Forum Ogrodnicze Oaza

Anulka, ja pryskam nawet zapobiegawczo, na wszelki wypadek. Lepiej zawczasu profilaktycznie zrobić prysznic, niż potem się martwić

Aniu ( ta niebieska) czy o tej chorobie piszesz? pl.wikipedia.org/wiki/Chwo%C5%9Bcik_buraka

Tak, choć takiej masakry jak na tym zdjęciu to ja nie widziałam. To takie małe dziurki, czasami takie siateczkowe, może to nie chwościk, to taka moja własna diagnoza. Może to tylko zwykłe dziurki.

Mniej, pojedyncze, ale właśnie takie:

www.google.pl/search?q=chwo%C5%9Bcik+bur...rc=5SFkZkdGgvlF-M%3A

Malutkie buraczki ( Czerwona Kula ) po opryskach HT i PW.

Może coś z tego będzie ?

Na buraczkach pokazał mi się chwościk buraka ,również podobne objawy stwierdzili moi sąsiedzi na działkach, wykonałem więc oprysk Topsinem ale nie ma pewności czy to pomoże.Poniżej link na temat zwalczania chwościka. www.farmer.pl/produkcja-roslinna/ochrona...wiklowego,52449.html

Aniu

Fajne buraczki . Bez Topsinu i chwościka nie widać. . Możesz nawet zwiększyć stężenie PW do 4 ml/l. Burak jest rośliną o dużym zapotrzebowaniu na wapń, większym nawet od pomidora, więc te opryski spełniają też rolę nawozową.

Malutkie są tzn. od poprzedniej sesji zdjęciowej podrosły, ale tylko te w środku rządka. Fakt faktem, że udało im się przeżyć silne ochłodzenie podczas zimnej Zośki, ale nie wiedziałam o ich zwiększonym zapotrzebowaniu na wapń No i cierpią chyba z powodu mojej nieobecności w ciągu tygodnia - a właściwie z braku podlewania.
Chociaż .... z drugiej strony ... mam wątpliwości co do jakości nasion; starość nie radość.

Rosną

Wysiane po Zośce, ale nadrabiają (Opolski):

Żeby Twoim, Dorko, nie było smutno
Niedługo czas na botwinkę i duuużo koperku...

Również się dołączę , pod ścianką tunelu rosną słabiej, ale może to i dobrze. Najpierw jeden rządek przerobię i potem drugi.

Dziś swoje buraczki opolskie przerwałem i wykorzystam na botwinkę w słoiczkach(zapasy zimowe)


tu już przerobione

Józiu, jaką zalewą traktujesz posiekaną botwinkę ? Nigdy tego nie robiłam, bo zazwyczaj pożeramy cały "plon" na pniu , jako chłodnik. Bardzo żałuję, że wysiałam tylko jeden rządek, na próbę - czy w ogóle coś wzejdzie, a ponieważ wzeszło, to teraz gryzę palce ...
Opolskie to ta długa odmiana, bardzo soczysta ?

Krecik stary wrote:
Ależ zdrowiutkie liście !! Jestem pod wrażeniem. To zapewne efekt stosowania PW

Aniu, jest gdzieś na forum przepis na ten chłodnik?

Chłodnik z buraczków


pęczek botwinki
czosnek, wg uznania, np. 1 ząbek
1/2 l jogurtu naturalnego lub kefir i jogurt w proporcji 1:1 lub kwaśne mleko
ocet, sok z cytryny lub sok z kiszonych ogórków jako "zakwaszacz"
sól, pieprz
pęczek rzodkiewek, zielony ogórek, strączek papryki, duuużo koperku i szczypiorku
cukier
ewentualnie jajko na twardo

Liście i buraczki myję, drobno siekam i króciutko gotuję al dente, odcedzam i studzę. Kroję w kosteczkę lub ścieram na tarce ogórka ze skórką, rzodkiewki i paprykę, siekam zieleninkę, wrzucam wszystko do jogurtu ( jogurtu i kefiru ) i dodaję przyprawy: zmiażdżony czosnek, sól, pieprz, odrobinę cukru. Mieszam, schładzam w lodówce. Proste, smaczne i zdrowe

Kreciku,daj przepis na te słoiki ,jestem już po drugiej przerywce , buraki wielkości mandarynki i trzeba coś z nimi zrobić puki jędrne liście

Mieciu tak 2x oprysk PW i raz HT na ewentualną mszycę.Buraczki czyściutkie jak i koper mszyc zero.Na koprze dziś złapałem 3 piękne gąsienice i niestety.... Dzis po przerywce mocno podlane,a jutro oprysk HT z florovitem uniwersalnym w tym czosnek i cebula również.
Aniu tak opolski jest b.dobry.Przepis podam Ci jutro,bo właściwie zalewy jako takiej nie robię.Dodaję składniki bezpośrednio do pociętych buraczków i mieszam.Przepis schowany ,a rodzinka już śpi.
Zielonanaplaneta przepis jutro bo dokłądnie nie pamiętam.Robię zawsze zgodnie z moim smakiem.