Forum Ogrodnicze Oaza

Ja, eksperymentalnie, trzymam selery w tym roku w torfie. Jak na razie jest super.

Wykopałem te które posadziłem na działce podmokłej. Oczywiście nawożenie rzędowe, trochę zaniedbałem obrywanie liści.
To co zebrałem.

Gratulacje.
O Mateczko, byś zobaczył moje. Nie potrafię uprawiać selera.

To była nadwyżka rozsady. Wysadzona na działce mojej mamy. Woda stoi wysoko (to akurat dobrze, nie podlewałem w ogóle ) Nawożenia rzędowego można było dać więcej. Azotu i potasu co kot napłakał. Wapń dwa razy za dużo łącznie z magnezem.
Nie chcę tej działki zostawić, nawet jakbym miał sadzić same selery

Wyjęłam, odmiana Wiener Riesen




Teraz tylko obrać z liści, okroić na górze sam czubek, skrócić korzenie i wysuszyć rany na wietrze, potem spakować i byle do wiosny

Piękne Alu a Piotra to jakiś kosmos
Moje mizeroty jeszcze w ziemi, kupiłam kilka sadzonek, nawet nie wiem co to była za odmiana

Milenko, seler lubi dobrze zjeść i wypić, podobnie jak nasza JaNina - to jej słowa o niej samej . Moje nie są jakieś olbrzymy, ale dla nas w sam raz, bo duży seler, to potem wiecznie jakiś kawałek poniewiera się po lodówce. Wiener Riesen jest odmianą odporną na septoriozę, która jak mnie któregoś roku nawiedziła, to już z mojej gliny nie odeszła, więc zmuszona byłam sięgnąć po odmiany odporne genetycznie. Drugą odporną odmianą jest Giant Prague, ale nie miałam już jego nasion, udało mi się przezimować go 2024/2025 i zebrać trochę własnych nasion w tym roku. Na pierwszy wysiew sprowadzałam nasiona z Czech, a Wiener Riesen z Austrii. Warto było, bo jak widać liście są zdrowe, mimo tragicznego września i prawie całej jesieni.
A te ze zdjęcia, to jakiś cud, że nie wyżarte, gryzonie zazwyczaj od dołu robią z selera pucharek, biedny ogrodnik jest nieświadomy co za draństwo się wyprawia pod ziemią.

Alu dzięki za podpowiedź. Od razu na szybko je sprawdziłam i widzę, że Giant Prague jest w sprzedaży, Wiener Riesen u nas chyba niestety. Zadowolona byłaś z Giant Prague? nie chodzi mi o wielkość tylko czy nie chorował?

Byłam zadowolona, dlatego spróbowałam zebrania nasion, chociaż o Wiener Riesen też są dobre opinie i też jestem zadowolona. Giant Prague rośnie wyższy , ma bardziej wzniesiony pokrój, a Wiener Riesen bardziej przysadzisty. W smaku nie dostrzegam żadnej różnicy, ale nie mam podniebienia królewskiego, bom baba ze wsi , oba się dobrze przechowują i septoriozy nie łapią.
W 2026 chcę zebrać nasiona z wiedeńskiego, celowo nie z obu w jednym roku, bo nie wiem czy selery się nie krzyżują.

Obojętnie jaki w kiszonce (mieszance) bleee, zdarzyło mi się dodać.
Dzięki, poszukam w sklepie Giant Prague