Forum Ogrodnicze Oaza

Dalsza prezentacja nowych nabytków.
Rudbekia.

Abies concolor Spała.

Odpadło mi wreszcie podlewanie. Cóż za ulga! Teraz nadrabiam zaległości w plewieniu.

Mały widoczek.

Czas na hortensje.

Pochwalę sie nowymi łupami ze szkółki na Opolszczyźnie. Nabytki są świeżutkie, dzisiaj przywiezione.Niestety, większość roslin potwornie wymieszana, nieoznaczona lub źlle oznaczona. Warto jednak było wybrać kilka perełek.
Na razie tylko część:


Picea jezoensis Marianskie Laznie. Przypomina bardzo świerk serbski.

Abies concolor Scooter. Ciekawe czy mi przetrwa zimę.

Abies concolor Hexe. To już trzecia Hexa w moim ogrodzie po koreance i sosence.


Picea glauca Globe Hnevkovice.

Czeka mnie atrakcyjny koniec tygodnia. Jutro kiermasz ogrodniczy w Gliwicach. Bardzo ciekawe roslinki. Ostatnio były kulki na wysokich pieńkach, tylko drogie- po 100 zł., ale jeśli mi się jakaś spodoba to....

W sobotę wyjazd do szkółek. Jeszcze nie wiem gdzie, ale pojadę, nawet w deszcz.

Poszerzyłam kolejną rabatę. Wejdą 4 kulki i jakis liściak. MOże miodunka.

Dangar wrote: Danuś, a ja wiem, gdzie pojechałaś
Bardzo milo było poznać choć przyznasz, że jakby nie nasza dociekliwość no ale ... to już inny temat
Pokazuj swoje piękne nabytki, szczególnie tę Picea abies, na którą się nie zdecydowałam

Danusiu, ale gigantyczna ta hortensja! Jaka to?
Podziwiam zabezpieczenia antypsowe !
Czy już udało się porozszerzać niektóre rabatki, żeby nowe kulki miejsce znalazły?
No i koniecznie pochwal się, bo z tych emocji niewiele pamiętam!

Artam, dziękuję, że wpadłaś. Miło było się poznać. W ogóle to zaskoczyła mnie w szkółce ilość kupujących.Ledwo miałam gdzie stanąć, a zawsze cicho i bezludnie było w czasie moich odwiedzin. Moje opolskie i Krzywaczkowe łupy sprawiły, że mam problem teraz je upchać na grządkach. O ile może uda mi się w cudowny sposób gdzieś umieścić iglaki, to mam prawdziwy problem z jeżówkami, które nabyłam na kiermaszu w Gliwicach.

Dzisiaj pracowice spędziłam dzień i zaledwie posadziłam 3 kulki. Za to przebudowałam nieco jedną grządkę usuwając hostę, która jest w opłakanym stanie. Druga również marna, ale jej nie wykopałam.Brakowało im latem cienia, który dawał wycięty już, niestety, orzech.

Nie wiem, kiedy sfotografję moje nowe kulki. Na razie muszę wszystko trochę ogarnąć.

Hortensja na fotce powyżej nie jest olbrzymia. Jest w normie. Nazwy nie pamietam. Wiem tylko, że ta druga, mniejsza to Pinky Winky.

NA zakonczenie opolskie maleństwa:

A co to ten pierwszy? Jakiś orientalis?

Paweł, jeden jest ajański i 2 kaukazkie. W tym sęk, że na fotografii są tak podobne, że ich nie odróżniam. Muszę zawiązać na nich odrębne, kolorowe kokardki i wg tego podpisać, bo inaczej nie da rady. Jak będę fotografować łupy Krzywaczkowe, to jeszcze raz je sfotografuję i może też wówczas będą lepsze fotki.

Dzisiaj dokonałam nielada wyczynu- w 3 godziny poszerzyłam o 40cm długą rabatę i przesunęłam krawężniki. W nowe miejsca wsadziłam 4 kulki, żurawki i jeżówkę. Ale miałam uciechę Może jutro zrobię zdjęcia rabaty i pokażę szkółkowe łupy.

No właśnie, Danusiu, wciąż czekamy! Też chcielibyśmy mieć uciechę! Z oglądania! Efekty swojej pracy trzeba dokumentować! Czemu tylko o 40 cm? Nie możesz tak bardziej...perspektywicznie?

Czekamy
40 cm to wyczyn - bo jak tej rabaty jest z 10 m długości - to całkiem sporo powiększyłaś
U mnie o 10 cm jest kłótnia gdy zabieram trawnik

Nie bardzo mogę powiększyć bardziej tę rabatę, bo ścieżka z trawnika niebezpiecznie się zwęziła. Poza tym wczoraj o mały kawałek poszerzyłam rabatę, która jest naprzeciw tamtej. Efekty wkrótce pokażę.

Nadmianiam, że rabatka nr 1 jest poszerzana już drugi raz w ciągu roku.Rodzina chyba nie zauważyła.

Dangar wrote: Tak myślisz
Zapewne zapatrzeni w te piękne roślinki, na ogólny pogląd nie mają czasu