• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Wyprowadzanie "na własny pień"

Wyprowadzanie "na własny pień" 18 Sie 2012 21:36 #62304

  • dawidbanan
  • dawidbanan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 803
  • Otrzymane dziękuję: 388
Założyłem wątek, w którym będziemy się chwalili roślinami, które sami wyprowadziliśmy na własny pień (czyli takie, które wyglądają jak szczepione).

Na początku opiszę jak to się robi.

Najlepiej robić to wiosną.
Rośliny powinny mieć giętkie zeszłoroczne pędy. Zostawiamy dwa, trzy, które posłużą nam jako pień (powinny być jak najprostsze).
Resztę wycinamy. Zaplatamy je delikatnie w warkocz, nie oplatając ich zbyt mocno, bo pędy będą rosły i poszerzały się.
Zczepiamy je sznureczkiem/drucikiem do podwiązywania, aby się nie rozwinęły.
Gdy roślina zacznie wypuszczać pędy, które będą nam przeszkadzać i psuć efekt, to wycinamy je przy pniu.
Po roku, dwóch latach gdy zauważymy, że pędy się zrastają, będzie można zdjąć sznurek/drucik.
Ważne jest, żeby zbyt mocno nie związać pędów tym drucikiem czy sznurkiem, bo będą się one wbijać w pień, co w przyszłości może doprowadzić do tego, że główne pędy powyżej tej rany będą zasychać lub się łamać. Dlatego warto co jakiś czas rozluźniać owe zabezpieczenia.

Teraz pokażę jak wygląda roślina wyprowadzona w ten sposób.

Wiosną zaplotłem mojemu dereniowi pień w warkocz (wyprowadziłem go z dwóch pędów).
Tak się teraz prezentuje (nie patrzcie na chwasty - już ich nie ma ;) )



Pień w przyszłości będzie się poszerzał w obwodzie i pędy się zrosną ;)

Zapewne nie tylko ja tak wyprowadzam drzewa czy krzewy ;)
Pochwalcie się swoimi ;)
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2012 21:36 przez dawidbanan.
Za tę wiadomość podziękował(a): Campanula


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 18 Sie 2012 22:11 #62318

  • dawidbanan
  • dawidbanan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 803
  • Otrzymane dziękuję: 388
Paweł, jak długo ją formowałeś? Efekt jest świetny.
Jakbyś miał już kupić taką wyprowadzoną, to jej cena byłaby niemała..
Ostatnio zmieniany: 18 Sie 2012 22:13 przez dawidbanan.

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 18 Sie 2012 22:45 #62328

  • rispetto
  • rispetto's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3175
  • Otrzymane dziękuję: 1187
W gruncie rośnie trzeci sezon, a wcześniej przez rok wycinałem ją w doniczce. W okolicznych szkółkach takie okazy są po 80 zł.
Muszę zaznaczyć, że nie ze wszystkimi egzemplarzami taka zabawa kończy się sukcesem. Np z Grandiflorą nie udało mi się, bo miała za wiotkie łodygi. Mam jeszcze taką Kyushu i Limelight.
Ostatnio zmieniany: 28 Gru 2012 15:16 przez rispetto.
Za tę wiadomość podziękował(a): dawidbanan

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 19 Sie 2012 18:43 #62445

  • Debra
  • Debra's Avatar
Przeczytałam temat dzisiaj rano i jestem pełna zachwytu. Mam bowiem bardzo śliczny krzaczek tamaryszku, który prawie leży na trawniku, a łodygi ma dość ładne tylko wiotkie.
Pojechałam na działke i zaplotłam tamaryszek. Oto efekt

SIERPIEN.19.jpg


SIERPIEN.191.jpg


Bardzo proszę o ocenę, czy tak może zostać. Moge w razie czego jutro poprawić.

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 19 Sie 2012 21:51 #62507

  • rispetto
  • rispetto's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3175
  • Otrzymane dziękuję: 1187
Wyszło świetnie :bravo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Debra

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 19 Sie 2012 21:59 #62514

  • Debra
  • Debra's Avatar
rispetto - oj dzięki wielkie, aż nie wiem co napisać :oops:

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 19 Sie 2012 23:33 #62555

  • dawidbanan
  • dawidbanan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 803
  • Otrzymane dziękuję: 388
Jeszcze możesz wbić palik i go przywiązać, żeby wiatr go nie wyginał i rósł prosto ;)
Ostatnio zmieniany: 19 Sie 2012 23:34 przez dawidbanan.
Za tę wiadomość podziękował(a): Debra

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 20 Sie 2012 11:20 #62606

  • Debra
  • Debra's Avatar
Tak zrobię. Myślałam o tym, ale najpierw chciałam byc pewna, że jest OK. Naprawdę świetny sposób na formowanie roslin rozmaitych. :thanks:

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 29 Sie 2012 09:21 #65074

  • bartel
  • bartel's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 45
  • Otrzymane dziękuję: 23
Moja pęcherznica wyprowadzana na własny pień

P1160033.jpg
Pozdrawiam
Bartek
Za tę wiadomość podziękował(a): dawidbanan, Campanula

Odp: Wyprowadzanie "na własny pień" 29 Sie 2012 11:41 #65117

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Wspaniale wygląda - po ilu latach taki efekt? Ile tam jest splecionych w warkocz gałęzi? Sześć?
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Wyprowadzanie "na własny pień" 17 Lut 2013 21:31 #125376

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15854
  • Otrzymane dziękuję: 12253
Dereń biały - Cornus alba 'Elegantissima'

Maj 2007
20.05.2007022.jpg


Lipiec 2007
07.07.2007075.jpg


Maj 2012
15.05.2012086.jpg


15.05.2012087.jpg


Z moich obserwacji przez te prawie 6 lat wynika, że derenia pień własny pleciony jest wiotki
i nadal musi być przywiązany do silnego palika.
Kiedyś go odwiązałam i w krótkim czasie, hulające u mnie wiatry przechyliły go pod kątem 45 stopni :( .
Pomogło przywiązanie do grubszego, wbitego głęboko w ziemię, metalowego pręta.

Z biegiem lat, korona niby drzewka nabiera objętości i mimo, że co roku przeprowadzam cięcie,
jej masa się zwiększa i wymaga coraz solidniejszego umocowania, aby utrzymać drzewko w pionie.

Nie wiem, może w zacisznym miejscu nie będzie to konieczne ?? :think:
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): rispetto, Małgorzata124

Wyprowadzanie "na własny pień" 18 Lut 2013 19:47 #125837

  • danutal
  • danutal's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 937
  • Otrzymane dziękuję: 1269
Aniu, świetnie wygląda Twój dereń tak wyprowadzony ! Pod nim znalazło się miejsce na inne rośliny. :)
Pozdrawiam.Danuta
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Wyprowadzanie "na własny pień" 18 Lut 2013 20:22 #125871

  • Martina
  • Martina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 416
  • Otrzymane dziękuję: 85
szafirowa burza (psianka)prowadzona na pniu ok 5 lat

Rodzina020.jpg
Pozdrawiam Marta.


siedlisko
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Wyprowadzanie "na własny pień" 30 Mar 2014 10:55 #238599

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Podbijam wątek, ponieważ dopiero rozpoczynam przygodę z wyprowadzaniem roślin na własny pień. Mam pytanie o wysokość, czy poczekać aż gałęzie będą długością zbliżone do docelowej wysokości drzewka które planuję formować?
Chodzi mi o tamaryszek i pęcherznicę, czy po prostu zapleść je teraz i nie przycinać a ich gałęzie te co zostaną w "czuprynie" potem doplatać w miarę rozrostu do określonej wysokości?

Z tamaryszkiem sobie poradzę, ale proszę o podpowiedź jak okiełznać pęcherznicę. Póki co jest krzakiem i ma mnóstwo gałęzi, staram się brać za przykład dereń Amlos'a tylko ze ma raptem 5 gałązek, a moja pęcherznica ma z 20 - 30 gałązek. Tu pytanie zapleść je wszystkie czy część powycinać?

Piękne Wasze okazy może pokażecie jak wyglądają po tych 2 latach?
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2014 10:55 przez Hannah.

Wyprowadzanie "na własny pień" 30 Mar 2014 12:04 #238606

  • Leosta
  • Leosta's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 71
Witam

Wyprowadzanie "na własny pień" 01 Kwi 2014 08:55 #239183

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
W weekend zaplotłam 4 tamaryszki, ale po 2 sezonach miały już grubsze gałązki i nie wygląda to tak zgrabnie jak u Was. Jednak nie mogłam roślin połamać i musiałam zostawić większe "światło" w warkoczu. Łudzę się, że z czasem łodygi zgrubieją i ta przestrzeń zniknie. Natomiast nie mam pojęcia jak poprowadzić pęcherznicę która ma mnóstwo gałązek.

Wyprowadzanie "na własny pień" 01 Kwi 2014 10:56 #239215

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Hannah, w zeszłym roku musiałam "zaplatać", bo prace przy ogrodzeniu zniszczyłyby szerokie krzaki. Wycięłam najbardziej rozcapierzoe pędy, proste i najbliżej siebie zostawiłam i zaplotłam, wysokość jeszcze nie jest docelowa, ale doplatam rosnące "warkoczowe pędy" i docinam niepotrzebne odrosty teraz. Możesz delikatnie dociskać za szeroko rozstawione "sploty" warkocza, ja tak robię, bo pędy były już trochę za sztywne na swobodne kształtowanie. Jednak pędy będą nabierały masy i miejsce im nie zaszkodzi, a póżniej będą miały fajną linię. Zobaczę, czy u mnie się sprawdzi.
:hug: :bye: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Hannah

Wyprowadzanie "na własny pień" 01 Kwi 2014 13:01 #239249

  • Hannah
  • Hannah's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 218
  • Otrzymane dziękuję: 83
Bardzo dziękuję, rozwiałaś moje wątpliwości. Mam nadzieję, że moje też dadzą radę i kiedyś będą piękne okazy :D


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Wygenerowano w 0.328 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum