Forum Ogrodnicze Oaza

To ja też może będę pokazywała moje różyczki kochane.Róże zaczęłam kupować zeszłej jesieni,chociaż parę mam starszych.Teraz mam w ogrodzie coś około 40 krzaczków,mam nadzieję,że wszystkie żyją

To moje dzisiejsze zakupy

Ewciu Kristal kupiłam w ubiegłym roku . Trochę chorowała ,ale ma piękne kwiaty. Fajnie przezimowała tylko chorowita to bestyjka a może tylko u mnie . Zobaczymy jak w tym roku na nowym stanowisku sie spisze . Pochwal sie swoimi różami

Witaj Marysiu serdecznie zapraszam do oglądania ,czekam na następne wiosenne dostawy,nie mogę się doczekać pracy w ogrodzie,dziś chciałam iść robić ale popaduje i nie chcę się narażać na następne przeziębienie ale zaglądam i widzę,że pączki już dostają,tyle,że zmarzły trochę i trzeba będzie dosyć mocno ciąć.Mam nadzieję,że wyjdzie im to tylko na dobre

Zosiu, jak widzę to nie tylko jesteśmy sąsiadkami(ty Bory tucholskie i ja też ) ale i nasze różanki powstają w tym samym czasie.Jesienią zakupiłam 30 róż, teraz po 15-tym też przybędzie kilka a pospolite ruszenie nastąpi jesienią jak już będzę wiedziała konkretnie gdzie je posadzić.

Może też trzeba będzie różany wątek założyć kto wie jak te wszystkie ,które zamówiłam i które już mam zaczną sie pokazywać . Oby to były te odmiany ,które są opisane Ewciu .

Ulu załóż,napewno żyją,moje z jesieni pod kopcem zielone,Twoje napewno też.A nie sprawdzałaś co tam z nimi słychać?
Romo to skąd mila sąsiadka tak dokładniej po 15-tym też mam dostawy,będziemy podziwiać
Jadziu też zakładaj wątek różany,roż nigdy dosyć mam nadzieję,że odmiany się zgadzają,kupowałam w Rosarium,reszta myśle,że też z dobrego zródła

Chcę założyć ale:
mrozy były u mnie i ponad 30 stopni
śniegu wcale
mały ale istotny błąd przy wysadzeniu 2 partii róż ( miałam 2 przesyłki w różnych terminach), czemu błąd - otrzymałam już z końcem października i byłam zmuszona na szybko wysadzić bez moczenia w wodzie, tyle co podlane mocno.
potem nieszczęsna miesięczna susza, zostało podlewanie z butelek.
Zajrzałam do jednej ale niewiele jeszcze mogłam zobaczyć, ziemia była jak kamień,

Ulu,ja właściwie wcalę nie moczę,tylko też mocno podlewam,u mnie też nie było śniegu,kiedy przyszły te okropne mrozy,dlatego mam pędy czarne,nie martw sie jeszcze narazie

Dziś mam zamiar wyciągnąć M na działkę, ciągnie mnie tam już od dawna, może za wcześnie by je odkrywać z kopców ale może świerczynę bym już zsunęła to i podejrzę, czy żyją w ogóle

Jeśli tak dobrze masz je zabezpieczone,to muszą żyć

Moim różom robię tylko kopczyki nie kopce i żadnymi gałązkami dodatkowo ich nie okrywam . Róże raczej są wytrzymałe chociaz ubiegłej zimy wszystkie jesienne nasadzenia z Rosarium mi wypadły . W tym roku w styczniu przesadzałam różę, bo było jeszcze ciepło i żyje a miała tylko kopczyk . Jesienne nasadzenia zbyt wcześnie posadzone niestety mają małe szanse na przeżycie piszę to z własnego doświadczenia . Wsadzałam we wrzesniu ,róże zaraz ruszyły z wegetację i teraz efekt jest taki że obie sa czarne . Będą 2 miejsca wolne

Jagódko jak narazie nie jest tak zle,mam nadzieję,że wszystko żyje,poza tym,to jesienne sadzenie ma być dla róż korzystniejsze,nie wiem,zobaczymy
Mateusz mam nadzieję,że się przyjmą ,ja też wolalabym w doniczkach,ale jeśli powiedzmy kupuję 10 szt wysyłkowo,to napewno,koszt transportu byłby wyższy,niż tych z gołym korzeniem














z tego co pamiętam,to dwie białe były z worka

Zosiu znaczy sezon różany rozpoczęty, jeśli nowe nabytki w domu
Będę zaglądała, jak tam Twoje królowe sobie radzą

Tak Jolka,jutro nacieram na ogród

A tak mniej wiecej wyglądają moje królowe na dzień dzisiejszy

U mnie pąki także już pęcznieją Pienne w gospodarzczym rozwijają listki, oj sie będzie działo

Dziś kupilam White New Down

Na pewno będziesz z niej zadowolona. Rośnie szybko, nie choruje i odporna na mróz. Tej zimy była u mnie bez okrycia i ma się dobrze.

To się cieszę,a to przyszło dzisiaj z Rosarium,nie znam się,ale chyba ładnie to wygląda te pojedyncze to Eden Rose I Red Eden,miały być w donicy ale dłużej musialabym czekać