lawendę za 2-3 tyg, żeby jeszcze nie zmarzła. Bo w tym roku była dobrze przykryta i nie zmarzła mi jak poprzednie zimy i była śniegiem zakryta, widzę, że są ładne listeczki.
I chyba nie zmarzły mi pąki Rh, sa pełne.

Myślałam dziś o Tobie przycinając wrzosy
Ciekawe ile czasu Ci schodzi przy takim dużym wrzosowisku?

Marta, ono nie jest tak duże, tylko długie. Jak będe ścinać to policzę czas

ale leje

dobrze, to śnieg stopnieje

O, trafiłam na deszcz Trzynastego

Ileż się można uczyć??? No, ale ważne, że skutecznie

Siberia wrote:
Trafiło na wiosnę, przez miesiąc miałam urlop to po 8-10 godzin dziennie, s potem 4 tyg do pracy to uczyłam się tak po 2-5godzin dziennie i w każdym momencie wolnym, nawet gotując. Wszystko na bok, rodzina zyła swoim życiem obok mnie - mąż zajmował się wszystkim, ja ew tylko plan im pisałam. Jeszcze nie zaczęłam normalnie zyć, bo teraz mam mnostwo dyżurów, nawet co drugi dzien. Muszę odrobić zaległości.

Ale dziś pierwszy ranek w domu bez nikogo i się byczę Muszę wymyślić co na nową rabatkę o tu, gdzie te rury

Dorotko, a na tą rabatkę to co planujesz - tak pi razy drzwi - krzewy? byliny? i jaka tam ziemia u ciebie?

Gleba gliniasta, taka o pH 7,0 z tendencja do 6,5 Chciałam coś wyższego centralnie i naokoło coś niższego, tam jest nawet dośc mokro, bo spływa z otaczającej to miejsce górki.
Właśnie jeszcze nie czuję weny do projektowania i nie wiem co tam dać

Może centralnie jałowiec Hortman i coś niżeszgo naokoło. Po lewej sa pięciorniki zółte i leszczyna Contorta

widok jesienny