Forum Ogrodnicze Oaza

Witam,

spodobało mi się takie o to cos na działce obok i postanowiłam przenieść to do swojego ogrodka. Mąż zaczął sie ze mnie śmiać że przynoszę chwasty.
Czy to na prawdę chwast ?






I przy okazji jak sie nazywają te drzewka i co zrobic żeby szybciej rosły ? Zamin odgrodzą mnie od sąsiadów minie chyba ze 20 lat ;/






Jeśli mogę zadać jeszcze jedno pytanie - jaki "bluszcz polecanie" na siatkę ogrodzeniową, żeby szybko rosło ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Według mnie to pierwsze to czarny bez, krzew. U mnie rośnie przy kompostowniku bo ponoć dobrze współgra z kompostującymi się roślinami. Niektórzy traktują go jak chwast, ale ma też wiele cennych własciwości leczniczych. Zarówno kwiaty jak i owoce są wykorzystywane w leczeniu. Ja piekłam placki z jego kwiatami

Też mi sie wydaje, że to czarny bez
Tuje rzeczywiście dość rachityczne . Napisz więcej na jakim stanowisku rosną i jak długo je masz.
Od podstaw powinny byc sadzone w odpowiedniej ziemi dla iglaków, zasilane odpowiednimi nawozami i póki są młode - podlewane w razie potrzeby.
A co do bluszcza na siatkę to w ogóle odradzam. moja mama kilka lat próbowała wyhodować sobie z niego zasłonę na siatce, daremny trud . Co zimę przemarzał, bo siatka ma to do siebie, że przewiewna jest , a tego bluszcz nie lubi. Lepiej pomyśl o winobluszczu, jest odporny i bardzo szybko rośnie.

Olibabka - dzieki czyli roslinka zostaje w ogrodzie

markita - tuje mają prawie dwa lata, kupiliśmy je ze szkółki (nie sklepu ogrodniczego). Ziemia na całym ogródku to praktycznie żółto-pomarańczowy piasek, cały dzień świeci na nie słońce

Z czarnego bzu robi się pyszne nalewki

Czyli wygląda na to, że tuje nie mają łatwego życia
Najlepiej byłoby zasilić je kompostem, który jednocześnie poprawiłby glebę wokół, bo nawożenie w czystym piachu też raczej skazane na porażkę. Jeśli nie masz dostępu do kompostu (własnego lub cudzego ) to spróbuj kupić Rosahumus. To taki rodzaj naturalnego nawozu, używa się go w rozcieńczeniu do podlewania, też poprawia strukturę gleby.
No i wszystko wymaga niestety czasu , szkoda, że nie skonsultowałaś się przed sadzeniem, bo przygotowanie takiej gleby jak Twoja do przyjęcia roślin wymaga trochę wiedzy i zachodu

U mnie jako szybka i zupelnie bezproblemowa zasłona siatki sprawdził sie chmiel /kiedyś wykopany dziko rosnący/.juz w tej chwili jego tegoroczne pędy dorastają do końca siatki /zaraz poobcinam lebki/.Zimuje zapełnie bez przykrywania .Jedyna robota to pousuwanie ubiegłorocznych pędów -ale nie dokońca konieczne.
Inna częs sietki jest obrośnięta winobluszczem.Wadą jest ,ze łusieje " od dolu ,ale ja nie szłam w szybkie obrośnięcie siatki i skrzętnie przycinałam go -rozkrzewił sie i nie mam lysiny na dole.

A mnie się wydaje ,że na pierwszej fotce jest raczej bez koralowy. Czarny bez ma kwiatostany płaskie a nie kuliste jak ten na zdjęciu .Ale decydujący będzie kolor owoców.

Chyba masz rację, też zastanawiał mnie ten kwiat, ale nie znałam bzu koralowego - teraz już znam

ewa - ten chmiel jest wieloroczny tak?
Wiesz moze ile kosztują sadzonki ? I co ile cm należy je sadzić ? ah i zwyczajny czy japoński ?

Tak ,jest wieloletni.Zimuje bez problemu-na wiosnę odrasta z korzenia /część nadziemna jednoroczna/.Typowa bylina.Ja sadziłam co ok 30 cm bo chciałam szybko zasłonić siatkę ,teraz go przerzedzam.

Moniko, może zafunduj sobie jakiś chmiel z odmian piwowarskich, jakbyś kiedyś miała nastrój na domowe piwko, będzie jak znalazł