Forum Ogrodnicze Oaza

40 kg ..... Joliś
U mnie sezon przetwórczy jeszcze trwa, chociaż nie w takiej ilości, jak u Joli. Pasteryzuję właśnie buraczki z papryką, a przede mną dynie i kapusta.

Ja już zakończyłam sezon...
Teraz tylko, na bieżące potrzeby zrobię pesto genovese...
Wczoraj ostatnie listki z bazylii zostały zerwane a krzaczki zasiliły kompostownik...
Ale jeszcze mnie czeka praca na ogrodzie, czekam tylko na pogodę, bo dzisiaj popaduje deszczyk...
Wszystko na mojej głowie, bo Kuba przez pół roku nic nie może robić tą ręką...
Ale przynajmniej już przesypia nocki...

Zapowiadane octy wykonane.Plan zmodyfikowany bo czasu nie stało.W przyszłym roku zrobię.Szkoda że nie zrobiłam tutti-frutti,cóż kiedy indziej.

Od lewej duża butelka:winny z białych winogron,jabłkowy,winny z czarnych winogron.
Mała butelka od lewej:pomidorowy(zapach boski),oryginalny sos ze sklepu i ostatnia balsamiczny na occie jabłkowym.
Zapachy są obłędne.Ostatnio robiłam sarninę i macerowała się w occie z ciemnych winogron i jabłkowym.Wszyscy się zajadali.

Mam jeszcze pytanko.Czy ktoś robi własną "kostkę rosołową".Robiłam już 3 razy i powiem Wam że wszelkie potrawy smakują domownikom o wiele bardziej jak na kostkach z polepszaczami.A zdrowiej o wiele.
Wpisać przepis?

Oczywiście
Podaj również na te wspaniałości co są na foto...czyli różne octy...

Octy są opisane wyżej na tej stronce.
Kostkę postaram się po obiedzie ogarnąć bo mały skrzat i obiad na razie nie dadzą.

Ja też czekam na przepis na kostkę rosołową

domowa kostka rosołowa

• 700 g marchewki
• 200 g pietruszki
• 1 lub 1/2 selera (korzeń)
• 3 łodygi selera naciowego
• 5 gałązek lubczyku z listkami -> może być trochę więcej lub mniej (musi być świeże zioło!)
• 250 g soli kamiennej lub morskiej
• 4-5 cm kawałek korzenia imbiru
• 2-3 liście laurowe
• 10 kulek ziela angielskiego
I 4 łyż.oliwy zimnotłoczonej
Wykonanie:
Warzywa zmieliłam na tarce do ziemniaków(zamiast placków ziemniaczanych tadam kosteczka rosołowa)Zmieliłam wszystko łącznie z zielonymi warzywami.Wrzuciłam na szeroką patelnie,dodałam sól i przyprawy.Dolałam wody tak żeby wiele nie było a nie przypaliło się.Poddusiłam z 20 min.Wrzuciłam na sitko żeby ostygło i ściekła pozostała woda.Dodałam oliwę i wyjęłam listki i ziele.
Pierwszym razem wkładałam do torebeczek dobrą łyżkę stołową.Tym razem po prostu włożyłam całość do pojemnika i do zamrażarki.
Jak potrzebuję kostki do zupy to biorę łyżkę,idę do zamrażarki,nakładam potrzebną ilość i do gara.Po ugotowaniu nawet nie ma potrzeby dosalania lub doprawiania.
Smacznie i zdrowo.Polecam.

Ciekawy pomysł, wart wypróbowania. Oliwy 14 łyżek? Tylko u mnie lubczyk tylko mrożony to w tym sezonie już nic z tego nie będzie...

Już skopiowałam.
Lucysiu dziękuję

I 4 łyż.zamiast 14
Celem eksperymentu dodałam do ostatniej porcji 1 opakowanie pieprzu ziołowego i 1 łyżeczkę papryki słodkiej.Muszę przetrawić ten lubczyk bo nijak go polubić nie mogę,ale czego nie robi się dla zdrowia.
Zawsze można zrobić bez lubczyku.
Moja pierwsza była w ogóle bez zieleniny i też była super.Zieleninę daję bo zdrowo,a nie dlatego że lubię.Spróbujcie na zimę bez zieleniny.
Smacznego.

Ciekawy przepis na kostkę rosołową.

To musisz szybko nadrobić te dyniowe zaległości. Ja do zupy z dyni przekonałam nawet rodzinę męża, która jada tylko schabowe, mielone i kurczaka pieczonego
Tylko musisz wiedzieć, że dynia jak żadne inne warzywo różni się smakiem w zależności od odmiany. Różne odmiany mają różne przeznaczenie kulinarne. Inne są na zupy, frytki, gulasze, desery czy soki. W moim ulubionym sklepie u Majlertów, przy każdej odmianie dyni jest nie tylko kartka z nazwą, ale również opis odmiany i do czego się w kuchni nadaje.
Emalko! Zaintrygowała mnie ta pizza na spodzie z dyni. Możesz przybliżyć?

Emalia112 wrote:
Ty się nie chwal, TYLKO PRZEPIS SZYBKO DAWAJ!

A ja się poskarżę na dynię.
Wielka,piękna muskatowa dynia.Upiekłam zrobiłam mufinki,resztę postanowiłam wsadzic w słoiki na nastépne ciasta.W zamrażarce już miejsca brak więc się bawiłam w wekowanie.4 słoiki się nie zawekowały to upchnęłam w zamrażarkę.Resztę odstawiłam do piwnicy.Popsuły się!!
Dekielki nowe,wekowałam a nie nalewałam gorące jak z dżemami i dooooopa!Taka strata!Nauczka na przyszłość,tylko zamrażara.Aż mi się płakać chce.

Ale do dyni też?
To jak ja zrobię dżemy w następnym sezonie bez cukru?Tragedia!

Ok.Pigwowca mam to zrobię dyniowo-pigwowcowy.Zamiast cukru muszę ksylitol,ale to tylko ilości znikome.Powinno być dobrze.
A jak z innymi owocami?

Zależy z jakimi Owoców jest dużo

Alina, a jak zakonserwować mus z pieczonej dyni....? Sokiem z cytryny, limonki? I z odrobiną cukru?