Forum Ogrodnicze Oaza

Już wiem, dlaczego według mnie lato kończy się, jak kończą kwitnienie liliowce! Bo nie mam tych prawdziwych kwiatów lata!
Mirka, a ten NN to nie Canadian Border Patrol?

Markito.......... jednak kobieta to przewrotna bestia , lubię te róże fiolety w liliowcach i daliach ..........a nie koniecznie w liliach ..........

Agness......... zapraszam do ogladania i będe obstawała przy swoim warto mieć dalie........... choćby kilka.

Siberio......... warto mieć liliowce choćby kilka .......... czyżbym sie powtarzała

Dalu........ floksik to wiosenny nabytek od pana Marka Podstolca na żywo jeszcze piekniejszy ( a że sadzonki były wypasione to kępka wcale pokaźna ) , ciemny liliowiec to jeden z moich pierwszych , z czasów gdy myslałam , że jest tylko zwykły rdzawy , kupiony w ogrodniczym i pamiętam swój zachwyt gdy zakwitł tak prawie czarno.

Marta............. cały czas to powtarzam , czas na dalie , czas na dalie .............. nie NN to nie Canadian Border Patrol ...... Patrola mam opisanego ( od Jachu zresztą )


Dzisiaj będą liściorki:

.............................miodunkowe:

..Opal

....Majeste

....Dark Vader

....Samourai

.....made in Ankha

........... kupiona jako coś innego , ale wychodzi mi na to , ze to BENEDICTION

............... języczkowe ( podobne )

...... Osiris Cafe Noir

.....Osiris Fantasie

................. hostowe

Wiedziałem kiedy wpaść, liściorki mnie najbardziej kręcą. Miodunek to mam masę, a pomyśleć, że wszystkie mi umarły zimą
Samourai zgniła mi niedawno, reanimowałem ją do doniczki i już puszcza nowe liście. Faworytką jest Rachel Vernie- taka ogromna kępa urosła i na dodatek przepiękna jest. Ciekawe czy będą gdzieś dostępne te nowe jeżówki z Terra Nowy, i żurawki- Blondie i innne. Mam nadzieję, że Iga sprowadzi, a jak nie to trzeba szukać w necie sprawdzonych sprzedawców.

No właśnie, liściorki też są fajne! Co tam, że kryzys kwitnieniowy w ogrodach! Ratujmy się liśćmi!
A mi jakoś z miodunkami przeszło...
I z języczkami też, jak mi pierwsze z serii Osiris wymarzły... A jak Twoja Chameleon, trzyma się, bo też chyba jakiś kryzys miała?

U mnie, jak u Igora kępy miodunek urosły ograniczać muszę, bo zasłaniają sąsiednie hostki i ... co tam jeszcze
Chciałabym żeby takie były, jak u Ciebie
Dalie ... pora wyciąć kwiatostany przekwitłe, bo kolejne się szykują

Miodunki, miodzio.

Miodunki hosty i reszta śliczności.I tak człowiek nabawić się może następnej choroby.Chociaż ja z tymi chorobami trochę na razie zastopowałem .U mnie na działce istna rozpierducha gruz ziemia itd a jeszcze w tym roku krety tak szaleją że wulkany jak na księżycu

Mircia, to co ostatnio kupiłem to Łyszczec rogownicowaty, Skalnica arendsa "Triumph" i Anemone lesseri

Igor tez miałam ogromną kępę Rachel Vernie ......... i koty urządziły sobie w niej pole bitwy , myślałam , że już po niej , nawet resztki włożyłam do doniczki ............ a ona pięknie odrasta i doniczka też się ukorzeniła ......... więc poszła w ludzi . Też mam chętkę na nowe żurawki i jeżówki też

Marta moje Osiris nie wymarzły ale jakoś tak za wiele się od siebie nie różnią , Chameleon nie miała kryzysu , przyszła taka niewielka w paczce , radzi sobie , właśnie zakwitła , ale moją faworytką jest Dragons coś tam - nieduża , z powycinanymi listkami , kwitła taka kiścią , piekna

Jolu....... ja swoja starą rozrośniętą wsadziłam pod śliwę ........ żeby nie przeszkadzała ........... a daliowe kwiatki usuwam na biezrąco jak tylko trochę zbrzydną , nie czekam aż zaschną , czy opadną

Lucy ....... lubię liściorki

Gosiu.......... widziałam , skończycie remont , będziesz miała porządeczek ....................... a Ty masz chyba nowy aparacik ???

Leszek....... no jeszcze łyszczec to cos mi się z gipsówką kojarzy ( ale co bedzie niski na skalniak ?) ........... pozostałych nie kojarzę wcale pogooglam w wolnym czasie

Dalie ........... bo lubię

Śliczne.moje nie wszystkie przezimowały te zwykłe jak to ktoś brzydko nazwał burki rozrosły i rozmnożyły sie ale tych innych jak na lekarstwo.Aparacik niestety nie mój mam taką koleżankę jak wpada to ze swoim aparatem wtedy ja go wykorzystuje jak mogę .Teraz nie było jej dwa tygodnie to nic nie robiłam a jak wczoraj się zjawiła to hulaj dusza.

Zakupy u 'clara_w' to jest bankowy sukces. Mam od nich wiciokrzewy i clematisy, jagodę kamczacką - wszystko rosnie wspaniale.

Gosieńkotak to jest dalie te nowe odmiany bardzo słabo przyrastają i nie zaciekawie zimują , za to kwiaty mają piękne ........ jak zawsze coś za coś (pewnie tak się odpłacają za majstrowanie przy genach ) , gdzieś czytałam , że ktoś od lat kilku sadzi jedna bulwke i tą samą bulwkę wykopuje jesienią , bez przyrostów

Debro witaj mam tylko nadzieje , że te moje nabytki przetrwają moją zimę

A dziś szaro , pochmurno , dżysto i jesiennie ......... jak po kilkunastu dniach mam jeden dzień wolny to oczywiście do ogrodu wyjść się nie da ............. no po prostu zajewajnie...................... w związku z tym ............ jeżówki:

........ siewka

...........Coconut Lime jakby bardziej zielona niż w zeszłym roku.

.........Groen

........Quillis and Thrills

..........Heavenly Dream- nówka wiosenna

.........Milkshaketeż nówka , którą trzeba będzie przesadzić ......... bo się okazało , że jest niewysoka , czego nie wzięłam pod uwage przy sadzeniu

A czemuż ja tego szejka mlecznego nie kupiłam??? Piękny jak marzenie

............... a pan Podstolec oferował , oferował i to w bardzo dobrej cenie

Teraz kupię wszystkie

Witaj! Ja zwróciłam uwagę głównie na miodunki. NIe miałam pojęcia, że jest aż tyle odmian. Mam jakieś tam trzy i to bez przerwy walczę z mączniakiem. A tu proszę, taka ich u ciebie różnorodność. Super. NIe masz problemów z mączniakiem?

Cudne jeżówki( i znowu brak mordko robiącej brawo)

Milkshacke taki niewysoki, bo to pewnie Merinque! Mówię Ci, a jak nie ufasz, to pogooglaj
Jeżóweczki piękne w każdym razie!
Mirka, mam takie wrażenie, że Ty się przepracowujesz! A Ty?