Forum Ogrodnicze Oaza

Pawle witaj wszyscy zajmujący się tulipanami uprzedzają , że nie wykopywane cebule drobnieją i odbija się to na ich kwitnieniu w następnych latach .................. tylko jak piszesz na okrągło kopac sie nie chce ............ efekt taki , że kilka ładnych odmian się ze mną pożegnało


W tamtym roku miałam mieć pergolkę ale jej wykonawca jakos się ociągał i sezon się skończył ..................... ale przyszła wiosna i obudziła u co poniektórych chęć do działania moja pergolka się robi ( można by rzec jest na ukończeniu ) ........... i może nawet w nastepnym tygodniu bedzie ustawiona ............ to poszłam za ciosem i kazałam dorobić następną .................. teraz to juz tylko potrzebne będą rośliny .............. odwiedzających proszę o sugestie do obsadzenia dwóch pergolek w miejscu półcienistym ( bezpośrednie słońce ) ok 2 godzin od 10 do 12 .Za wszystkie rady

Mireczko, ciasto piekę, więc nie doczytałam,kiedy wykopywać te cebulowe?

Polu............. jak to pisze Siberia , kiedy już przestaną szpecić .............. czyli gdzieś w czerwcu.

Jak jest ich sporo i chcemy też jak najmniej ich pozostawić w ziemi. To lepiej to robić póki są jeszcze liście.

Wtedy ze spokojem można ręką trzymać za liście a drugą otrzepać bryłę ziemi.

Bez tego to jesteśmy skazani na 100% na przypadkowe "niechciejki" za rok.

Poza tym też łatwiej je namierzyć tak by nie uszkodzić łopatą jak jeszcze są liście

Ja też co roku wykopuję tulipany To z rozpędu kopnę też narcyzy.
Tylko ja miałam ich dotąd niewiele. Dopiero w tym roku ogród będzie tulipanowy

Na pergolę cienistą nie mam pojęcia co... Z cieniolubnych pnączy kojarzę tylko bluszcz i kokornak

Mirka mam taka zdechlakowatą żurawkę którą można podzielić .Kiedy najlepiej to zrobić?

Siberio no to czekam na zdjecia tulipanowe


Gosiu żurawki najlepiej ukorzeniają się wiosna ......... ale jak ona jest zdechlakowata to daj ja może do doniczki i poobserwuj , przy okazji jak się da to podziel ale nie na siłę , żeby Ci całkiem nie padła.

Mirka, a co z Twoimi tulipanami i wiosną w ogóle? Swoją drogą, ciekawe, u kogo będą wcześniej u Ciebie czy u Siberki
Teraz to jestem gotowa wykopywać tulipany i narcyzy, ciekawe, czy mi zapału do czerwca wystarczy

Marto pewnie Siberia mnie wyprzedzi z wiosną ............ kobieto o jakich tulipanach Ty mówisz , jak jeszcze jutro będzie słonecznie to może się w końcu doczekam krokusów ........... czytałam , że u Ciebie pozimowy bilans nie za ciekawy .............. u mnie do strat należy chyba już doliczyc obie języczki z serii Osiris i fiołka z kolorowymi liśćmi . brunera Looking Glass tez raczej nie rokuje i świecznica Nigh Neeglette chyba się ze mna pożegnała ,

Mireczko, to nie siedź w chałupie, wyjdź i troszkę pochuchaj na te swoje wiosenne kwiatki.

Naprawdę u Ciebie jeszcze taka byle/wiosna?

Polu chetnie bym pochuchała , na tę byle jaką wiosnę ........... ale jestem uziemiona w domu i kuchni ............. ja się szykuje dopiero do Świąt Wielkanocnych ( 15-16.04)

Mireczko, masz jeszcze kuuuupę czasu, czy może będziesz gościć wiele osób? W takim razie każdemu coś dobrego postaw na "ciepły chuch" i goraco się zrobi.

Jeśli mowa o ciepłym podmuchu ( chuchu wiatru ) to dzisiaj było naprawdę wiosennie .............. i od razu to było widać w ogródku .............. u kogo przekwitły krokusy niech żałuje .......... u mnie w pełnej krasie kwitną właśnie :













Wiosna wkracza coraz śmielej



........ dla porównania pierwszy raz kwitnąca biała ( sadzona pod koniec lata)










Właśnie minął miesiąc od założenia wątku

U mnie krokusy jeszcze nie przekwitły!
Ale jakoś tak nie rozszalały się jak u Ciebie! Moje się nie rozmnażają!
Chcesz powiedzieć/pokazać , że już masz serduszkę?! To znaczy, że moje wymarzły! Serduszki?
Ja chyba popadam w jakąś panikę/paranoję!

Miruś wiosenne kwitną cudnie U mnie ...
Powiedz proszę, czy już pora wysadzać dalie? Niektórzy już uziemiają, a ja się waham

Marto , Marto okular sie przyda jak nic ................. toż to kokorycz w rzeczy samej , serduszka była dziś macana chyba żyje.

Joluś moje małe karpy dalii siedzą w doniczkach ............. może jutro powędrują na taras , do ziemi pójdą na początku maja , duże karpy ( zeszłoroczne i poprzednioroczne ) nie są podpędzane i pójda bezpośrednio do gruntu , w ostatnim tygodniu kwietnia ( ta , żeby zimna Zośka zastała je jeszcze nie wyrosniete )

Ale kompromitacja! Nie dość paranoi, to jeszcze i ślepota się musiała...no właśnie czy musiała przyplątać? Toż widzę, że kokorycz!

Dziękuję bardzo poczekam więc jeszcze tydzień nie więcej