TEMAT: Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 28 Maj 2014 19:04 #265397

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Adriam jeśli buszują to lepiej sprawdź pod liśćmi i na łodyżkach czy nie masz mszyc :sick:
Mrówki tak sobie raczej nie spacerują bez celu ;)
Ostatnio zmieniany: 28 Maj 2014 19:05 przez pamelka.


Zielone okna z estimeble.pl

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 28 Maj 2014 21:45 #265529

  • mnemorius
  • mnemorius's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 53
  • Otrzymane dziękuję: 6
jutro zrobię oględziny :)

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 11 Cze 2014 10:16 #271326

  • mnemorius
  • mnemorius's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 53
  • Otrzymane dziękuję: 6
hej zrobiłem oględziny i te mrówki chodzą tam po jakieś małe robaczki - byc może mszyce

czy powinienem powojnik czymś opryskać???

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 11 Cze 2014 10:55 #271340

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Jakimś preparatem na mszyce ;)

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 23 Cze 2014 11:29 #276110

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
W wypadku chorób liści zazwyczaj biorę liść tuż przed nos i oglądam z obu stron, bo z oddali ciężko coś dostrzec.
Na pewno jest to jakaś choroba grzybowa. Stawiam na mączniaka albo na zamieranie liści wiciokrzewu.
Objawy są podobne, stopniowe żółknięcie, brązowienie, zamieranie liści. W wypadku mączniaka pojawia się mączysty nalot, a przy zamieraniu liści białawy nalot zbitej grzybni, a takie białawe plamy widzę na paru liściach.
W wypadku zamierania liści na spodniej stronie liścia pojawiaja się też skupiska grzybni i zarodników, które dość szybko, w ciągu kilku dni dojrzewają i rozsiewają się.

Jakiś oprysk fungicydem by się przydał.

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 23 Cze 2014 13:14 #276140

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Swoją drogą może mieć też za małą donicę. :think: Głównie chodzi o głębokość, zalecane jest aby je sadzić ok. 5-10 cm niżej niż były posadzone w momencie kupna (podobnie jak klematisy). Powierzchnię gleby warto ściółkować, bo nie lubią przesychania podłoża. Można też cieniować im "nogi" innymi roślinami, byle nie sadzonymi w bezpośredniej bliskości (nie bliżej niż jakieś 30 cm).

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 10 Sie 2014 16:32 #290618

  • Dan
  • Dan's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
Cześć
Szukałem, googlowałem i nic nie mogę znaleźć. W moim ogródku rośnie sobie dzikie wino, zauważyłem jednak, że od zeszłego sezonu dzieje się z nim coś złego... (załączam zdjęcie)
Dodam, że obok (u sąsiada) z jednej i z drugiej strony również rośnie dzikie wino ale nic takiego się nie dzieje. U mnie jest to na całej długości płota (około 10 metrów). Zdjęcie jest sprzed miesiąca, teraz jest jeszcze gorzej, prawie całe liście wysuszone.
Czy ktoś może coś pomóc? coś doradzić? Ktoś może miał podobny przypadek?
Z góry dziękuję :)


dzikiewino.jpg

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 10 Sie 2014 21:02 #290665

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A może rzeczywiście ten winobluszcz jest przesuszony? Jeśli stanowisko ma słoneczne, podlewany nie był ... może mu zaszkodziła susza?

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 10 Sie 2014 21:12 #290666

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12403
:think: Też mi to wygląda na efekt braku wody :ohmy: . Susza tego lata była duża, temperatura afrykańska...
Nie piszesz jaką masz ziemię i jaką owe dzikie wino ma wystawę (?)
Jeśli ziemia lekka, przepuszczalna, a na dodatek może rośnie na słonecznym stanowisku - to winobluszcz zaczął usychać :(

Podobne objawy usychania mam na dwóch krzakach borówek .
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Dan

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 10 Sie 2014 21:28 #290671

  • Dan
  • Dan's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
Aż mi się nie chce wierzyć żeby to był brak wody. Może mój tok myślenia jest błędny, ale z sąsiadem podlewamy mniej więcej tak samo intensywnie i u niego nie ma ani jednego takiego liścia:/
No ale wezmę to pod uwagę i zwiększę podlewanie.
Jaka ziemia, to trudno powiedziec ale główne korzenie wychodzą z małego ogródka który wysypany jest korą. Może to kora nie puszcza życiodajnej wody, a może sama kora ma taki wpływ?:/

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 10 Sie 2014 21:55 #290681

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A możesz wstawić zdjęcie pojedynczego liścia?
Napisz też, czy nawoziłeś tę roślinę, kiedy, czym, w jakiej ilości. Jaka jest gleba, zbita, czy bardziej luźna, żyzna czy piaszczysta.
Rozgarnij też korę i łopatką sprawdź, czy ziemia jest wilgotna, bo czasem wilgoś występuje na powierzchni, a pod spodem jest suchy piach. :)
Ostatnio zmieniany: 10 Sie 2014 21:58 przez Hiacynta.

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 10 Sie 2014 22:27 #290694

  • Dan
  • Dan's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
Hiacynta wrote:
A możesz wstawić zdjęcie pojedynczego liścia?
Napisz też, czy nawoziłeś tę roślinę, kiedy, czym, w jakiej ilości. Jaka jest gleba, zbita, czy bardziej luźna, żyzna czy piaszczysta.
Rozgarnij też korę i łopatką sprawdź, czy ziemia jest wilgotna, bo czasem wilgoś występuje na powierzchni, a pod spodem jest suchy piach. :)

Jutro wstawię zdjęcie liścia i sprawdzę ziemię. NIe sądzę jednak żeby to był brak wody bo same korzenie są praktycznie cały dzień w cieniu (za płotem) i tam jest wilgotno...
Niestety nie nawoziłem niczym.
Poza tym trawa na ogródku nie jest sucha, jest zielona a przy braku podlewania i wody, trawę też raczej by wysuszyło, tak mi się wydaje...
Gleba jest raczej zbita i nie jest jej dużo, około 15 cm (taras na parterze nad garażami..)

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 10 Sie 2014 23:10 #290709

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12403
To ciekawe! Właściwie pierwszy raz widzę takie dzikie wino :eek3: Pnącze to znane jest ze swojej witalności
i często w literaturze można spotkać wzmiankę, że nie imają się go choroby i szkodniki :think:
Moje chaszcze i bez nawożenia rosną aż za zdrowo (zarastają domek), ciągle muszę ciachać i metrami wyrzucać na kompost.
(Wprawdzie słońce ma tylko rano no i gliniaste podłoże trzymające wilgoć.)


Może korzenie są bezpośrednio przy murze, który bardzo nagrzewa się w czasie upałów ???

A w ogóle, to najlepiej wstaw zdjęcie całości krzewu - może naprowadzi ? :)
Pozdrawiam - Ania
Ostatnio zmieniany: 10 Sie 2014 23:18 przez Amlos.

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 11 Sie 2014 09:44 #290765

  • Dan
  • Dan's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
No więc wrzucam nowe fotki.
Jak widać, na pojedynczym liściu widać taki jakby nalot, ale nie występuje to na każdym "suchym" liściu.
ziemia w miejscu wyjścia korzeni, nie jest zbita. Występuje piasek ale bez przesady. Ziemia jest czarna a widocznymi drobinkami jasnych drobinek piasku, myślę że w normie...
Zastanawiam się też, czy gdyby to był brak wody, to czy cała winorośl nie byłaby jakby zwiędnięta, opadnięta? "bez siły"? :) Tutak liście wyglądają na mocne, a końcówki się palą...
No nic, zerknijcie na foto.
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2014 09:49 przez Dan. Powód: zdjęcia do góry nogami :/

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 11 Sie 2014 09:51 #290768

  • Dan
  • Dan's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
Dan wrote:
No więc wrzucam nowe fotki.
Jak widać, na pojedynczym liściu widać taki jakby nalot, ale nie występuje to na każdym "suchym" liściu.
ziemia w miejscu wyjścia korzeni, nie jest zbita. Występuje piasek ale bez przesady. Ziemia jest czarna a widocznymi drobinkami jasnych drobinek piasku, myślę że w normie...
Zastanawiam się też, czy gdyby to był brak wody, to czy cała winorośl nie byłaby jakby zwiędnięta, opadnięta? "bez siły"? :) Tutaj liście wyglądają na mocne, a końcówki się palą...
No nic, zerknijcie na foto.

wrzucam zdjęcia jeszcze raz osobno bo w pierwszym poście dodały się "do góry nogami"

lisc.jpg


all.jpg


all2.jpg
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2016 19:41 przez .

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 11 Sie 2014 10:04 #290772

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Ten nalot wskazuje na chorobę grzybową. Mączniak zaatakował liście.

Chorobom grzybowym sprzyja ciepło i duża wilgoć utrzymująca się w powietrzu po deszczu. Oprysk środkiem przeciwgrzybowym urody liściom już nie przywróci. Najlepiej byłoby uschnięte liście wyciąć i spalić lub zakopać głęboko pod ziemią, a pozostałą część rośliny trochę przyciąć (usuwając ewentualne chore pędy) i dokładnie opryskać jakimś fungicydem systemicznym (układowym), np. Nimrod - dawka 10-15 ml na 10 l wody.

Winobluszcz warto jesienią zasilić nawozem tzw. 'jesiennym., zawierającym potas i fosfor, a bez azotu. Wzmocni to pędy i uodporni na wahania temperatury zimą. Wiosną warto podsypać go kompostem lub nawozem wieloskładnikowym zawierającym azot.

Zerknij jeszcze do wątku:

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...chrony-roslin#250348


Forumowicze opisują w nim doświadczenia w stosowaniu mleczanu wapnia i octanu wapnia do ochrony warzyw przed chorobami grzybowymi. Może warto również spróbować tej metody dla ochrony winobluszcu :)
Ostatnio zmieniany: 11 Sie 2014 10:10 przez Hiacynta.

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 11 Sie 2014 10:23 #290776

  • Dan
  • Dan's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
Hiacynta wrote:
Ten nalot wskazuje na chorobę grzybową. Mączniak zaatakował liście.

Chorobom grzybowym sprzyja ciepło i duża wilgoć utrzymująca się w powietrzu po deszczu. Oprysk środkiem przeciwgrzybowym urody liściom już nie przywróci. Najlepiej byłoby uschnięte liście wyciąć i spalić lub zakopać głęboko pod ziemią, a pozostałą część rośliny trochę przyciąć (usuwając ewentualne chore pędy) i dokładnie opryskać jakimś fungicydem systemicznym (układowym), np. Nimrod - dawka 10-15 ml na 10 l wody.

Winobluszcz warto jesienią zasilić nawozem tzw. 'jesiennym., zawierającym potas i fosfor, a bez azotu. Wzmocni to pędy i uodporni na wahania temperatury zimą. Wiosną warto podsypać go kompostem lub nawozem wieloskładnikowym zawierającym azot.

Zerknij jeszcze do wątku:

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...chrony-roslin#250348


Forumowicze opisują w nim doświadczenia w stosowaniu mleczanu wapnia i octanu wapnia do ochrony warzyw przed chorobami grzybowymi. Może warto również spróbować tej metody dla ochrony winobluszcu :)

Bardzo dziękuję. Obawiałem się właśnie, że to coś poza brakiem wody. Nurtuje mnie jednak jedna kwestia. Na 3 zdjęciu widać jaki płotek i za tym płotkiem rośnie winorośl u sąsiada i jest wszystko ok.. Czy to nie dziwne, że choroba grzybowa zaatakowała jedynie liście winorośli, która rośnie u mnie a liście obok są zdrowe, jednak wyrastają z innych korzeni? W zasadzie liście ode mnie przeplatają się z winoroślą wyrastającą u sąsiada.
Zgodnie z sugestią będę musiał wyciąć całą winorośl a porosła mi już ładnie cały płot :(

Pnącza - identyfikacja, różne problemy, choroby 11 Sie 2014 10:36 #290778

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Być może są jakieś różnice w nasłonecznieniu, może u Ciebie winobluszcz po deszczu nie wysycha szybko, wtedy są doskonałe warunki dla rozwoju chorób grzybowych.
Może roślina potrzebuje minerałów - wapna, magnezu, potasu, fosforu, żelaza. Dobrze zasilane rośliny są odporniejsze na choroby.
Trudno mi tak na odległość coś stwierdzić definitywnie ;) Zwłaszcza, że, jak pisała Ania, winobluszcz jest raczej rośliną bardzo odporną. U naszego sąsiada zza płotu pochłonął już pół ogrodu, a teraz ja zwalczam jego wyskakujące tu i ówdzie siewki i odrosty :)

Nie wycinaj całej rośliny, tylko kilka pędów, aby prześwietlić ją nieco i ułatwić wysychanie po opadach. Gdy wiosną zasilisz nawozem, odbije i nadrobi cięcie :)


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.378 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum