Forum Ogrodnicze Oaza

Obawiam się, że nic z tego


Krzewuszki rozmnażać można przez tzw. odkłady. Najlepiej wykonywać je wiosną lub wczesnym latem, by sadzonki były gotowe w następnym roku. Na odkłady wybieramy pędy roczne lub dwuletnie (są elastyczne). Przykładamy je do ziemi, formujemy dołek i przysypujemy. Pamiętajmy, by je regularnie podlewać, gdyż podłoże powinno być stale wilgotne.

Rozmnażanie krzewuszek przez sadzonki półzdrewniałe przeprowadza się wczesnym latem. Najlepiej pozyskiwać je latem z cienkich, mniej bujnych pędów jednorocznych lub pędów bocznych. Sadzonka musi mieć dwa węzły. Liście skracamy do połowy. Ścięte pędy zanurzamy w ukorzeniaczu, a następnie umieszczamy w ciepłym podłożu - mieszance torfu i piasku w proporcji 2:1. Warto je potem osłonić folią

źródło: e-ogrody

Posadziłabym do ziemi, być może się uda. Ja ukorzeniałam w wodzie sadzonki zielne latem z dobrym skutkiem

Jedna z moich NN też już kwitnie:

Moja leciwa krzewuszka, może nawet dwudziestolatka NN, niestety się starzeje .
W tym sezonie miała dużo mniej kwiatów i krótko kwitła.
Dziś już nie ma śladu po kwiatach... będzie trzeba się pożegnać - przykre .

26.05.


Żeby rozstanie było mniej stresujące, w zeszłym roku w lipcu nabyłam młodziutką:

Weigela 'Red Prince'

02.06.




10.06.


Bez problemów przeżyła zimę i chociaż mocno na razie nie urosła, to bije rekordy w gęstości kwiatów .
Dobry to prognostyk na przyszłość

Aniu, spróbuj zrobić sadzonki krzewuszki z różowymi kwiatami. Ponoć łatwo się ukorzenia, włożona do ziemi w czerwcu-lipcu do jesieni powinna wypuścić korzenie.

Moje krzewuszki

'Minor Black'




'Olympiade'


'Nana Variegata'

Hiacynta wrote:
Dziękuję Alinko za radę . Akurat parę godzin temu wykonałam solidne cięcie - została jej może 1/3 część.
Gałązki już naprawdę stare i kruche, a kilka po prostu zupełnie suchych
Niemniej jednak jutro postaram się coś z nich wybrać - a nuż się uda?

Moje tak kwitną

A tak kwitnie krzewuszka variegata w arboretum Uniwersytetu Przyrodniczego





Poza okresem kwitnienia ozdobna jest również z liści

Amlos wrote:
Minęło ponad dwa miesiące... 'księżniczka' ładnie się rozrosła i zaczyna drugie kwitnienie

Macie może pomysł dlaczego moja krzewuszka (standardowa, żadna z wymagających, fikuśnych odmian), posadzona na słońcu, z roku na rok marnieje? Puści parę kwiatów na krzyż na wiosnę, a ogólnie ledwo dyszy. P4rzez pierwszy rok po posadzeniu rosła, a teraz już kilka lat stoi w miejscu. Brak mi pomysłów.

Nowy nabytek -KRZEWUSZKA Nana Purpurea

Moja zwykła, ale piękna w pełni kwitnienia A ile owadów wokół się uwija

U mnie krzewuszki już kwitną

Krzewuszka 'Red Prince' przeżywa u mnie drugi sezon i kwitnie rewelacyjnie

31.05.

Aniu, piękne, bujne kwiaty ma ta krzewuszka Świetnie wybrałas
Z kolei krzewuszka 'Monet' jest bardziej ozdobna z liści, które są brązoworóżowokremowe Kwiaty na tle tych liści słabo widać

Ładna czerwona, u koleżanki już drugi rok choruje i ma tylko pojedyncze kwiatki. Moja różowa, bezproblemowa:

Moja Folis Purpureis

Monet i Variegata