Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie też kilka pierwiosnków wykazuje wielką podatność na przędziorka, ale ja się rozprawiam z tym problemem za pomocą olejku pomarańczowego
Ja już Thora mam namierzonego, ale właśnie się zastanawiam, czy warto, bo u mnie coś cieszynianki nie rosną, ale u Ciebie, Mirka, powinny...
Druga wyrywna trawa to sesleria, a pierwsza?
Ja podobnie jak Ty przestałam się przejmować szczypiorkowymi narcyzami... Pojedyncze kwiaty też są ładne i cenniejsze się wydają jak rzadkie!

Witam jeszcze światecznie ...................takie leniwe popołudnie bez obowiązków z kawą

Kwitną czereśnie i sliwki , pszczoły się uwijają , u sąsiadów krzyczą dzieci skaczące na trampolinie , jednak święta mają magię spowalniania czasu ................wróciliśmy po wizytach rodzinno -wielkanocnych i całe popołudnie mam dla siebie


Marzenko.....oberwałam , przynajmniej mnie nie denerwują

Siberio..............a ja jakoś się boję , ze za nisko ścięłam trawy ...........nie widac na niektórych żadnych oznak życia


Keri.............pooglądałam , na moje oko nie widac przędziorka ale będę się przyglądać

Aniu...wiosna na całego bedzie coraz kwieciściej

Adrianie........był czas , że narcyzy mnie bardzo kręciły , ale jakby mi przeszło w zeszłym roku nic nie nasadziłam.

Marta......nie bardzo rozumiem jaki olejek pomarańczowy ...........zapach do ciast ? ....olejek do kąpieli?................ olejek do aromaterapii? i co z nim zrobic , rozcieńczyć , opryskać , podlac??

Druga trawa to turzyca czarna


Pozostałości po fascynacjach narcyzowych:

















































...............pierwiosni coraz ich więcej


...........żółte liście oberwane



........... siewka



.........taki ma dziwny kolorek

A czemu narcyzy "przeszły ? Skoro ładnie rosną i kwitną , mi jakoś nie chcą "przejść" , choć ciągle są problemy z kwitnieniem . Dziś sobie zrobiłam bukiecik na wielkanocny stół i gapię się na niego w zachwycie od rana

Eeee... Wcale nie takie szczypiorki! Narcyzy! Po kwiatach poznaję!
No właśnie, czemu Ci przeszło, przecież sukces widoczny jak na dłoni!
Tajemnicza mikstura to olejek do ciast, kiedyś już o tym wynalazku na przędziorki poczynionym w którymś z lubelskich gospodarstw sadowniczych (nie pamiętam) wspominałam... To jest dopiero przykład kreatywności i niekonwencjonalnego użycia przedmiotów!
Rozcieńcza się, proporcja nie jest mi znana, ja na pół litra wody tak kilka kropli wlałam i byłam zdziwiona, jak szybko podziałało... Po kilku dniach pojawiły się nowe, zupełnie zdrowe listki...
Jest jakaś magia w tych olejkach do ciast... Waniliowy odstrasza meszkę, pomarańczowy przędziorka... Mnie arakowy

Marty dwie narcyzowanie mi przeszło bo te narcyzy zamiast się rozrastac w dorodne kępy szczypiorkowacieją (chociaż w tym roku jakieś takie dorodne raczej) a ja wykopywać i przesuszac nie mam ochoty , zostanie to co zostanie

.........zapach/olejek waniliowy odstrasz też komary ..........jest na wyposażeniu torby mojego męża na ryby ...........ostatnio był przegląd owej torby i olejek dostałam w spadku bo mąż kupił świeższy ..............ale wrażenie wracającego z rzeki i słodko pachnącego wanilią powiadam wam bezcenne

Chyba ze dwa lata temu miałam inwazję meszek na działce i też pamiętam jak wyruszałam na bój z kosiarką pachnąca jak ciastkarnia

Marta........meszek nie widac ale komary juz latają

.................jestem padnięta posadziłam wszystkie dalie .............mam nadzieje , że żadni tam ogrodnicy się do nich nie dobiorą ( najwyżej będę przykrywać )

fotek parę i spadam

No jak to dalie to już pora
M się ucieszy i miejsca więcej w garażu będzie

Już epimedium Na swoje jeszcze czekam, pokazały się dopiero pączki. Jeśli będzie nadal ciepło-doczekam się na pewno
Wczoraj spotkałam się z pierwszym komarem Dobrze, że dziabnął mnie tylko jeden, więc mnie nie wypłoszył z ogrodu i skończyłam porządkować rabatę. Na dziś zaplanowałam następne trzy do posprzątania Ostatnie. A potem od nowa

Mireczko moje dalie od pana L są już duże w doniczkach,boje się je wsadzić do gruntu bo zapowiadają ochłodzenie oby było to już ostatnie,a twoje wychodzą,

Zauważyliście jaki ruch ostatnio na Oazie ile nowych ogrodów do obejrzenia , ogród w realu też potrzebuje uwagi , normalnie nie mam czasu tu zagladać


Jolu............ wysadziłam dalie i wyniosłam datury jak szalec to szaleć

Ewo..........epidemia mam dwa i jakos tak przegapiłam moment gdy stare liście trzeba wyciąć , juz w tym roku tak zostanie

Dagmaro ............trudno moje dalie ochłodzenie będą musiały przeżyc w gruncie

Mam nadzieję , że obędzie sie bez mrozów bo one się go boją

Rodzinka Niagary


......War Paint


....Niagara Falls


....Bridal Falls

.....i inne


... Ice Age Trail



....Pistache



....Liberty


.....Golden Tiara



....June

Proszę chociaż moją 'Niagarę' przed mrozem schować bo z rozpaczy bym się zapłakała na śmierć
Te ich rodzinne żeberkowania są zarąbiste

A jak Twój 'Photo Finish'? Mój ma 5 kłów z jednego

Siberio.....ta hosta to u mnie porażka kły trzy a jest jedną z najsarszych host w ogrodzie , mam pewną teorię i myślę , że rośliny z in vitro dużo wolniej i duzo gorzej rosną od tych dzielonych a on był posadzony jako ociupinka invitrowa .............Twoja Niagare nakryję pudłem

Posadziłam wreszcie Niagarę Jeden liść wyszedł, ale liczę na to, że się kiedyś hostka rozrośnie. I zaraz wychodzę do ogrodu, żeby podjąć syzyfową pracę...

Przypominam się z nazwą
A Davidem się nie przejmuj - wczoraj przyjrzałem się swojemu - wygląda tak samo jak Twój

Wreszcie pokazujesz to co tygryski lubią najbardziej...

Przyszedłem pooglądać. Hosty genialne... Trzeba się będzie zainteresować Niagarami

Siema!

Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale mój zachwyt nad liliami i liliowcami sięgnął totalnego zenitu!!