Forum Ogrodnicze Oaza

Właściwie to przez Internet rzadko robię zakupy, ale ostatnio dopadło mnie tak straszliwe przygnębienie, że musiałam bardzo solidnie się pocieszyć
Akurat czarny piątek przedłużył się na cały weekend, przyjaciel Google uczynnie podrzucił link do sklepu z interesującymi damskimi kurtkami i płaszczami, na stronie dla nowo zarejestrowanych dodatkowe rabaty, więc zaczęłam sobie hasać

I wyhasałam sobie parę sukienek Po rozpakowaniu paczki doznałam miłego zdziwienia, bo niewiele spodziewałam się po rzeczach, które były bardzo taniutkie A tu takie fajne ciuszki

Ta sukienka w realu okazała się o niebo ciekawsza, niż na reklamowej fotce sklepowej Bardzo miła w dotyku dzianina, granatowo granatowy melanż i dość ryzykowny krój, lekko taliowany, obcisły



Parę szczególików jednak świadczy o dobrym kroju Fikuśnie wycięty dekolt, lekko przymarszczone wszycie rękawków i lekko poszerzona linia ramion całkowicie przeniosły punkt ciężkości ku górze, wyszczuplając zbyt rozłożysty dół



Dodatkowo ta sukienka będzie niezłym tłem dla moich szaliczków, szali i chust



Jako tło do szalików i chust będzie też niebieska kiecka



Kolejna sukienka jest z czarnej seksownej koronki Lekko rozkloszowana, ma ciekawie odszyty dekolt



A przy tej spodobały mi się guziczki i kształt wycięcia przy szyi

Hiacynto, a możemy zobaczyć Ciebie w tych strojach? jak się prezentują na sylwetce:)

Jasne, jeśli znajdę kogoś, kto zrobi dobre fotki

Mi w szczególności ta pierwsza przypadła do gustu. Jest ekstra!

Alinko, faktycznie poszalałaś
Ale "jesteś tego warta", a sukienki super! też podoba mi się ta pierwsza i ta koronkowa. Szkoda, że koronkowej nie widać w całości...Pokażesz?

Przy obecnej pogodzie nie dam chyba rady w najbliższych dniach zrobić zdjęć, aby widać było dobrze całą sukienkę Mieszkanie mam zbyt małe na ujęcie całej sylwetki, światło też niezbyt dobre. Dlatego chyba najlepiej będzie, gdy wstawię fotki skopiowane ze strony, naprawdę cieszę się z tych zakupów, w ostatnich 4 latach żadnego ciuszka sobie nie kupowałam, cały czas nosiłam czarny golfik
A ta sukienka poszła jako prezent

A ja najbardziej lubię jak przychodzą mi nasiona.W marketach jeżeli czasem trafie okupuje stoisko z nasionami. Dzis przyszły mi z centrum Zielony Ogrodnik spora paczka.

Ale wiosną będzie się działo. Lucysiu, będziesz szalała na całego.

Alinko bardzo ładne te sukienki.Zwłaszcza te dwie pierwsze.Ta pierwsza ma bardzo ciekawe wykończenie pod szyją.Ja bym tylko jak to możliwe odpruła te guziki.Ta niebieska ma śliczny kolor.
Lucynko ależ ja zazdroszczę Ci tych nasionkowych zakupów.Chyba tez na coś się skuszę...

Alinko ,ale z Ciebie laska . Ja z przymusu kupuję cokolwiek , a sukienki to tylko na wesele jak muszę iść . Ale ja nigdzie nie chodzę , jeszcze jak pracowałam to trzeba było się jakoś ubrać . Teściową miałam w Stanach to nieraz coś fajnego podesłała . Teraz marzę o ekspresie do kawy , więc dopiero w lecie ,jak zarobię na turystach będę mogła sobie kupić . Ale idzie gwiazdka i już mam zamówione oczywiście u gwiazdora spodnie dresowe i nowe chciejstwa czyli wawrzynek taki zimozielony , kwitnący w różnych kolorach .

Beata

Beatko, kobietą się jest całe życie, a nawet po Pamiętam, gdy kiedyś byłam u lekarza z moją babcią, która miała wówczas koło 80-tki... Babci odrobinę popsuł się podczas badania koczek, który splatała sobie misternie każdego dnia, więc spokojnie podeszła do lusterka i zaczęła się czesać, nie wyszła z gabinetu, dopóki fryzury nie poprawiła Nawet na spotkanie z wiecznością babcia miała przygotowaną modnie skrojoną sukienkę i buty na obcasiku
Jakiś czas temu temu p. T. Kubala wspominał mi, że ma kolekcję wawrzynków i będzie je sadzonkował, miałam się umówić z nim na fotografowanie tych wawrzynków dla forum, ale porobiło mi się w życiu i nie dałam rady, może w tym roku udałoby się
O jakim ekspresie myślisz? Ma robić wszystkie rodzaje kaw automatycznie, czy tylko mielić ziarna i parzyć kawę? A mleko już ręcznie spienisz?

Ja nigdy nie piłam fusianki . Teraz tylko rozpuszczalną z mlekiem . A byłam u koleżanki i ona miała expres i kawa mi tak zasmakowała ,że postanowiłam sobie taki kupić . Kosztuje około 2500 , mleko spienia się i przez rurkę wlewa się do kawy . Smak kawy z tym spienionym mlekiem naprawdę świetny .
A przed chwilą dostałam skarpetki od córki



Beata

Dołączam się do Beatki, kawa z takiego ekspresu pycha długo chorowałam na taki ekspres ,ale a to miejsca nie było a to jak miejsce się znalazło to kasy brakowało i zawsze coś i zawsze pod górkę. W tym roku nastąpił przełom , skuszeni promocją rat 0% ,Mikołaj postanowił nam przynieść ekspres pod choinkę a że niecierpliwi jesteśmy prezent już rozpakowaliśmy i cieszymy się pyszną kawusią. Testujemy teraz różne rodzaje kaw i szukamy tej idealnej.
Póki co jesteśmy szczęśliwi a zapach kawy roznosi się aż na klatkę Lubiącym kawusię bardzo polecam.

Beatko, jeśli nie jesteś miłośniczką rozmaitych wariacji cafe latte, spróbuj kawy z automatycznego ekspresu Krups'a za ok. 1000 zł. Mleko w tym ekspresie spienia się dyszą, nalewa się do kubeczka, spienia i można parzyć kawę. Ekspres ten ma regulację grupości mielenia kawy, można też ustawiać kawę mocniejszą lub słabszą i ilość zaparzanej kawy Ponieważ jestem miłośniczką mlecznej piany, mam też dzbanek do spieniania, całkiem niedrogi, biedronkowy, ale zwykłe mleko potrafi zamienić w gęsty krem

Bardzo smakuje mi też kawa zaparzana w ekspresie na kolbę Delonghi, kawa z niego wychodzi z baardzo tłustą pianką Ale trzeba najpierw odpowiednio zmielić ziarna w młynku żarnowym, z udarowego młynka nie będzie tak dobra. Trzeba teą ręcznie napełnić kolbę kawą. No i dysza do spienia w takim ekspresie jest raczej ozdobą, bo mleko słabo spienia.

Alinko , nigdy wcześniej nie zwracałam uwagi na takie ekspresy , bo rzadko kto ma takie w domach . Raz piłam u kolegi , ale nie zagłębiałam się jaka marka i w ogóle . Teraz słyszy się ,że kawy rozpuszczalne niezdrowe , a sypana z mlekiem mi nie smakuje , więc dlatego postanowiłam kupić taki ekspres . Saeco , bo to ta marka jest w miarę mały i mleko samo wlewa się już spienione . Nie znam innych , ale w sklepach jest ich dużo i ceny różne . Też nie chciałabym takiego ,żeby coś przy nim wiele robić a w nim wszystko robi się samo

Beata

Wczoraj mój M. poprawił mi kiepski nastrój odrobinką pięknego zapachu. Miał trochę czasu, bo zostawił auto w serwisie i wstąpił do Rossmanna. A tam - naprawdę fajna promocja na perfumy. Niektóre zostały przecenione na 99 zł, a do tego, jak kupiło się jedną buteleczkę, druga była gratis
I tak za stówkę zostaliśmy szczęśliwymi posiadaczami - M. wody Iceberg, ja Casmir firmy Chopard. Piękny flakonik, zniewalający, orientalny zapach... W sam raz na dzisiejszy wieczór w Operze

HM...Daluś aż Ci zazdroszczę Miłego wieczoru w operze.

A ja tej opery zazdroszczę najbardziej

Beata