Forum Ogrodnicze Oaza

zrobiłam tak jak mi podpowiedziano (hydroponika) tylko jeden mi padł na zbity ryj bo nie zauważyłam jak brałam że jeden jedyny liść który miał był już całkiem zgniły od środka więc nie dało się go uratować. A poza tym w dwóch pozostałych liście wróciły do normy przestały być ochlapłe i pomarszczone.

Kiki w sumie trzeba było zostawić storczyka możliwe, że wypuścił by młodą roślinkę przy trzonie tzw. basal keik

Ale i tak resztę uratowałaś

już za późno też o tym pomyślałam jak wyrzuciłam.

Krótki przegląd stanu storczyków mieszkających na parapecie wschodnio-południowym
1. Phalenopsis różowy Wacek - po bardzo długim ( jak dla mnie )okresie kwitnienia, zgubił 4 najniżej położone na pędzie kwiaty; najpierw zaczęły więdnąć, a później zasychać. Odczekałam cierpliwie, aż same opadły. Z ostatnich obserwacji wiem, że nie obetnę pędu, kiedy całkowicie pozbędzie się kwiatków - poprzedni pęd jest nadal zielony, choć odrobinkę zdrewniały. Pojawił się także nowy liść.
2. Ph. biały Jasiek - dwa najniżej położone pędy zgubiły kwiaty i uschły; pozostałe nadal kwitną i - o niespodzianko ! - tworzą nowe pączki
3. Ph. żółta Flora - cały czas w niezmienionej postaci; sądziłam, że tydzień po zakupie zrzuci wszystkie kwiaty, ale uparcie trzyma fason Pąki są, ale na razie ciasno zwinięte.
4. Cambria Michalina - liście i bulwy wyglądają - tak mi się wydaje - obiecująco, tzn. nie wykazują oznak złego samopoczucia; jedyne, co mnie martwi to fakt, że na drobniutkiej korze, w której mieszka, pojawił się jasny nalot - wsadziłam nos do doniczki, nie wyczułam zapachu pleśni. Zbliża się czas podlewania i powiem szczerze, że obawiam się, żeby nie pogorszyć sytuacji. Poczekać i obserwować czy od razu przesadzić ?

Robiąc zakupy w centrum ogrodniczym kupiłam nawóz do storczyków na bazie guano, więc niby naturalny. Pierwsze nawożenie wkrótce

Pozdrawiam serdecznie

Aniu Z tego co piszesz można wywnioskować iż z twoimi storczykami jest wszystko dobrze. Nie masz żadnych podstaw aby obawiać się o nie.
Jeżeli chodzi o nalot to opisz jaki on jest biały ? Jeżeli jest to biały nalot to może być powodowany twardą wodą lub zbyt intensywnym nawożeniem.

Michał
Bingo! Nalot jest biały ....Dla jasności sprawy dodam, że zawsze podlewam wodą odstałą co najmniej 24 godziny, a Michaliny jeszcze nie nawoziłam. Najważniejsze jest dla mnie to, że nie podejrzewasz pleśni ... załamałabym się. Autentycznie.
Dziękuję za - jak zwykle - szybką odpowiedź i ogólnie za wszystko

Podlewaj Cambrie jak przeschnie raz na 7-10 dni. Szczerze ja podlewam swoje storczyki kranówką Jedynie Vandy dostają wodę destylowaną do picia.

Ha! Właśnie zbliża się czas podlania Cambrii - wnikliwa obserwacja bulwek i lekkość doniczki wskazują, że jest to czas najwyższy. Co prawda na ściankach doniczki OD WEWNĄTRZ jest kilkanaście kropli wody, co oznaczałoby, że podłoże jest jeszcze wilgotne, ale bulwki wyglądają na pomarszczone.
Podlewać zatem ?

I kilka portretów pąków kwiatowych

Biały Jasiek - zdjęcie jednego z trzech pędów z pąkami


Pąk u żółtej Florki z matowego zrobił się błyszczący.


"Coś" u różowego Wacka


Pozdrawiam serdecznie,
Ania

Jeżeli doniczka jest lekka i pseudobulwy się pomarszczyły to znaczy że już czas najwyższy podlać

Dziękuję Michał
Proszę jeszcze tylko o jedną kwestię do wyjaśnienia: nawóz podajemy w połowie ilości zalecanej przez producenta, czy zgodnie z "instrukcją na opakowaniu" ? Jak już wspominałam, mój nawóz do storczyków oparty jest na guano.

Z góry dziękuję i przepraszam, jeśli przeszkadzam w przygotowaniach do oglądania meczu

Sport nie interesuje mnie więc nie przeszkadzasz. Nawóz stosuj według opisu na opakowaniu. No chyba, że chcesz go za każdym razem podlewać wodą z nawozem to wtedy nawet 1/3 zalecanej dawki. Najlepiej jak się będziesz opierać na zasadzie mniej nawozu, a co każde podlanie

Pierwsze nawożenie za nami; zastosowałam nawóz tak, jak zalecił producent i chciałabym dokarmiać storczyki raz w miesiącu - zobaczymy, jakie będą rezultaty, jeśli w ogóle będą - za wcześnie kupiłam nawóz i za późno zauważyłam nowy wątek nt. nawozów ... - nowy zakup przede mną

Bardzo dziękuję za utworzenie tego wątku; podlewanie i zapewnienie optymalnych warunków to jedna sprawa, a druga to zastosowanie odpowiedniej "diety"
W ofercie sklepowej jest wiele nawozów do storczyków, różne panują opinie na temat ich stosowania, jak i sporo jest skrajnych zaleceń odnośnie jakości i ilości nawożenia, dlatego z prawdziwą ulgą przyjęłam wypowiedź Fachowca
Osobiście nie mam doświadczenia z dokarmianiem storczyków, niedawno kupiłam specjalistyczny nawóz na bazie guano ( po otwarciu butelki rozszedł się - oględnie mówiąc - bardzo nieprzyjemny zapach )i zastosowałam wg wskazówek producenta. Niestety, po lekturze wpisu Michała, muszę nabyć inny
No, ale tak to jest, jak za uprawę zabiera się kompletny nowicjusz ...

Aniu nigdy nie stosowałem takiego nawozu na bazie guano także nie wiem jak on działa na storczyki. Możesz natomiast go wykorzystać i sprawdzić czy są efekty które Cię zadowalają.

Aniu wątek był założony dzisiaj tj. 17.09.2014 ja stosuje teraz ten Orchid Fit firmy Roellke Orchideen i jestem bardzo zadowolony. Stosuje go w małych ilościach przy każdym podlewaniu. Efekty są takie, Phalaenopsis Banana miał 3 pędy i wypuszcza kolejne 2. Psychopsis Mariposa Alba wypuszcza 3 nowe przyrosty, najstarszy Phalaenopsis hybryda miał tylko czubeczek\zaczątek nowego pędu który zasechł i teraz właśnie będzie go przedłużał.
Mam sporo storczyków i stosuje jedną nakrętkę nawozu ok. 5ml na 5l wody z kranu.

Wszystko się zgadza Michał Najpierw kupiłam nawóz, czekał sobie, aż ja "dojrzeję" do jego zastosowania, a w międzyczasie Ty uruchomiłeś nowy wątek . C.d. w nowym wątku.
Pozdrawiam serdecznie.

Ale ja już jestem na siebie wściekła, bo nie od dziś wiadomo, że najlepsze są sprawdzone produkty, dobrej i odpowiedzialnej firmy. Ponieważ - jak zwykle - spieszyłam się i chciałam mieć nawóz "zaraz teraz", więc kupiłam taki, a nie inny ( firma Zielony Dom ).
Wiem, że powinnam poczekać na efekty - tak też zrobię, gorzej, jeśli tym efektem okaże się zniszczenie storczyka. Teoretycznie - wg Ciebie - jak długo przyjdzie mi spodziewać się pierwszych objawów stosowania ?
Wrrrr, ale jestem zła