TEMAT: Polecani/Niepolecani sprzedawcy

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 04 Sty 2014 23:48 #212657

  • Poll
  • Poll's Avatar
goni@k wrote:
Polu, nie wiem czemu sprowadziłaś dyskusję do host, ja przecież pisałam ogólnie o zakupach.

Gosiu, moja Jedrzejówka, to niemal hektar gęstych nasadzeń.Nie kupuje po 1 szt roslin w odmianie.Czy wyobrażasz sobie, abym każda roślinę tam posadzoną, kupiła za granicą? Szejka mi dajcie a nie wiem, czy wypłaciłby się swoimi pertodolarami.Jest - przynajmniej dla mnie- pieniężną :silly: niemozliwością robić zakupy tylko za granicą.Jak wspomnieli Marta , Magda i Piotr, pan Marek cieszył się opinią dobrego sprzedawcy. Kupiłam u niego rosliny, jak u wielu innych polecanych sprzedawców.Nie wypaliło? Więcej nie kupie i po problemie. ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 04 Sty 2014 23:57 #212658

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Małgosiu, a ja zapytam z trochę innej beczki, w swoim awatarze umieściłaś adres swojej strony sprzedażowej, w profilu również masz link do sprzedawanych rzeczy.
Na forum, jak sama piszesz się nie udzielasz, nas też na swojej stronie nie linkujesz.

Do czego służy Tobie nasze forum?
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 00:01 #212660

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
No to niefajnie, że tak zrobił, Poll. Moje zakupy u pana Marka robiłam w 2010roku, wtedy trzymał poziom i byłam bardzo zadowolona z zakupów. Fakt, że wtedy sprzedawał w ilościach amatorskich, na pewno łatwiej ogarnąć niedużą hodowlę niż wielką plantację. Po ilości wystawionych sztuk zorientowałam się, ze poszedł w ilość, niestety opinie forumowiczów to potwierdzają. Lepsza okazała sie pani Asia G. bo rok temu przez telefon obiecała absolutnie wszystko a nawet więcej, paczka nie doszła do dziś. Dobrze, że wybrałam opcje za pobraniem.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 00:19 #212662

  • goni@k
  • goni@k's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 318
Hiacynta wrote:
Małgosiu, a ja zapytam z trochę innej beczki, w swoim awatarze umieściłaś adres swojej strony sprzedażowej, w profilu również masz link do sprzedawanych rzeczy.
Na forum, jak sama piszesz się nie udzielasz, nas też na swojej stronie nie linkujesz.

Do czego służy Tobie nasze forum?
Skoro jestem niezbyt aktywna na forum,to chyba nie do tego,o co mnie podejrzewasz :rotfl1:
Link nie działa a nawet gdyby działał to prowadzi do mojego katalogu host, w którym znajdziesz opisy i moje zdjęcia host, bez żadnej oferty sprzedawanych rzeczy.
Z tego co pamiętam, to nie miałaś z tym problemu wcześniej, cóż zatem się stało, że nagle zaczęło przeszkadzać?
W każdej chwili mogę usunąć :) .
Ta inna beczka to chyba nie na temat w tym wątku :tongue2:
Myślę, że taktowniej byłoby takie sprawy załatwiać na PW, chyba, że się chce komuś dokuczyć a to już przywodzi na myśl niemiłe wspomnienia z innego forum :crazy:
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 00:32 #212666

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
A wg mnie niesympatyczne jest wytykanie forumowiczom, że robią zakupy u innych sprzedawców.
Zwłaszcza, jak się jest samemu sprzedawcą.

I bardzo Cię proszę nie wtykaj mi szpil z innym forum, bo na tym innym forum pewnie byłabyś troskliwie zbanowana :)
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 00:59 #212668

  • goni@k
  • goni@k's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 318
Hiacynta wrote:
A wg mnie niesympatyczne jest wytykanie forumowiczom, że robią zakupy u innych sprzedawców.
Zwłaszcza, jak się jest samemu sprzedawcą.
Nie mam się za sprzedawcę, nie prowadzę ciagłej sprzedaży, nie żyję z tego.
Mimo to staram się być z daleka od tych spraw, właśnie dlatego, co próbujesz mi zarzucić.
Prześledź moje wpisy to zobaczysz.
Napisałam w temacie ogólnym, nie hostowym.
Każdy ma wolną wolę, własny rozsądek i zrobi co zechce.
Hiacynta wrote:
I bardzo Cię proszę nie wtykaj mi szpil z innym forum, bo na tym innym forum pewnie byłabyś troskliwie zbanowana :)
No jakoś nie byłam zbanowana, odeszłam z własnej woli :woohoo:
Forum jest do dyskusji, chyba, że się mylę :dry:
Przy okazji usunęłam niedziałajacy link i avatar :)
Czy coś jeszcze mogę dla Ciebie zrobić ? :)
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 01:07 przez goni@k.
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 01:17 #212669

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Jasne, że możesz ;) Skoro, jak piszesz forum jest do dyskusji, to nie zakazuj mi wypowiadania się ;) Mam do tego takie samo prawo, jak Ty ;)

Napisałaś, co sądzisz o innych sprzedawcach:
Nie widzę również powodu, aby ukrywać fakt, iż od wielu lat nie kupuję host na polskim rynku, bo mnie na to zwyczajnie nie stać :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Tak, tak, nie stać mnie na to, aby dla pozornej oszczędności narażać moją wieloletnią kolekcję,

Ja napisałam o Twoim postępowaniu jako sprzedawcy.
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 01:43 #212671

  • goni@k
  • goni@k's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 318
Hiacynta wrote:
Jasne, że możesz ;) Skoro, jak piszesz forum jest do dyskusji, to nie zakazuj mi wypowiadania się ;) Mam do tego takie samo prawo, jak Ty ;)

Napisałaś, co sądzisz o innych sprzedawcach:
Nie widzę również powodu, aby ukrywać fakt, iż od wielu lat nie kupuję host na polskim rynku, bo mnie na to zwyczajnie nie stać :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Tak, tak, nie stać mnie na to, aby dla pozornej oszczędności narażać moją wieloletnią kolekcję,

Ja napisałam o Twoim postępowaniu jako sprzedawcy.
Odwracasz kota ogonem, ale niech Ci będzie, masz prawo i do tego :silly:
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 01:44 przez goni@k.
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 15:18 #212751

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :unsure:
No dobra, wycieczki porobione, harcownicy zaraz z sił opadną i emocje wystygną . Wracajmy do naszych baranów czyli hym.... tego.... do sprzedawców na All. Magda zdaje się zrobiła najrozsądniejszą rzecz jaką można było zrobić tzn. wybrała paczkę za pobraniem. Ja zaczynam się zastanawiać jak tu by wprowadzić opcję ( klienci w masie mają dużą siłę przebicia ) otwierania paczki przy kurierze ( niezgodny towar to wraca i nie ma zmiłuj ). Pewnikiem transport podrożałby ale nie opłacałoby się klienta nabijać w butelkę. Może wstępnie klient płaciłby tylko za kuriera ( wg. cennika firmy kurierskiej a nie wyceny na "widzi mi się sprzedawcy" ), a w razie niezgodności zawartości paczki z zamówieniem paczuszka lądowałaby u sprzedawcy na jego koszt. Jak wszystko by się zgadzało to następuje dopłata za pakowanie i rośliny i po kłopocie. Lepiej stracić tylko na kosztach transportu niż bujać się z pleśniami czy wirusami i dochodzić zwrotów. A tak w ogóle to chyba zabezpieczone rośliny w ciągu 10 dni od daty zawarcia umowy można zwracać, nie wiem nawet czy w wypadku sprzedaży internetowej nie w ciągu 10 dni od daty wykonania umowy. Coś mnie ostatnio hucpa na All wkurza! Szczególnie proceder pod tytułem zawyżanie kosztów transportu.
Pozdrówka rozmarzone
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 15:52 #212763

  • rispetto
  • rispetto's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3175
  • Otrzymane dziękuję: 1187
Nie wiem, o co się spieracie, więc tylko małe odniesienie do 'zawyżania kosztów przesyłki' - te koszty, to nie tylko kurier, to także opakowanie (karton, tasma klejąca, folia), elementy zabezpieczające rośliny (torebki, patyki), wreszcie praca, którą trzeba włożyć, żeby rośliny bezpiecznie i zdrowo dojechały do odbiorcy. To 'samo' się nie robi i materiały do pakowania nie zawsze są za darmo. 'Widzimisię' sprzedawcy często uwzględnia takie rzeczy. Zdaję sobie sprawę z tego, że są tacy, którzy w tym względzie przeginają, ale to margines.
Osobiście wolę dopłacić do tych zawyżonych kosztów, niż odbierać paczki jak tej jesieni - rośliny połamane, pogniecione i w gruncie rzeczy pieniądze za nie wyrzucone w błoto.
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 15:57 przez rispetto.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tabaaza

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 16:57 #212793

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Ja zgadzam się opłacać wszystko po obejrzeniu roślin i sposobu w jaki je zapakowano, kartony, taśmy i pracę pakującego. Moim zdaniem zresztą powinno to być uwzględnione w ofercie jaki i w fakturze. Człowiek ma prawo wiedzieć za co płaci. Wkurza mnie natomast cena przesyłki sugerująca że mamy do czynienia z profesjonalnym podejściem do sprawy a potem tzw. połamany real. To wcale nie jest aż tak rzadkie jak by się zdawało :tongue2: , no i dotyczy nie tylko roślin. Dlatego dalej twardo stoję na stanowisku że cena przesyłki kurierskiej jest jedyną zaliczką jaką należy płacić sprzedawcom. Po przyjęciu przesyłki oczywiście płatność powinna być zgodna z fakturą. Jasno i czytelnie tyle za kartony, tyle za pakowanie a tyle za rośliny. Jest wycena na fakturze to nie ma "widzi mi się" . Obecnie mam wrażenie że to jest jakaś wolna amerykanka, a tzw. koszty transportu stanowią dodatkowy zarobek wielu sprzedawców. Rany, czy ja mieszam?! :wink4: :rotfl1: Ja tak z oliwą na wzburzone fale chciałam wystąpić ale mi chyba nie wyszło. :wink4: :devil1: :rotfl1:
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 17:05 #212794

  • goni@k
  • goni@k's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 318
Może nie powinnam się wypowiadać w tym temacie, bo jednak coś tam sprzedaję okazjonalnie, ale myślę sobie, że warto poznać obydwie strony medalu aby wyrobić sobie w miarę obiektywną opinię.
W kwestii pakowania Rispetto ma dużo racji, właściwe pakowanie jest, niestety, dosyć kosztowne, choć pewnie są i tacy, którzy naciągają owe koszty na swoją korzyść.
Rozpakowywanie przesyłek też nie do końca rozwiązuje problem, zwłaszcza w kwestii zgodności odmianowej, gdyż często młode sadzonki diametralnie różną się wyglądem od postaci dojrzałej. To samo dotyczy roślin, które kupujemy dla kwiatów. Poza porą kwitnienia nie jesteśmy w stanie tego zidentyfikować wizualnie. Wszelkie zakupy w formie kłączy, karp są też niemożliwe do rozróżnienia .
Mamy takie prawo a nawet obowiązek otwierania przesyłek, na których widoczne są uszkodzenia transportowe.
Rozpakowywanie paczek może spowodować zupełnie odwrotny skutek, bo nagle kupujący zaczną masowo odsyłać przesyłki ze względu na własne "widzimisię", bo jak wiadomo każdy kij ma dwa końce.
Różni są sprzedający, ale kupujący też są najróżniejsi.
Moim zdaniem największym sprzymierzeńcem kupujących jest ZDROWY ROZSĄDEK, który może nas ustrzec przed pomyłkami zakupowymi.
Po fali pierwotnego entuzjazmu należy na chłodno ocenić sytuację, zstanowić się, czy owa okazyjna aukcja, która nam się właśnie trafia jest wogóle realna, bo skoro szukamy konkretnych rzeczy to znaczy, że poniekąd jesteśmy obeznani w danym temacie (liliowców, host, róż itp), orientujemy się zatem w ich cenach.
Wiadomo, że nie kupimy unikatowej odmniany jakiejś roślinki za przysłowiowe grosze.
Można przecież dopytywać, prosić o zdjęcia oferowanych roślin, upewniać się co do wiarygodności podanych przez sprzedawcę informacji.
Czasami po krótkiej rozmowie telefonicznej jesteśmy w stanie się zorientować czy sprzedawca wogóle ma pojęcie na temat tego co oferuje do sprzedaży.
Niestety często padamy ofiarą własnej naiwności, bo gdyby tak nie było nie widywalibyśmy w sprzedaży "świecących i tańczących roślin" i tego typu bzdur.
Żadne przepisy nas nie wyręczą jeśli sami nie wykażemy minimum rozsądku i aby nikt nie poczuł się urażony piszę to również z własnego doświadczenia jako kupującej.
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 17:15 przez goni@k.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Danuta

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 17:18 #212797

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
goni@k wrote:
Można przecież dopytywać, prosić o zdjęcia oferowanych roślin, upewniać się co do wiarygodności podanych przez sprzedawcę informacji.

Gosiu ,z tym też różnie bywa . Kiedyś chciałam zobaczyć sadzonkę piwonii,nad którą się
zastanawiałam ,a była dość droga. U Bilskich (na allegro),czyli sprzedawca godny zaufania .
Na moją prośbę odpisano mi ,że owszem ,przyślą mi zdjęcie ,ale ...po zakupie :happy3:
Bez sensu.

Czy kosztów pakowania nie można po prostu wliczać w cenę rośliny ?
Jeśli sprzedawca chce wystawić sadzonkę za np. 6 zł ,to niech da cenę wyższą
ile tam potrzeba i problem z głowy :) A kupujący widzi jedynie realny koszt kuriera
i nic go nie drażni .
Ja też nieraz wysyłałam rośliny i szczerze powiem ,że nigdy nie umęczyłam się tak
z wykopywaniem roślin z ziemi jak z ich umiejętnym pakowaniem (ile to człowiek się nagłówkuje ...)
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 17:25 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 17:31 #212800

  • goni@k
  • goni@k's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 176
  • Otrzymane dziękuję: 318
magdala wrote:
goni@k wrote:
Można przecież dopytywać, prosić o zdjęcia oferowanych roślin, upewniać się co do wiarygodności podanych przez sprzedawcę informacji.

Gosiu ,z tym też różnie bywa . Kiedyś chciałam zobaczyć sadzonkę piwonii,nad którą się
zastanawiałam ,a była dość droga. U Bilskich ,czyli sprzedawca godny zaufania .
Na moją prośbę odpisano mi ,że owszem ,przyślą mi zdjęcie ,ale ...po zakupie :happy3:
Bez sensu.
Wydaję mi się, że w takiej właśnie sytuacji powinna, nam, kupującym zapalić się czerwona lampka nieufności.
Tak, jak możesz w sklepie stacjonarnym przymierzyć kilkanaście kiecek zanim kupisz (lub nie) tę jedną, tak nie powinno być problemu z przesłaniem zdjęcia w sprzedaży internetowej.
Jeśli ktoś się przed tym wzbrania, to zaczyna być podejrzane.
Ja wiem, że to wymaga trochę wysiłku ale daje jasny obraz sytuacji.
magdala wrote:
goni@k wrote:
Ja też nieraz wysyłałam rośliny i szczerze powiem ,że nigdy nie umęczyłam się tak
z wykopywaniem roślin z ziemi jak z ich umiejętnym pakowaniem (ile to człowiek się nagłówkuje ...)

Też tak mam :wink4:
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 23:40 przez .
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 18:37 #212815

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Zgadzam się jak najbardziej z przedmówczyniami :) czerwona lampka powinna zapalać się często przy przeglądaniu ofert :)
Jest taka firemka, która na jedną i tę samą fotkę hipeastrum wystawia najróżnorodniejsze rarytaski cebulowe, łącznie z takimi, które 1 czy 2 szkółki na całym świecie rozmnażają i sprzedają za identyczną cenę x 100 $ :woohoo: Fakt, ciężko bronić się przed taką okazją, bardzo ciężko :woohoo:

Inna firemka bajeruje, że jest wielkim dystrybutorem roślin cebulowych, a adresy emailowe firmy są na onecie :) Na Allegro zbierają zamówienia dużo przed sezonem, a sprowadzają pewnie z Holandii cebule mocno przecenione z ubiegłorocznych wyprzedaży :woohoo: Mają każdą odmianę, o jaką kupujący pyta, nawet takie, których jeszcze nie wyhodowano i nie nazwano :woohoo:

Zresztą kupowanie kłączy w kapersach to też loteria, zamiast ogniście pomarańczowych floksów wyrosły mi różowe majtasy :woohoo: Nie powiem, napisałam do firmy, dostałam 4 sztuki w ramach reklamacji, też wyrosły różowe, tyle, że już nie majtasy, więc dałam sobie spokój z pisaniem :woohoo:
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 18:41 przez Hiacynta.
Temat został zablokowany.

!!! 05 Sty 2014 18:38 #212816

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Tomek Mr wrote:
artam wrote:
Tak, Tomku, być może i ja należę do tych głupich pań z Oazy, które Polę do popełnienia błędów zakupowych przywiodły

Martuś słonko :hug2: dlaczego zaraz głupich??Jak na razie nie oceniam kobiet po zakupach u pana Podstolca :flower2:

Nie pisałem złośliwie,a bardziej ironicznie,bo sam wyrzuciłem jego hosty ;)
:( Ja mężczyzn też! :lol: To ja jestem lepsza, bo kupiłam tylko jedną hostę, domniemaną Captain's Adventure, która okazała się Hanky Panky, z czego nawet jestem zadowolona, na razie zdrowa...
Wrócę jeszcze na chwilę do pana MP, wydaje mi się, że o nie jest tak, że nagle poszedł w ilość i przestał zwracać uwagę na jakość... To chyba od zawsze była hurtownia głównie, wystarczy zajrzeć na stronę. A dlaczego rośliny u pana Marka są takie tanie? Ano dlatego, ze kupuje ich duże ilości.
Miałam kiedyś okazję przeglądać katalog takiej mega holenderskiej hurtowni, solidnej grubości... Tam było wszystko niemal... Ceny śmiesznie niskie, rzadko coś przekraczało jedno euro... Tylko jeden warunek. Trzeba zamówić 1000 sztuk!
I tu chciałam wziąć w obronę polskich producentów roślin. Znakomita ich większość to ludzie uczciwi, a jeśli zdarzają się jakieś pomyłki, to często dlatego, że otrzymali zły towar. Skończyły się już czasy roślin z podziału, wtedy ewentualna pomyłka obciążała producenta, dzisiaj dzieje się tak, że jakieś laboratorium in vitro się pomyliło, też raczej niecelowo... Bo chyba każdy sprzedawca chce mieć dobrą opinię i zaufanie klientów i jeśli nie myśli o jednorazowym oszustwie, szybkim zysku i ucieczce z rynku (ewentualnie zmianie loginu na all, takie rzeczy się zdarzały), a chce przez dłuższy czas rozwijać swoją działalność, to będzie o dobre stosunki z klientami dbał...
A życie producenta nie jest naprawdę łatwe... Można oczywiście korzystać z oferty polskich laboratoriów in vitro, ale tam minimalna ilość roślin w multiplacie to 100, rzadziej 60... To jak na polski rynek, często rynek lokalny naprawdę bardzo wiele. To oni ponoszą ogromne ryzyko sprzedażowe, trzeba trafić w gusta klientów, zadbać o dystrybucję, sprawić, żeby te mikroskopijne roślinki osiągnęły handlową wielkość, rozwieźć, sprzedać, ja jestem pod wrażeniem, że w ogóle chcą ryzykować...A konkurencja jest ogromna i żeby to sprzedać, trzeba obniżać cenę... I tak różnica między ceną za in vitro a ceną, którą płacimy w sklepach to jest często 3-4 zł... Mówię o cenie, za jaka roślinę się da sprzedać... Opłaca się? Za pół roku pracy?
Tak więc, apeluję, spójrzmy też na to z drugiej strony... Ja tam jestem wdzięczna, że producenci chcą ponosić to ryzyko. :) I coś jednak w polskich szkółkach i sklepach daje się kupić...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, sd-a

!!! 05 Sty 2014 20:40 #212847

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
artam wrote:
To ja jestem lepsza, bo kupiłam tylko jedną hostę, domniemaną Captain's Adventure, która okazała się Hanky Panky, z czego nawet jestem zadowolona, na razie zdrowa..
:drink1: :drink1: :drink1: mój domniemany kapitan od pana P jest mocno na cenzurowanym ( pewnie też wyjdzie z niego Hanky ;) ) ale przyglądam się mu bacznie bo Gypsy Rose poszła na stos .

............. a jaszcze odnośnie polskich sprzedawców w zeszłym roku dwie piękne paczki od Mariusza ze Szczytnicy pięknie zapakowane i dorodne rośliny ( drugą paczkę przysłał na własny koszt bo zamówienie było obfite a te wszystkie taśmy , piętrowe pudełka i folie przecież mu nie rosną na grządce , nie mówiąc o czasie i pracy własnej) ceny sam miód na serce np ostróżka ,która gdzie indziej kosztowała 24 zł u niego była za 8 zł ( na pewno zgodnej odmiany bo przyjechała z kwiatem) ale nie sprzedaje wysyłkowo bo dostał tyle pomyj na głowę ( mimo tłumaczenia , że wiosna zeszłoroczna była jaka była i rośliny aby się nadawały do wysyłki muszą podrosnąć i terminy się przesuną o miesiąc ) i ja bardzo żałuję , że nie ma jego oferty :( :(
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015
Temat został zablokowany.

Polecani/Niepolecani sprzedawcy na Allegro 05 Sty 2014 21:31 #212859

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Ja mam o roślinnym handlu hurtowym trochę inne zdanie Artamku. Nie wiem dlaczego tzw. opłacanie najczęściej ma się wiązać z nieuczciwym podejściem do klienta. Goniok wspomniała tu o zgodności odmianowej więc wyciągnę tego trupa z szafy. Rozumiem że pomyłki mogą zdarzyć się wszędzie, ludzie są tylko ludźmi ale skala pomyłek na rynku polskim jest ogromna. Każdy kto miał do czynienia z zakupem cebul z polskich hurtowni wie oczym piszę.
Ryzyko w takim wypadku zawsze spada na klienta. Podobnie jest z zakupem host z in vitro. Po pewnym czasie człowiek zaczyna zamieniać się w luksusową bestię czyli sprowadzać rośliny z zagranicy bo ma większą szansę że nie zostanie nabity w butelkę i w sumie jak zaczyna liczyć to ku jego zdumieniu okazuje się że wcale nie jest aż tak drogo a zamiast "polskiej sadzonki" ma do czynienia z normalną jakością ( polecam oblookanie handlowej wielkości sadzonek liliowców w amerykanskich szkółkach ). Oczywiście że i u nas są szkółki z prawdziwego zdarzenia ale one jakoś tak mało hurtowe są. Jakość też najczęściej kosztuje. Natomiast z tym ponoszeniem ryzyka w handlu to moim zdaniem jest tak że powinna je ponosić osoba biorąca się za to rzemiosło a nie klienci. To nie jest kwestia wdzięczności Artamku tylko podejścia do zawodu i kalkulacji - chcę mieć markę i nie handlować badziewiem to obliczam jakie koszty to za sobą poniesie i albo sie w to bawię i zarabiam albo odpuszczam i nie naciągam klientów. Dziwne że w produkowanym w Polsce tzw. "towarze na zagranicę" jest znacznie mniej pomyłek odmianowych, ( w końcu kontrakty są tak formułowane że producent ponosi odpowiedzialność za towar który wyprodukował ). Jak pisałam to ja nie mogę na Podstolcamarka narzekać bo rośliny były i w przyzwoitym rozmiarze i nie były zbyt drogie( 1 - 2 lub 3 euro ). I jakoś to się qrczę opłacało, nawet prowizje All przecież jeszcze w to należało wliczyć. Teraz nagle przestało się opłacać? Dotacje się skończyły czy cóś? Była marka nie ma marki? Moi Kochani to prawda że klienci są różni ale biorąc się za handel czymkolwiek trzeba się niestety z tym liczyć ( tu powinna nastąpić słynna opowieść o Mary, która zamawia ubrania w rozmiarze o trzy numery za małym bo liczy że schudnie do czasu dostawy a potem je odsyła, często jeszcze tym samym kurierem który przywiózł paczkę). Nie chcę mieć do czynienia z upierdliwymi klientami to nie biorę się za sprzedaż. Oczywiście klient detaliczny jest zawsze "paskudniejszy" niż odbiorcy w hurcie. I ma prawo do "widzi mi się", nawet przepisy prawa mu to gwarantują. Trzeba niestety liczyć się z "widzi mi się" klienta biorąc się za handel. Oj, nie ma lekko. :wink4: :rotfl1:
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Ostatnio zmieniany: 05 Sty 2014 21:42 przez Tabaaza.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Kasionek
Wygenerowano w 0.969 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum