Forum Ogrodnicze Oaza

Marzenko, chyba pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby hosty wystartowały w drugiej połowie marca. U mnie większość też w podobnym stanie.

Hosta 'Curtain Call'



Hosta 'Wolverine'.



Hosta 'Sea Gulf Stream'.



Hosta 'Lakeside Breaking News'.



Obwódki z szyszek wokół host pod sosnami ułatwiają mi miejscowe podlewanie i zapobiegają przypadkowemu podeptaniu młodych kłęków host przy pracach porządkowych wczesną wiosną.

Super pomysł z obwódkami! Odgapię w kolejnym sezonie.

Z dzisiaj:













(Ostatnia padła ofiarą mojego łaciatego potworka

Dzisiejsze foty


Hosta 'Clovelly'



Liberty



Frist Love

Znowu mi się przypomniało, że chcę Clovelly...

Ehhh ... pięknie wam rosną
u mnie tylko Stiletto wypuściła jakie takie zwiastuny liści, a reszta szkoda gadać, drzemie w najlepsze
Pocieszające chyba tylko to, ze wszystkie przetrwały i jak się dobrze przyjrzeć to kiełki widać - czasem co prawda trzeba troszkę w korze pogrzebać żeby je zobaczyć, ale ponoć wiosna już blisko

U mnie dokładnie to samo:
Odgrzebana Cherry Berry

Moje niektóre już prężą skrzydełka

Paradise Expectation



Mardi Gras



Ground Master



Majesty


Mieke

Moje są takie

...a to dwie z moich host dzisiaj

Dalu, nie pomyliłaś fotek? Ta pierwsza to tegoroczna? Moje są takie:

U mnie już kilka dni temu było tak...

Elu, bardzo nierównomiernie wychodzą w tym roku hosty - niektóre dopiero wychylają noski, a inne już prawie rozwinęły 'skrzydła' jak ta na pierwszej fotce
Marzec był bardzo ciepły i wegetacja ruszyła z kopyta, ale teraz od kilku dni zimno się zrobiło okrutnie

Fire Island aż razi

Fotki dzisiejsze.

Hosta 'Anglo Saxon'



Hosta 'Chinese Sunrise'.



Hosta 'Deliverance'.



Hosta 'Cool as a Cucumber'.



Hosta 'Island Breeze'.





Hosta 'Virginia Reel'.

Jacekop71 wrote: Jeeeezu już jestem chory na tą piekność ,powiedz gdzie mozna kupić takie cudo ?

U mnie wciąż kły, do tego jakieś 70 % schowane.

Polu, właśnie widziałam, że w Twoim regionie były przymrozki w nocy i drżałam. N i co - duże straty? Moje ostatnie zakupy od Franseba stały na podwórku w donicach pod schodami - na szczęście nie zmarzły, choć w nocy było chyba -2 st.