TEMAT: Iglaste pogotowie ratunkowe

Iglaste pogotowie ratunkowe 08 Paź 2020 20:59 #730618

Witam serdecznie,

Mam pytanie odnośnie moich drzewek a mianowicie co im jest. Chodzi o tuje szmaragd. A przynajmniej prośba o potwierdzenie co im jest. Dwa trzy tygodnie temu było wszystko ok a przynajmniej nie było nic widać co rzucało by się w oczy. Dziś wygląda to tak jak na zdjęciach.













Praktycznie dzieje się coś na każdym drzewku z czego trzy największe wyglądają już mało ciekawie (drugie zdjęcie od dołu).

Bałem się żeby to przypadkiem nie była fytoftoroza a że miałem buteleczkę proplantu to zrobiłem oprysk części drzewek po czym pojechałem kupić kolejną bo mi brakło. Jak się okazało w sklepie zrobiłem błąd bo trzeba było tym podlać korzenie a pryskać topsinem... No ale... Na przyszłość już wiem :) Zamówiłem 0,5 litra czegoś coś na "R" do podlewania korzeni bo podobno lepsze niż proplant. Jak wychodziłem ze sklepu Pani zapytała się, czy jestem pewien, ze nie ma przędziorka. Oczywiście pewien nie byłem Wróciłem do domu, potrząsłem gałązkami i na kartkę spadło mi coś takiego jak poniżej (blisko niebieskiego opryskiwacza). Trząsłem kilkakrotnie i za każdym razem praktycznie coś spadło.



Czy to jest przędziorek? Miałem sanium i ortus tak więc spryskałem pozostałe tuje tym pierwszym. Za tydzień chcę wszystkie prysnąć ortusem. Pytanie tylko czy dobrze robię bo może ten insekt to niekoniecznie przędziorek?


Zielone okna z estimeble.pl

Iglaste pogotowie ratunkowe 10 Paź 2020 11:35 #730765

  • Herbatnik
  • Herbatnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 8181
To jest naturalny proces zrzucania igieł. Każde drzewo zależnie od gatunku zrzuca igły- jedne co roku, inne co dwa, trzy lata i tak dalej Macieju. A jak potrząsłeś i coś zleciało. Przecież zawsze coś tam siedzi, jakieś stworzonka. W tym roku to całe zatrzęsienie jest pająków/ przynajmniej i mnie. Leżą do chałupy a na świerkach, i innych iglakach nie ma ani jednego przędziorka czy innego paskudztwa.

Czasem ten proces zrzucania igieł jest szybszy/ zbyt gęsto posadzone, brak światła/ warunki pogodowe jak notoryczne lub cykliczne susze. Bierzesz rękawice i to strzepujesz albo tak jak ja nie robisz nic samo zleci z wiatrem. Zbieram czasem tylko pod spodem jak się tego nazbiera bardzo dużo. Sypiecie nawozy aby to rosło bardzo szybko to i proces ,,dorastania '' tworzenia dużej masy zielonej i w efekcie ubumierania też będzie szybszy.
Sklep i sprzedawcy - są różni. Coraz częściej sprzedadzą ci całą cysternę , każą lać chemię na wszystko aby......zarobić.

Czytajcie o przyzywczajeniach swoich roślin. Ogród to żywy organizm. Niekończąca się opowieść. Mały krzaczek będzie dużym , gigantycznym drzewem, dolne gałęzie lecą ,zrzuca igły, wytwarza masę szyszek , wyrzuca nasiona na wiatr, sieje się to, mnoży. To jest taki sam organizm jak my. Zmienia go czas i nadaje majestatyczności z wiekiem. Zachodzą w nich różnorakie procesy, które są zjawiskiem często naturalnym, nie są objawem żadnej choroby. Chorobą najczęściej patrząc na ludzi pracujących przy roślinach to - z jednej strony nadgorliwość z drugiej strony zwykła ludzka chciwość . Chęć zysku zbicia kapitału na niewiedzy innych.

Ogród zmienia się tak samo jak wy. Zmienia się z czasem jak ich właściciel, architekt który to tworzył. Innym architektem który ma dużo też do powiedzenia, a może więcej jak ten pierwszy jest matka natura. Nic nigdy nie będzie już takie samo jak na początku jak miało by tak być to jakiż byłby sens tworzenia czegokolwiek ? Obserwować , obserwować i jeszcze raz obserwować i wyciągać wnioski. Zaciekawić się ogrodem.
Robert
Ostatnio zmieniany: 10 Paź 2020 11:39 przez Herbatnik.
Za tę wiadomość podziękował(a): izy10, ewakatarzyna, Biedronka

Iglaste pogotowie ratunkowe 11 Paź 2020 18:02 #730931

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1067
  • Otrzymane dziękuję: 3884
20201011_161706.jpg


20201011_161659.jpg

Krzewy są bez turgoru, jakby zwiędnięte. Pajęczyn czy jakiś widocznych szkodników nie widać. Co im jest?

Iglaste pogotowie ratunkowe 15 Paź 2020 19:11 #731319

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1839
  • Otrzymane dziękuję: 13489
Może przyda się taki filmik

Pozdrawiam Ewa

Iglaste pogotowie ratunkowe 18 Lut 2021 17:38 #748953

Witam.

Jestem nowy na forum, jak i w temacie ogrodnictwa.
Na zakupionej posesji mam kilkanaście krzewów, których nie potrafię zidentyfikować, a co za tym idzie, nie wiem jak o nie zadbać.
Na pierwszy rzut oka pomyślałem, że to jakaś tuja, a może cyprysik?
Ale teraz to już sam nie wiem.
Proszę o pomoc w identyfikacji rośliny.
Pozdrawiam.


20210218_170721.jpg


20210218_170712.jpg


20210218_170635.jpg
Ostatnio zmieniany: 18 Lut 2021 17:39 przez bartek1202.

Iglaste pogotowie ratunkowe 20 Lut 2021 12:17 #749250

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Bartku zrób zdjęcie całości rośliny. Ocenimy wtedy pokrój i wysokość. Ułatwi to identyfikację. Te ostatnie zdjęcie przypomina mi jałowiec .Ale głowy nie dam . Czekam na zdjęcia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala

Iglaste pogotowie ratunkowe 20 Lut 2021 17:43 #749318

Załączam dodatkowe zdjęcia.
Najwyraźniej te krzewy chorują albo zostały zaatakowane przez szkodnika.
Dla mnie najdziwniejsze jest to, że na tym samym krzewie występują dwa rodzaje igieł.
Pierwszy rodzaj to małe igiełki, rzeczywiście przypominające jałowca. Jednak jest ich mało i tylko na niektórych egzemplarzach.
W przeważającej większości występują "liście" łuskowate.

Dziękuję za zainteresowanie moim problemem.

20210220_170458.jpg


20210220_170434.jpg


20210220_170410.jpg


20210220_170335.jpg
Ostatnio zmieniany: 20 Lut 2021 17:47 przez bartek1202.

Iglaste pogotowie ratunkowe 20 Lut 2021 20:04 #749356

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4082
  • Otrzymane dziękuję: 22074
Mam 2 takie same, jutro zobaczę czy są podpisane.
Fakt, mają 2 rodzaje igieł.

Iglaste pogotowie ratunkowe 20 Lut 2021 20:52 #749366

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6842
  • Otrzymane dziękuję: 32277
A co to jest to białe widoczne pod iglakami, one rosną w big-bagach?
Na przyszłość trzeba obrócić zdjęcia na komputerze, tj. wyedytować, obrócić o 360 stopni i zapisać, wstawić zapisane, nie będą fikać koziołków.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna

Iglaste pogotowie ratunkowe 21 Lut 2021 11:23 #749425

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4082
  • Otrzymane dziękuję: 22074
Mam :devil1: tu opis:

P2212093.jpg


P2212091.jpg


P2212092.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala, bartek1202

Iglaste pogotowie ratunkowe 21 Lut 2021 14:16 #749457

To jasne co widać za krzewami o ogrodzenie betonowe.
Co do orientacji zdjęć, to nie wiem dlaczego na forum są przechylone skoro na komputerze są we właściwym kierunku.
Następnym razem postaram się poprawić :)

Iglaste pogotowie ratunkowe 21 Lut 2021 14:19 #749458

Dziękuję Bardzo.

Iglaste pogotowie ratunkowe 21 Kwi 2021 14:22 #758639

Witam,

Jestem tu nowy na forum.
Podobnie jak przedmówcy, szukam pomocy dla swoich iglaków.
Późnym latem/na jesieni zauważyłem ze cześć sosen bośniackich, green tower, kosodrzewin zaczęła gubić igły.
Nie przekopem się wtedy zbytnio i oberwałem suche igły. Pozna jesienią żniw igły zaczęły schnący i opadać.
Generalnie zaczęły schnący igły zeszłoroczne.
Szukałem szkodnika ale nie zdiagnozowałem ani osutki czy tez innego szkodnika. Szukając problemu w ogrodniczym sklepie zasugerowano mi ze to może być choroba grzybicza. W ostatnich dniach jesieni (temperatury około 10stopni) wykonałem oprysk topsinem.
Teraz wiosna widzę dalej postępująca chorobę. Czy po zdjęciach mozecie mi podpowiedzieć jak ratować iglaki. Jest ich sporo i prawie wszystkie chorują.

67AB14C8-930F-40BB-979D-B52B29BD92E5.jpeg


13B3CD9B-FAA9-4E85-9896-FFBEB3DEF7F0.jpeg


2FBB1628-FABF-484C-81CB-18296D8C2729.jpeg


2C114A36-3031-4A80-8C2D-11F778182A4C.jpeg


BB73226A-1A95-4DA5-82D2-6432A4EB6C6B.jpeg


E6D357F3-AA38-4F4E-AFE7-668D810D8AF8.jpeg


CD9087C4-C386-4A3E-A887-FDA12ECA2E24.jpeg
Ostatnio zmieniany: 21 Kwi 2021 14:28 przez Esamolocik.

Iglaste pogotowie ratunkowe 28 Kwi 2021 19:58 #759622

  • Herbatnik
  • Herbatnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 8181
Ostatnie zdjęcie tak mi się wydaje, że pędy i igły są czarnawe czyli grzyb. Pierwsze natomiast co mi przyszło głowy to szereg pytań. W jakiej ziemi to rośni i po co położyłeś agrotkaninę szkółkarską . Sosna każda jedna lubi sucho mieć pod nogami. Sucho i słońce. Mam kilka sosen w swoim ogrodzie i mają warunki takie jakie mają w swoim naturalnym środowisku czyli nic nie dostają. Rosną sobie w piachu. Kiedyś kupiłem sobie limbę. A że poziom wód gruntowych mam momentami wysoki to posadziłem ją na sztucznej skarpie stworzonej z kamieni. Rośnie i dobrze się ma. Sosnom naprawdę niewiele potrzeba aby ładnie rosły tylko jak ze wszystkim nie należy przesadzać.........rozpieszczać i cudować. Bo będą skutki odwrotne od zamierzonych.
Robert

Iglaste pogotowie ratunkowe 29 Kwi 2021 12:30 #759692

Też mam wrażenie że na niektórych pędach (różnych roślin, które gubią igły) jest ciemny nalot.
Generalnie działka jest działką leśną i pierwotny grunt to piasek. Ponieważ teren wymagał podniesienia (działka była w lekkim dole) to firma która zakładała ogród nawiozła ziemi - niestety ale takiej ciężkiej. Nie jest to glina ale potrafi być mocno zbita.
Mam też problem z trawnikiem który słabo się ukorzenia.
Rośliny są posadzone po części w tej ziemi która została nawieziona i gruncie pierwotnym (piasek). Oczywiście przy sadzeniu były jeszcze podsypane żyzną ziemią.
Nasadzenie miało miejsce 4 lata temu. Problem zaczął się pojawiać w zeszłym roku pod koniec lata.
Co do agrotkaniny to położyła je firma zakładająca ogród.

Ziemia pod roślinami jest generalnie wilgotna.

Tak wyglada miejsce nasadzenia:

71868328-7CF9-40D4-9402-D12D843B372E.jpeg


5DEAAEB3-D6C8-4CF9-858F-5461A2723FA2.jpeg


Trawnik był tydzień temu piaskowany.

Jak mogę pomóc tym iglakom?
Ostatnio zmieniany: 29 Kwi 2021 13:32 przez Esamolocik.

Iglaste pogotowie ratunkowe 29 Kwi 2021 23:00 #759773

  • Herbatnik
  • Herbatnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 8181
Gliny ci nie nawieźli, mogli nawieść iłu takiego jaki ja mam pod ziemią, ale u mnie to stan naturalny i muszę się z tym męczyć, chociaż znalazłem na to sposoby. Mogli też wrzucić ci wszystko to co popadło czyli mieszaninę różności.
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to :
1. Biorę sekator i obcinam ewidentnie uschnięte gałęzie.
2. Zbieram igły wszystkie jakie znajdują się wokół rośliny i spalam to wszystko.
3. Wyrzucam tą szmatę którą skrzętnie sprzedali ci panowie ogrodnicy ;) .
4. Naturalna ściółka .
5. Zastosuj oprysk np. Amistarem
5. Nie stosuj żadnych wspomagaczy, żadnych super cudownych sił daj im odpocząć. Żadnych nawozów. Te rośliny same powinny rosnąć.
6. Niektóre sosny jak np. limba podlewam kiedy jest sucho, dużo i bardzo bardzo rzadko. Raz ale dobrze. Inne jak sosna smołowa czy żółta nie robię z nimi absolutnie nic/ oprócz korygowania gałęzi.

ladnydom.pl/Ogrody/1,113645,21853163,zab...porady-eksperta.html


Kiedyś więcej w chemii siedziałem dziś sporadycznie, a co rusz pojawiają się na rynku inne opryski/ substancje czynne być może są takie same, ale nazwa inna. Chociaż nie zawsze Unia co rusz zakazuje i nakazuje różnego rodzaju dziwactwa.Także nie jestem aż tak na bieżąco.

Rośliny takie jak sosny naprawdę nie potrzebują zbyt wiele, muszą mieć jednak warunki zbliżone do tych w których rosną w naturalnych stanowiskach. Ta onuca która siedzi pod spodem nie pozwala na naturalną cyrkulację woda- słońce- powietrze.

Jak już mowa o naturalnych zasobach leśnych. Wiele osób w tym ja uważam, że nawet nie należy przytargiwać z lasu worów z szyszkami czy też innym materiałem ponieważ może on zawierać choroby z którymi nasze wypieszczone rośliny żyjące w zupełnie innych warunkach mogą sobie nie poradzić.


Postaw więcej na naturalizm. Będziesz spokojniejszy, parę złotych zostanie w kieszeni i co najważniejsze ogród wróci do natury. Ja ze swoim nauczyłem się już żyć. Jest bardziej dziki. Ludzie patrzą z przymrużeniem oka, ale on ma mi się podobać, pełno w nim ptaków, ziół i innego tatałajstwa. Ale zeszło mi z tym kilka lat, zmieniłem nastawienie i wiem, że teraz mi się on podoba.
Masz piękne miejsce i pole do popisu.


Zapomniałem dodać stosowałem żelazo, ale to raz jedyny w życiu. W kwietniu kiedy przyszła pora deszczowa. Żelazo w oprysku firmy Intermag. Nie jest to reklama, ale takie nawozy są przeważnie w sklepie w którym się zaopatruję. Dużo i tanio.
Chyba bardziej zielone były. Może jak natrafię to znowu zastosuję w tym roku, ale to długa przerwa była. A tak to czasem podleję jak jest sucho. I nic więcej z nimi nie robię. Kory nie kupuję, bo szkoda mi pieniędzy :rotfl1:
Robert
Ostatnio zmieniany: 29 Kwi 2021 23:06 przez Herbatnik.

Iglaste pogotowie ratunkowe 20 Kwi 2022 20:47 #800599

  • Bożka
  • Bożka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1374
  • Otrzymane dziękuję: 1121
Okazało się że po uporządkowaniu nowej działki mam jedną stronę obsadzoną jałowcem chińskim "obelisk". Niestety dwie sztuki mają masę uschniętych gąłęzi. Powiedzcie mi czy da się to uratować. Chciałabym też przyciąć z wysokości i szerokości. Zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać. Pomóżcie :thanks:

Iglaste pogotowie ratunkowe 20 Wrz 2022 08:28 #814128

Część !
W tej części forum jestem nowy i mam pytanie:
na świerkach KONIKA taki objawy( fotki ) zwalczałem dwa razy w sezonie przędziorka.
I co mogę jeszcze zrobić ?
Pomocy !!!!!!!
Pozdrawiam.
M
img_20220915_171911.jpg


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 1.001 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum