TEMAT: <D> Produkujemy własną rozsadę warzyw

Produkujemy własną rozsadę warzyw 05 Kwi 2014 22:38 #240905

  • bela
  • bela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 801
  • Otrzymane dziękuję: 2436
No :think: ja mam podłoże o dawce startowej 0.6kg/m3 i podlewam pożywką(w/g przepisu) co drugie podlewanie pomidory,paprykę,bakłażany i sałatę,jak do tej pory to ładnie mi rośnie.
pozdrawiam Bożena
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Produkujemy własną rozsadę warzyw 05 Kwi 2014 22:45 #240911

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Pożywka ma być dodawana do każdego podlewania :teach:
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 05 Kwi 2014 22:55 #240919

  • kokoryczka
  • kokoryczka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 126
  • Otrzymane dziękuję: 58
A właściwie, jaka powinna być ta pożywka, bo wyżej wzmiankowanego przepisu nie znalazłam :)
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 00:09 #240945

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 00:44 #240953

  • kokoryczka
  • kokoryczka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 126
  • Otrzymane dziękuję: 58
Czyli kupujecie te wszystkie 6 czy 7 nawozów i je mieszacie :eek3:
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2014 00:44 przez kokoryczka.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 05:36 #240960

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Jeśli trzeba...

Najczęściej nie trzeba. Na pewno nie trzeba magnezu i wapnia. Tych dwóch pierwiastków jest dosyć w wodzie, którą podlewamy. Jak obliczyłem u siebie, w okresie 3 miesięcy / VI,VII,VIII / pomidor w pojemniku zużywa ok 500 l wody. Z takiej ilości twardej wody pokryte jest zapotrzebowanie na magnez i wapń. Resztę składników trzeba dostarczyć w ilościach odpowiadających liczbom granicznym

Ilości fosforu P i potasu K podane w tabeli są w czystym składniku a na nawozach w formie tlenkowej. Należy więc odpowiednio pomnożyć te dane z tabeli by można było je odnieść do składu podawanego na nawozach. I tak przykładowo :
pomidor potrzebuje azotu średnio 85 mg/l, fosforu jako P2O5 160 mg/l, potasu jako K2O 270 mg l. A już taka np sałata liściowa azotu 60 mg/l,fosforu 140 mg/l a potasu 210 mg/l. Za każdym razem jest to inny stosunek N:P:K

Bierzemy tabelę :

i dobieramy odpowiedni nawóz wieloskładnikowy, a jeśli już to zrobimy to ustalamy minimalną dawkę takiego nawozu na litr wody do podlewania kierując się zawartością azotu. Jeśli nie możemy dobrać nawozu o odpowiednim stosunku NPK to wybieramy najbliższy a różnicę uzupełniamy nawozem prostym w odpowiedniej ilosci

Prawda, że proste ?.
Ostatnio zmieniany: 17 Kwi 2017 19:04 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mic44, bela, podjadek, kurjan, Zygi, Bobej

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 09:03 #240991

  • podjadek
  • podjadek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 4765
A jak ustalić minimalną dawkę takiego nawozu na litr wody?
Dlaczego akurat 3ml/litr (Florowit 4-6-8 ) ?
Może na tym przykładzie.
Piotr :)
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2014 09:04 przez podjadek.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 09:26 #241000

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Napisałem tuż nad Twoim postem:
dobieramy odpowiedni nawóz wieloskładnikowy, a jeśli już to zrobimy to ustalamy minimalną dawkę takiego nawozu na litr wody do podlewania kierując się zawartością azotu


4-6-8 to są procentowe zawartości składników w nawozie. Znaczy to, że w 1 l tego nawozu jest 40g azotu, 60 g fosforu i 80 g potasu. Litr to jest 1000 ml Zatem 1 ml zawiera 40/1000 azotu, 60/1000 fosforu i 80/1000 potasu. Jeśli np 40 gram podzielimy przez tysiąc to otrzymamy 40 miligram. Aby więc uzyskać 120 mg musimy wziąć 3 mililitry. Zgadza się ?

I jeśli weźmiemy te 3 ml nawozu i rozpuścimy go w litrze wody to będziemy mieli w tym roztworze 3x40 = 120 mg azotu, 3 x 60 = 180 mg fosforu jako P2O5 i 3 x 80 = 240 mg potasu jako K2O . I te wartości mieszczą się w zakresie optymalnym dla pomidora i papryki
Optymalna zawartość (w mg/dm3) przyswajalnych form składników mineralnych w glebie, oznaczonych metodą uniwersalną, dla pomidora wynosi: 90-120 N (NH4 +NO3), 60-80 P, 200-250 K,
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mic44, Krecik stary, bela, podjadek, Bobej, rozalia, halinkab

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 10:11 #241022

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
To jest właśnie świetne doświadczenie dla osób nie mających umiaru w podlewaniu rozsad. :club2:
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 10:40 #241044

  • kokoryczka
  • kokoryczka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 126
  • Otrzymane dziękuję: 58
Z takiej ilości twardej wody pokryte jest zapotrzebowanie na magnez i wapń.

Skoro, jak piszesz nie ma potrzeby nawożenia pomidorów wapniem, dlaczego poleca się w momencie zawiązywania owoców dodatkowy oprysk azotanem wapnia?

Ty też coś eksperymentowałeś z cytrynianem wapnia, żeby dostarczyć wapń ;)
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 12:48 #241091

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
kokoryczka

Polecam zapoznanie się bliżej z tematem roli wapnia w roślinie i sposobu jego przemieszczania się. Dowiesz się co to jest sucha zgnilizna owoców pomidora, jaki jest jej mechanizm i kiedy powstaje. Materiałów w sieci jest multum . Na przykład na poczatek:
Ostatnio zmieniany: 17 Kwi 2017 19:05 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 13:07 #241095

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43727
Tylko bez śmiechu z mojej rozsady sałaty:
017.jpg


a tu już posadzona w namiocie
019.jpg

:rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mic44, bela, podjadek

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 14:34 #241118

  • bela
  • bela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 801
  • Otrzymane dziękuję: 2436
Rozsada bardzo ładna :bravo: ja swoje w tym tygodniu rozsadzę pomiędzy cebulką i marchewka.
pozdrawiam Bożena
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 20:19 #241246

  • kokoryczka
  • kokoryczka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 126
  • Otrzymane dziękuję: 58
pomodoro wrote:
kokoryczka

Polecam zapoznanie się bliżej z tematem roli wapnia w roślinie i sposobu jego przemieszczania się. Dowiesz się co to jest sucha zgnilizna owoców pomidora, jaki jest jej mechanizm i kiedy powstaje. Materiałów w sieci jest multum . Na przykład na poczatek:

www.arysta.pl/artykuly/2012_jak_skuteczn..._owocow_i_warzyw.pdf

Właśnie dlatego, że wiem, co to sucha zgnilizna, zdziwiłam się, bo stwierdziłeś, że podlewanie wodą zapewnia odpowiednią ilość wapnia.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 20:39 #241268

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Przyjmuję to jako żart, bo nie wyobrażam sobie, by osoba taka jak Ty nie wiedziała o tym, że woda w sieci jest zazwyczaj twarda i co tą twardość powoduje.

Twardość wody pitnej wg norm polskich powinna wynosić 60–500 mg CaCO3/dm

pl.wikipedia.org/wiki/Twardo%C5%9B%C4%87_wody
Ostatnio zmieniany: 06 Kwi 2014 20:45 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 06 Kwi 2014 20:45 #241275

  • kokoryczka
  • kokoryczka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 126
  • Otrzymane dziękuję: 58
Po pierwsze, nie w każdym rejonie kraju, woda jest twarda, np. jest bardzo zdemineralizowana w Kotlinie Kłodzkiej, w Jeleniej Górze i okolicach, w Zakopanem i zapewne w wielu innych miejscach.
Po drugie, niektórzy korzystają ze studni, wtedy woda ma zupełnie inne parametry, niż z sieci.
Ostatnio zmieniany: 07 Kwi 2014 00:23 przez Hiacynta. Powód: usunięcie wpisu nie dotyczące wątku
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw 07 Kwi 2014 01:47 #241425

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Przypominam, że cały czas jest mowa o pomidorach uprawianych w pojemnikach a nie w gruncie.
Napisałem wyraźnie kilka postów wyżej :
pomodoro wrote:
Na pewno nie trzeba magnezu i wapnia. Tych dwóch pierwiastków jest dosyć w wodzie, którą podlewamy. Jak obliczyłem u siebie, w okresie 3 miesięcy / VI,VII,VIII / pomidor w pojemniku zużywa ok 500 l wody. Z takiej ilości twardej wody pokryte jest zapotrzebowanie na magnez i wapń.

Nawet miękka woda zawiera według klasyfikacji Polskiej Normy od 100- 200 mg/l węglanu wapnia. Zatem skoro ja zużyłem do podlewania pomidora w pojemniku 500 l wody za sezon to znaczy, że dostarczyłem temu pomidorowi co najmniej 500 l x 0,1 g/l = 50 g węglanu wapnia. Minimalna wymagana ilość wapnia w podłożu dla pomidora wynosi 1000 mg/l. Czyli w przypadku mojego 20 litrowego pojemnika dostarczam pomidorowi nie 1000 mg/l a 2500 mg/l w postaci węglanu co po przeliczeniu daje wymaganą ilość właśnie 1000 mg/l. Przypominam, że to się dzieje przy zastosowaniu do podlewania wody sklasyfikowanej przez Polską Normę jako woda miękka. Oczywiście w podłożu w którym rośnie sobie na balkonie mój pomidor jest jeszcze wapń pochodzący z odkwaszania podłoża przez producenta .

Inna sytuacja jest w gruncie,bo tam pomidor jest podlewany przez deszczówkę w której nie ma nic wapnia . Cała wymagana ilość wapnia musi się znajdować w glebie.

Co tam Zakopane. Proszę spojrzeć na wodę w stolicy a przy okazji na zawartość CaCO3 w wodzie sklasyfikowanej jako miękka . Jest ona znacznie większa od tej przyjętej przeze mnie 100 mg/l



Znów ten link :club2:

Czy to Kotlina Kłodzka czy Zakopane nigdzie nie ma tak, by w kranach leciała woda demineralizowana, którą można wprost zalewać np. akumulatory. A woda studzienna też zawiera wapń, bo jest on obecny w glebie.

Dlatego generalnie nie ma potrzeby nawozić wapniem i magnezem pomidorów uprawianych w pojemnikach a podlewanych wodą z sieci

A co do suchej zgnilizny wierzchołkowej to decydujące znaczenie ma stężenie wolnych jonów Ca+2 w roślinie i może ta choroba wystąpić paradoksalnie choćby w glebie był nawet nadmiar wapnia w stosunku do wymagań. Decydującym czynnikiem jest tu transpiracja i poziom jonów potasu w glebie . Wapnia oczywiście też.
Ostatnio zmieniany: 17 Kwi 2017 19:06 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Miszczu, podjadek, Zygi, rozalia

Produkujemy własną rozsadę warzyw 07 Kwi 2014 10:39 #241477

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Fertygacja pozwala na precyzyjne nawożenie roślin dawkami nawozów ściśle dostosowanymi do indywidualnych wymagań danego gatunku. Ma to istotne znaczenie dla upraw w ograniczonej objętości podłoża. Zapobiega przede wszystkim zasoleniu czy przedawkowaniu jakiegoś składnika. Jest też ekonomicznie uzasadniona.
Podły smak pomidorów z upraw towarowych nie tyle wynika ze sposobu uprawy czy nawożenia co z cech odmianowych. Tutaj nie smak jest najważniejszy a odporność na transport i długie przechowywanie. Poza tym pomidory z upraw towarowych często traktowane są środkami chemicznymi przyspieszającymi nie tyle dojrzewanie co nabieranie koloru. Pomidor jest czerwony ale w gruncie rzeczy niedojrzały.
co z podłożem w którym na etapie rozsady ma wszystko a po wysadzeniu już mniej?

Liczne analizy gleb z jakimi miałem i mam do czynienia wskazują niestety coś odwrotnego. Długoletnie nawożenie na oko powoduje , że gleba zmienia charakter na antropologiczny i składników najczęściej jest nadmiar i to czasem dużo za duży .
Jestem zwolennikiem w miarę świadomego nawożenia . Fertygacja takim sposobem właśnie jest jeśli chodzi o etap rozsad czy uprawy w pojemnikach, natomiast w warunkach polowych nawożenie po uprzedniej analizie gleby.

Zbyt wiele na forach ogrodniczych jest pokazywanych w sezonie skutków beztroskiego nawożenia roślin .
Ostatnio zmieniany: 07 Kwi 2014 10:41 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Terri, bela, podjadek, rozalia


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.702 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum