Forum Ogrodnicze Oaza

Powoli zbliżam się do końca z pracami budowlanymi.
W tym roku planuję termoizolacje budynku i elewację. Poza tym mam zamiar wykonać podjazdy i warstwę wierzchnią tarasu.

Myślę, że przyszedł już też czas na obsadzenie działki roślinami. Na początek chciałbym wykonać przy planowanym ogrodzeniu żywopłot, aby "odciąć" się od przechodzącej wzdłuż ścieżki (łącznik dwóch ulic).

Trzeba jednak się zdecydować na jakąś roślinę, z której miałby być wykonany ten żywopłot.
Co sądzicie o żywopłocie grabowym ?

Bardzo dobra roślina na żywopłot formowany. Kiedyś takie żywopłoty były
bardzo częste. Trzeba tylko co roku ciąć .

Myślę, że to dobry pomysł, a jeszcze bardziej podobałby mi się żywopłot z buku, trzyma długo liście ale chyba droższy
Może poczytasz wątek forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ow-drzew-lisciastych

olibabka wrote:
Nie sądziłem nawet, że jest tyle różnych żywopłotów

Polecam żywopłot grabowy.
Uważam, że nie ma nic piękniejszego. Co jest oczywiście kwestią gustu
Mój żywopłot ma 8 lat i 2m wysokości. Tzn. na taką wysokość jest cięty. Tworzy już piękną, zwartą, zieloną ścianę.
Bukowy też jest ładny, jednak buk nieco wolniej rośnie niż grab.







Tnę go 2 razy w sezonie, ale w zasadzie powinnam trzy razy

terlica wrote:
Muszę w miarę szybko podjąć decyzje bo podobno sadzonki powinno się zasadzić najpóźniej do połowy kwietnia.
Mam dobrą propozycję na sadzonki grabu

Jak ten Twój żywopłot grabowy wygląda jesienią/zimą ?

Na żywopłocie grabowym, ale również bukowym, na okres zimy zostają częściowo liście. Brązowe i zaschnięte.
W tej chwili już zmierzch, ale zrobię Ci jutro zdjęcie i pokażę. Zdjęcie powie więcej niż 100 słów

Będę zobowiązany

Graby są ulubionym drzewem moich znajomych, oto różne sposoby ich sadzenia:
Brama z grabów:


Ta brama wzorowana była na grabowej bramie, która pamięta jeszcze czasy przedwojenne:



Graby budujące ogrodowe przytulne wnętrze. Były trochę zbyt późno przycięte, bo poczatkowo była trochę inna koncepcja, ale widać, że budują już boczne rozgałęzienia:



Monument z 10 grabów:



Ale przy żywopłocie z grabów będziesz musiał pamiętać o corocznym ich cięciu

Hiacynta wrote:
A przy innych roślinach w żywopłocie nie ma takiego obowiązku ... ?

Tuje kolumnowe, cyprysiki Lawsona, cisy kolumnowe, kolumnowe jałowce same się formują, nie trzeba ich ciąć. Cyba, ze czasem trzeba zrobić jakieś cięcie kosmetyczne.

Tak wygląda dzisiaj mój żywopłot z grabów.

Dziękuję za zdjęcia

Mam jeszcze kilka pytań i może później jeszcze dopytam

Samodzielnie go sadziłaś ?
Po jakim czasie osiągnął taką wysokość ?
W jakiej odległości jest od granicy działki ?

Sadziłam go samodzielnie, późną jesienią 2008 roku z latarką czołową
Mniej więcej od 2 sezonów jest utrzymywany na ok. 2m wysokości. Więcej mi nie trzeba, po za tym 2m mąż tnie bez pomocy drabiny.
Sadzonki miałam niewielkie. Musisz pamiętać, żeby ciąć. Niech Cię nie skusi szybszy wzrost, bo będziesz mieć łysy dół.
Sadzonek miałam tyle, że wystarczyło na posadzenie go w jednym rzędzie, ale dosyć gęsto. Taki żywopłot można sadzić w dwóch rzędach naprzemiennie- tak jest chyba nawet lepiej.
Mój jednak, w sezonie, jest bardzo szczelny, więc nie żałuję, że akurat tak sadziłam.
Od płotu jest ok. 40-50 cm. Jego głębokość/grubość ma około 90 cm.
Grab "lubi" cięcie.
Powodzenia

terlica wrote: Grab gubi liście i właśnie tutaj jest problem.
Cięcie takiej powierzchni to nie jest tak w kij dmuchał jak mówią,
no chyba, że zlecisz to firmie.
Roboty co nie miara no i dodatkowo grabienie liści jesienią,
bo ich wszędzie pełno.
Zimą łysy i prześwity do sąsiada.
Na działce jest ciągle dużo pracy,
dlatego ja bym sobie ulżyła i posadziła iglaki bez cięcia.
To jest wyłącznie moje zdanie a nie rada.

Mam około 50m bieżących żywopłotu z grabu. Dalej mam mieszany żywopłot iglasto-liściasty.
Grab gubi liście, bo należy do roślin liściastych
Tak, to prawda, ale chyba ktoś, kto myśli o żywopłocie grabowym zdaje sobie z tego sprawę.
Mój żywopłot cięty jest dwa razy w sezonie. Posiadam nożyce elektryczne od dwóch sezonów. Wcześniej radziłam sobie nożycami ręcznymi, bez większego problemu, bo gałęzie nie były na tyle grube, żeby nożyce nie dały rady.
Zajmuje mi to pół godziny razem z zagrabieniem gałęzi/liści i wyrzuceniem ich do kompostownika.
Bardzo lubię swój żywopłot grabowy. Mogę mu poświęcić tę chwilę, żeby wyglądał ładnie. Do cięcia swojego żywopłotu nie potrzebuję firmy.
Fakt, zimą są prześwity, co widać na załączonych zdjęciach. Jednak zimą mnie to nie interesuje, bo i tak nie spędzam czasu w ogrodzie.
Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki.
Decyzja należy do Ciebie

Proponuję kompromis, trochę kłujący, trochę liściasty.





Nie wiem, co to za odmiana, ale rosną bezproblemowo, warunek - trzeba je mocno przyciąć wiosną, bo mają tendencję do strzelania w górę. Gdy przytnie się je po majowym kwitnieniu, znów kwitną jesienią. Część przekwitłych kwiatów zostawiam, jesienią są wtedy i kwiaty i owoce

Bardzo dziękuje za "różana" propozycję

Czy te róże tylko należy przycinać od góry ?
Czy należy też formować je bokami ?