• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 06 Sie 2014 16:03 #289713

  • Roma
  • Roma's Avatar
Cały czas zastanawiam się dlaczego moje róże są w tym roku takie byle jakie i zagrzybione :( :jeez:
Wydawać by się mogło,że dostały wszystko aby były piękne i zdrowe.Jesienią wszystkie zostały posadzone od nowa po uprzednim zabezpieczeniu korzeni miedzianem.Do każdego dołka poszło 30l przerobionego obornika końskiego.Wiosną krewy wyglądały na zdrowe.Ponownie dostały oprysk miedzianem,zasilone kilkakrotnie gnojówką z pokrzyw,cyklicznie dokonywałam oprysków HT a mimo to moje róże są marne.
Moje podejrzenie padło na ściółkę :think: mocno mi sę wydaje,że to właśnie ściółka jest sprawcą całego zła na mojej różance.Na ściółkę wykorzystałam dwuletnie siano.

Będę wdzięczna jeśli wypowiecie się na temat ściółkowania róż.Wasze doświadczenie i spostrzeżenia mogą przydać się w przyszłości.


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 06 Sie 2014 16:57 #289728

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Romka, ja niekiedy ( akurat w tym roku nie, ale przez poprzednie 3 lata i owszem) ściółkowałam ściętą trawą, ale nigdy nie zauważyłam, by akurat po nim róże były zagrzybione. Trawa co prawda była świeżo ścięta, nie dwuletnia...
Zaznaczyć chcę, że nie pryskam róż żadnym HT ani żadnym fungicydem.
Jeśli miałoby nastąpić jakieś nasilenie objawów chorób grzybowych to na pewno by to się dało zauważyć.
Nic takiego nie zaobserwowałam :)
Przynajmniej po ściółkowaniu trawą.
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2014 16:58 przez Orszulkaa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 06 Sie 2014 19:47 #289749

  • Roma
  • Roma's Avatar
Może siano było spleśniałe :think:
Zobacz Ulko jak te bidy wyglądają :jeez:

2-DSCF0016-001.JPG


3-DSCF0019-001.JPG

Tak wyglądają prawie wszystkie moje róże.Chore listki usuwam przynajmniej 1x w tygodniu.

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 06 Sie 2014 20:52 #289776

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
To, że siano pod krzakiem przegnije to naturalny proces...
Chwasty przynajmniej nie rosną, a jak się rozłoży to i użyźni pod krzakiem.

Romciu, Twoje róże nie wyglądają najgorzej!
To nie maj i czerwiec,że maja być bez jednej czarnej kropki czy żółtego listka :)
Ja też bardziej porażone liście obrywam, a raczej one same odpadają przy najmniejszym dotknięciu.
Ale nie dramatyzujmy :wink4: Nie wszystkie róże mają ADR!
Te z ADR-em to rzeczywiście są bez plamki... chyba ;)

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 06 Sie 2014 21:05 #289786

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Roma, ja w tym roku nie ściółkowałam trawą bo jej nie miałam. Róże lepiej kwitną bo czarna plamistość się tak nie rozlazła jak w ubiegłym roku. Pryskałam na wiosnę miedzianem. Teraz zaczęło się pokazywać kilka porażonych listków. Róże mogą słabo rosnąć i kwitnąć ponieważ zostały na nowo posadzone. Osobiście mam teorię, że róże pokazują swoja urodę dopiero w trzecim roku po posadzeniu. Muszą się dobrze ukorzenić. Myślę , ze w przyszłym roku twoje róże będą w lepszej kondycji. :teach:
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 06 Sie 2014 21:10 #289790

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Bozi wrote:
Osobiście mam teorię, że róże pokazują swoja urodę dopiero w trzecim roku po posadzeniu. Muszą się dobrze ukorzenić. Myślę , ze w przyszłym roku twoje róże będą w lepszej kondycji. :teach:

Ja też to widzę na własne oczy, że trzeci rok to jest to!
Oczywiście nie wszystkie, ale nie narzekam :wink4:
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 07 Sie 2014 22:43 #290024

  • Roma
  • Roma's Avatar
Nie ma to jak być w gorącej wodzie kąpaną :club2: ściółkę już usunęłam,jutro dokończę czyszczenie krzewów i zobaczę co będzie działo się dalej.
Może jeszcze odezwie się ktoś kto ma przemyślenia na ten temat.

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 09 Sie 2014 08:11 #290311

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
U mnie część róż ( w większości rabatówki) wyściółkowana jest korą, zupełnie niepolecaną przez szkółkarzy...ale nie zauważyłam żadnej różnicy we wzroście i zdrowiu miedzy nimi a tymi nie ściółkowanymi. Nawet zimowe kopczyki dostają z kory :) Bez problemu rosną i rozkrzewiają się np. Solero, Morden Sunrise, Planten on Blumen, Cherry Girl czy Eyes For You. Niemniej są też cherlaki, do których zaliczam Florę Danicę, Marselisborg czy krytykowaną przez wszystkich Cafe. Jesienią opuszczą nie tylko korową rabatę, ale w ogóle moje włości ;) Plamistość czy inne choroby grzybowe i owszem są, ale w niewielkim stopniu, porównywalnie do miejsc nieściółkowanych. Jak już wyżej dziewczyny pisały, zdrowotność bardziej zależy od odmiany, niż warunków, w jakich krzak rośnie :) chociaż nasłonecznienie czy gęstość nasadzeń też mają znaczenie.
Pozdrawiam mile
Basia
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 09 Sie 2014 21:58 #290433

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Romka... zdjęcia dla Ciebie ku pokrzepieniu serc :wink4:
Nie tylko u Ciebie chorują, a wręcz Twoje wyglądają całkiem do rzeczy.
Zobacz, jak dużo zależy od odmiany: trzy róże historyczne ( z czasów kiedy nie słyszano o jakiś ADR :devil1: ) rosnące koło siebie.
Czyściutka Éclair
DSC02229.JPG


i Alfred de Dalmas
DSC02223.JPG


i zadżumiona Comtesse Cécile de Chabrillant
DSC02226_2014-08-09.JPG


DSC02227_2014-08-09.JPG


DSC02228.JPG
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 10 Sie 2014 22:02 #290685

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Roma, a czy nie za blisko łodyg wyściółkowałaś?

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 10 Sie 2014 22:09 #290687

  • Roma
  • Roma's Avatar
Ulka-trochę mi ulżyło :kiss3:
Bożenko-zgadza się,dostały pierzynkę aż do samych łodyg i to dosyć grubą.Zobaczę co będzie działo się teraz,kiedy dostały więcej powierza.

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 10 Sie 2014 22:31 #290696

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Z tego co pamiętam z wątku o ściółkowaniu to nie powinno się ściółkować do łodyg :unsure: Powinno sie zostawić troche wolnego miejsca. Chyba że mylę tu materiał do ściółkowania.

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 11 Sie 2014 09:03 #290759

  • Roma
  • Roma's Avatar
Pewnie masz rację bo właśnie po tak dokładnym wyściółkowaniu zaczęły mi róże chorować :(

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 11 Sie 2014 10:59 #290783

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
A jaki jest sens ściółkowania, jeśli ona jest w jakiejś odległości od krzaka?
Bo jak jest np. 10-15 cm od pędów róży to co za różnica w odległości dla patogenów?
Chyba żadna :wink4:
A Romka głównie ściółkę oskarża o chorowitość róż w tym sezonie.
Poza tym w korze i sianie na równi mogą rozwijać się grzyby.
Z tym, że siano szybciej rozłoży się na składniki użyźniające, a kora nie, więc trzeba je częściej podkładać pod krzak.

Poza tym dlaczego twierdzicie, że ściółkowanie jest niewskazane dla krzewów róż?
To samo dobro!
1. ściółka powoduje,że gleba jest ciepła i powstaje w niej korzystny mikroklimat
2. rozkładając się powstaje warstwa próchniczna, która wzbogaca podłoże w niezbędne do rozwoju składniki
3. podczas rozkładu ściółki powstaje też dwutlenek węgla, niezbędny składnik do przeprowadzenia procesu fotosyntezy
4. chroni glebę przed działaniem deszczu i wiatru
5. zapobiega ponadto rozwojowi chwastów
6. pomaga utrzymać stałą temperaturę gleby: obniża ją latem, a ogrzewa zimą ora utrzymuje wilgotność

Dla mnie to idealne podłoże pod róże:
- skoszona trawa jest bogatym źródłem próchnicy i szybko się rozkłada
- jest za darmo
- i dostępna kiedy chcę

Poza tym nigdzie nie wyczytałam, że ma być jakaś odległość od krzaka.
Moja koleżanka w swojej różance ściółkuje nawozem końskim. Rozkłada równo na cały ogród bez zachowywania jakiej odległości od krzaków.
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2014 11:24 przez Orszulkaa.

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 11 Sie 2014 11:25 #290789

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ja zostawiam wolne miejsce ok 5 cm od łodygi. W ściółkowaniu chodzi o to aby ziemia wokół nie wysychała. Jak już pisałam być może myli mi się ta zasada z rozkładaniem wokół nawozów naturalnych. Roma , czy ty przypadkiem poprzednio nie ściółkowałaś obornikiem końskim? Na nim pewnie lepiej rosły.

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 11 Sie 2014 11:32 #290792

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Na oborniku końskim rosną jak na drożdżach.
Widzę to u wyżej wspomnianej koleżanki.
Ona raz do roku rozkłada ten nawóz na cały ogród.
Jak wspomniałam, nie zważa na odległości od krzewu.
Ma 1000 odmian, więc trudno byłoby bawić się z odległościami pod każdym krzakiem.
A krzaków ma więcej niż 1000, bo ma np. po 3 jednej odmiany.

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 11 Sie 2014 12:28 #290800

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Jakiś czas temu wrzuciłam wyniki całkiem poważnych badań na temat ściółkowania róż korą :)
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...a-roz?start=18#87577

Jeśli chodzi o ściółkowanie trawą lub świeżym kompostem, materiał ten nie powinien dotykać łodyg roślin. Podczas rozkładania się pobiera on spore ilości azotu i wytwarza wysoką temperaturę, a obie te rzeczy mogą uszkadzać łodygi.

W wypadku warstwy ściółki ok. 1-2 cm zagrożenie takie raczej nie występuje ;)

Rośliny pali też obornik bydlęcy, więc też nie powinien być stosowany w stanie świeżym i nie powinien stykać się z łodygami. Z kolei koński obornik nie pali roślin, jest całkowicie pod tym względem bezpieczny, nawet jeśli nie jest całkowicie rozłożony. Obornik koński świetnie nadaje się do roślin kwitnących, bo zawiera sporo potasu i fosforu.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, Orszulkaa, Bozi

Nasze opinie na temat ściółkowania róż-ZA i PRZECIW 11 Sie 2014 13:38 #290810

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3455
Warstwa 4-5 cm to nie warstwa jak na kompoście, gdzie temperatura dochodzić może do 60*
Na ściółkowanie 10-cio centymetrową warstwą (jak w cytowanym tekście) nie miałabym tyle trawy z mojego "areału" :rotfl1:


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.436 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum