Forum Ogrodnicze Oaza

Moje ubiegłoroczne siewki zimowały na działce posadzone w gruncie. Gdy zaczęły wypuszczać pierwsze listki wybrałam najsilniejsze i posadziłam w dużej donicy w ziemi kompostowej, aby przez przypadek ich nie wypielić w sezonie wraz z chwastami



Siewek o zielonych listkach nie sadziłam, pozostawiłam tylko niebieskie. Tegoroczne siewki dopiero wybijają się z nasion, z braku miejsc na parapetach wysiałam je wczesną wiosną do skrzynek postawionych w tunelu foliowym. Pierwsze kiełkowania rozpoczęły się, gdy nastały bardzo ciepłe dni, a w foliaku zrobiło się naprawdę gorąco. Mam wrażenie, że jesienią hosty kiełkowały nieco szybciej, niż z nasion przechowanych przez zimę.

Alinko pięknie wyglądają te przedszkolaki
Moje eksperymenty z wysiewem zaczęłam 3 lata temu, zebrałam kilka nasion i doczekałam się 4 sadzonek. Mają się całkiem dobrze. Zachęcona malutkim sukcesem na początku zeszłego roku posiałam wszystkie nasiona jakie udało mi się zebrać w ogrodzie. Tym razem wzeszły chyba wszystkie, ale problemy zdrowotne nie pozwoliły mi należycie o nie zadbać. Wysadziłam je jesienią do ogrodu z bryłą ziemi w której rosły ( trochę tylko porozrywałam )i lekko okryłam.
Dziś mam jedną wielką plątaninę korzeni,ale na szczęście roślinki chcą żyć.

To starszaki




A to przedszkole

Zosiu, jestem bardzo dumna, że udało mi się dochować kilku host i to w moim ulubionym 'niebieskim' odcieniu. To moja druga próba, pierwsze siewki wysiewane kilka lat temu uschły, gdy musiałam na kilka dni wyjechać W tym roku wysiałam nasion zdecydowanie więcej, zebrałam je ze swoich funkii, od syna i jeszcze od kilku działkowców dostałam. Posiałam też 2 paczuszki nasion, które dostałam od Madzi i dziś zobaczyłam, że zaczynają już się wykluwać pierwsze liścienie

Alinko, szkoda że nie mieszkasz blisko mnie. Podrzuciłabym Ci trochę niebieskich siewek.

A to część moich tegorocznych siewek.




Dzisiaj rozsadzałam siewki hosty Apple B/ nig Elatior.
Cieszę się, że tylko 4 są w paski

Tak wyglądają moje 3 letnie siewki które dostałam od Beatki
Wszystkie rosną w lesie, są śliczne pomimo że prawie wszystkie zielone ..





Są i dwie niebieskie





A tu ciekawostka

Gosiu , może te 2 liście idą z jednego kła . Jeżeli tak , to trzeba go oddzielić

Beata

Jutro zobaczę Mówisz żeby oddzielić już teraz, bo ja myślałam jeszcze poczekać aby się jej przyjrzeć

Poczekaj na trzeci liść . Jeżeli też będzie z taką biała smugą , to je oddziel . Może coś z tego będzie

Beata

W ubiegłym tygodniu zrobiłam ciekawą obserwację swoich wysianych funkii. Niektóre z nich zostały wysiane do dużej płaskiej donicy i tam sobie spokojnie rosły, inne były w mniejszej doniczce, więc je przesadzałam, rozsadzałam, posadziłam w ogrodzie, a wiosną znów do doniczek, żeby trawą nie zarosły. Te wielokrotnie przesadzane są o wiele większe, niż te, które spokojnie rosły w jednej donicy. Wobec tego zaczęłam inne siewki też przesadzać, chociażby kawałek dalej w doniczce

Alinko u mnie jest niestety odwrotnie.
Posadzone miesiąc temu do gruntu przestały przyrastać








A to już 3 letnia siewka hosty Dorothy Benedict & Shining Tox




I dwulatki

Siewka hosty Vivacious OP




Siewka hosty Oddysey OP




Siewka hosty Hido no Hana

Ale Twoje są pięknie paskowane, pewnie kapryszą, jak prawdziwe gwiazdy

Z nasion od Ciebie wykluło mi się parę roślinek, na których widać żółty wzorek na zielonym tle, ale na razie siedzą one zawekowane w słoiku żeby miały mikroklimat i przede wszystkim, żeby nie wyschły podczas moich delegacjowych wyjazdów Na wszelki wypadek, żeby nie wykończyć ich nieustannym zaglądaniem i grzebaniem w ziemi, okleiłam je solidnie taśmą klejącą

Czy swoje siewki pozostawiasz zimą na dworze? Zabezpieczasz je jakoś? Moje hosty wysiane w foliaku wiosną z braku miejsca na parapetach są jeszcze bardzo małe, pewnie zimę będą musiały spędzić zadołowane w tunelu foliowym. A w przyszłym roku selekcja. Pewnie większość siewek zasili kompostownik, bo chociaż nasiona zbierałam z pięknej rośliny, która miała wielkie zielone liście z szerokim żółtym marginesem, to siewki są zielone, jak sałata, a tylko niektóre mają kolor seledynowy. Żadnych wzorków się na nich nie dopatrzyłam. Gdyby nie żółte smugi na siewkach z nasion od Ciebie, dałabym sobie spokój z ich wysiewaniem

Alinko, rzeczywiście siewki zielone rosną szybciej.
Cieszę się, że masz parę kolorowych siewek
Prawie wszystkie moje siewki zimowały w gruncie i to jest chyba najlepszy sposób. Parę razy zdarzyło mi się zostawić na zimę kilka siewek na balkonie i niestety na wiosnę w doniczkach nic nie znalazłam oprócz "próchna". Nie wiem co robię zle
Natomiast w gruncie nawet maluchy przeżyły tą zimę. Może to zasługa łagodnej zimy bo u mnie wszystkie hortensje ogrodowe mają pąki kwiatowe.

Jeśli na balkonie doniczki nie były zabezpieczone przed mrozem, to ziemia w nich przemarzła. Swoje rośliny z balkonu, które chcę zimować, dołuję w kompostniku lub w tunelu foliowym. Staram się nawet, aby doniczka była nieco zagłębiona, tak, aby brzeg znalazł się poniżej poziomu gruntu.

Moje hosty z tego samego siewu co pokazywała Gosia , czyli teraz trzeci rok im idzie , przesadziłam do części dzikiej pod płot . Większą część porozdawałam , więc liczę ,że jak podrosną to dziewczyny się pochwalą .Sama posadziłam około 40 i nie były to jakoś specjalnie wybierane sadzonki , tylko jak leciało a wczoraj już takie najmniejsze dosadziłam bo nikt już nie chciał . Najgorsze ,że to ponad 100 metrów od domu i latam tam z konewką a powrót pod górę . Podlewam też koło domu i dziennie wynoszę około 20-30 konewek więc wracam jak się ściemni i ledwo żyję . Jedna wyróżnia się wśród tych przesadzonych na samym początku i dopiero to teraz zauważyłam





Beata

Śliczna siewka

Beatko współczuję Ale ja mam to samo
Przyjeżdżam na weekend na swoje włości i przez tą ch.... suszę zamiast leżeć jak sąsiadki na leżaczku, podlewam cały czas te moje piaski

Madziu ,dziękuję za siewkę . Ciekawe czy te burchelki i miseczkowaty kształt liści zostaną .
Chyba piaski jeszcze gorsze . więc też współczuję . Dużo pszczół mam przy oczku i jak jest gorąco to z oczka biorę wodę i tylko czekam aż któraś mnie użre . Ostatnio się zreflektowałam ,że podlewam hosty , różaneczniki ,jakieś tam bylinki świeżo posadzone czy najróżniejsze siewki ,a zapomniałam całkiem o liliach , którym już od dołu zasychają liście . Taka też jestem głupia ,że nie lubię podlewać z węża . Dla mnie słabo leci a jeszcze nie podlewa konkretnej rośliny tylko wszystko . A od kilku dni mam obornik i naciągam się teraz z wiaderkiem , bo zalałam obornik wodą i dodaję dwie chochle takiej gnojówki do wody i tym podlewam . A później jeszcze przelewam czystą wodą z konewki , bo często liście są pobrudzone i boję się , żeby je nie popaliło .

to też siewki




Beata

Moje hosty z nasion Amerykan hallo
Mają półtora roku i rosną w doniczkach
a te w gruncie na moim piachu nie rosną ....są wielkości wysianych w grudniu a nawet mniejsze










A to mój misz masz... siane w grudniu 2017 ale kosy siewki powywlekały i mam pomieszane