TEMAT: <D> Zielony groszek

<D> Zielony groszek 18 Cze 2017 20:50 #549312

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
aż niemożliwe zielony groszek to najlepsze co może być poza..... :whistle: ja sieje bezpośrednio w tym roku w marcu i niestety przez tą wiosnę dopiero dzisiaj pierwszy strączek zeżarłem :evil:


Zielone okna z estimeble.pl

<D> Zielony groszek 18 Cze 2017 21:07 #549319

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Tak, zielony groszek jest przepyszny. Zarówno na surowo jak i w daniach ciepłych. Szkoda, że tak trudno go kupić, nawet w sezonie.
U mnie też dopiero dojrzał. Okazało się, że nie opłaciło mi się robić rozsady. Obydwa - ten z rozsady jak i siany do gruntu zaowocowały w tym samym czasie.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 18 Cze 2017 21:31 przez Betula.

<D> Zielony groszek 18 Cze 2017 21:16 #549328

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Lubię robić rozsady, więc podejrzewam, że zamiast pachnącego zrobię sadzonki cukrowego, albo pół na pół ;-) , albo w jeszcze innej opcji: trochę rozsad, trochę bezpośredniego siewu. Robimy to w marcu ? Jak groszki pachnące ?
Moja Mama wspomina do dzisiaj zupę z zielonego groszku, z dużą ilością koperku, ja jej nie znam; natomiast surowe strączki do chrupania to jest to! Uzależnia jak orzeszki.
Te, które miałam okazję podżerać :oops: , pochodziły z kilku odmian, kwitnących w różnych kolorach, a jeden, o ile pamięć mnie nie myli, miał dwukolorowe liście. Bardzo dekoracyjne warzywo :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

<D> Zielony groszek 18 Cze 2017 21:29 #549335

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
W marcu siejemy groch do gruntu, wedle przysłowia: "kto sieje groch w marcu zbiera w garncu, kto w maju zbiera w jaju". Rozsadę można zrobić wcześniej - na koniec lutego. Uwzględniając oczywiście pogodę za oknem - jak śnieg i mróz, to nie ma co się śpieszyć.
P.S. Młode pędy i listki groszku też są jadalne. To ostatnio modny składnik dań w restauracjach.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 18 Cze 2017 21:29 przez Betula.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Madziula

<D> Zielony groszek 18 Cze 2017 22:36 #549370

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1276
  • Otrzymane dziękuję: 3726
Aniu,
zapraszam serdcznie na groszek:) Piszę i chrupię :) Kiedyś słyszałam,że groszek jest słodszy jak przemarznie. Mój Dziadek siał w marcu, jak tylko było to możliwe. Ja też tak robię i wybieram raczej groszek cukrowy, którego łuska nie ma wyściółki celulozowej i zjada się go całego. Nie czekam aż będą duże, okrągłe ziarna, bo dojrzały jest dość płaski. Dojrzałość sprawdzamy metodą prób i błędów. Znaleźć go można w mrożonkach z potrawami azjatyckimi.

Jednak groszek łuskany jest niepowtarzalny. :lol: W obu przypadkach nie sieję późnych odmian. w ubiegłym roku bardzo nam się podobał i smakował też groszek Blauwschokker,o bordowej łusce i zielonych groszkach. Kwitnie na różowo. Fajnie wygłada.

2017-06-0719.23.44.jpg


Rząd groszku rośnie przed malinami, gdy kończy się jego czas, ścinam pędy nad ziemią. Korzenie, w których groszek związał azot atmosferyczny zostają jako nawóz dla malin. (Fachowców prosze o wybaczenie, biologia nie była w szkole moim ulubionym przedmiotem. :)
Pozdrawiam,
Dorota
Ostatnio zmieniany: 18 Cze 2017 22:41 przez Horti.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

<D> Zielony groszek 26 Cze 2017 21:18 #551048

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1276
  • Otrzymane dziękuję: 3726
To moje dzisiejsze groszkowe żniwa, resztki ocalone do zdjęcia.

2017-06-2620.32.17.jpg


I jeszcze groszki na grządce. Pomieszałam opakowania i nie rozróżniam (prawie ) odmian. Bordowy był tylko jeden,z nim łatwiej. :happy4:
W przyszłym roku muszę dokładnie czytać opisy, bo najniższy ma najmniej słońca.

odmiana Blauwschokker, groszek łuskowy, u mnie ma około 120 cm :

2017-06-1916.52.32.jpg


Zielony groszek cukrowy, wysokość około 140cm, ma ozdobne dwubarwne liście

2017-06-1916.52.01.jpg



Zielony groszek curkowy, niski,
2017-06-1916.51.43.jpg
Pozdrawiam,
Dorota
Ostatnio zmieniany: 26 Cze 2017 21:24 przez Horti.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia

<D> Zielony groszek 26 Cze 2017 21:26 #551060

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Jak dobrze, że jesteście z Waszymi groszkami :kiss3:
Już teraz obmyślam miejscówkę na przyszły sezon, bo na razie mam tylko takie ... pachną, jak nic innego ....



Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

<D> Zielony groszek 26 Cze 2017 22:09 #551091

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
A u mnie niestety prawie wszystkie strąki z wkładką mięsną. Pierwszy raz mam robaki w groszku. Ten rok to faktycznie jakieś pasmo plag.
Pozdrawiam
Bea

<D> Zielony groszek 26 Cze 2017 22:17 #551099

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Między innymi ( nie zawsze mile widziani "lokatorzy" ) dlatego nigdy nie zaglądam do wnętrza czereśni - zjadam jak leci ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): XYZ, Horti, Betula

<D> Zielony groszek 28 Cze 2017 17:07 #551426

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Aniu :rotfl1:

Koleżanki z dziećmi chętnie mnie odwiedzają... znają drogę do groszku...

28.06.17pp014.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Horti, Betula

<D> Zielony groszek 28 Cze 2017 21:38 #551528

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
ja pryskam resztkami PW i robali niema wiaderko już zeżarte
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula

<D> Zielony groszek 29 Cze 2017 17:07 #551671

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Litości .... nie szczujcie mnie już więcej...
Na szczęście do marca już niedaleko :happy: , a w międzyczasie będę zbierać nasiona - groszek musi być w przyszłym roku, obojętnie, z wkładką czy bez, ważne, żeby rósł i plonował.
Piękne te Wasze grochy ... czy przygotowujecie szczególnie glebę pod uprawę ? Pod pachnącego kuzyna dałam duuużo kompostowej ziemi liściowej, staram się o sporą dawkę wody i podlewam nawozem do roślin kwitnących.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

<D> Zielony groszek 29 Cze 2017 17:57 #551682

  • Horti
  • Horti's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1276
  • Otrzymane dziękuję: 3726
Ponieważ groszek siany jest bardzo wcześnie, myślę, że glebę warto przygotować jesienią. Nie udało mi się rozsypać kompostu, wrzuciłam na grządkę trochę podłoża ze skrzynek, liście którymi przy okazji przykryłam młode maliny. Jesienią postaram się przekopać kompost.
Aniu, a może warto zaryzykować siew na jesienny zbiór? :) Może ktoś siał ?
Pozdrawiam,
Dorota
Ostatnio zmieniany: 29 Cze 2017 18:06 przez Horti.

zielony groszek 29 Cze 2017 19:00 #551711

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Gwoli przypomnienia, jak możemy chronić groszki przed niepożądanymi gośćmi ...

pomodoro wrote:
Ekologiczny sposób pozbycia się pachóweczki strąkóweczki jest prosty. Groszek trzeba wysiać w formie rzędu lub prostokątnej grządki i nakryć go flizeliną w momencie jak zacznie kwitnąć tylko na czas kwitnienia. Owad ten składa jaja nie w strąki lecz w dno kwiatowe.

Kiedy uprawiałem groszek miałem jedną tylko odmianę z własnych nasion- Sześciotygodniowy. Wysiany w terminie miał czyste strąki ponieważ czas kwitnienia tego grochu i oblotu pachóweczki nie pokrywały się.


Dorotuś, na chwilę obecną nie myślę o kolejnych wysiewach, bo to, co dzieje się na działce ( w domyśle: ZZ i podobne przyjemności ) skutecznie zaprząta mi głowę. Poza tym muszę przygotować nowy liściowy kompost, zgromadzić trochę sprawdzonych nasion no i zrobić kolejną analizę gleby na wiosnę - wtedy będę spokojniejsza o los upraw :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Horti

<D> Zielony groszek 13 Lip 2017 18:10 #554951

  • Agharta
  • Agharta's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 124
  • Otrzymane dziękuję: 99
Mam pytanie za 1000pkt ;) Jaka może być przyczyna tego, że wszystkie trzy gatunki wysianego groszku miałam marne? Pięknie mi wszystko rośnie w tym wymagające warzywa, a groszek się nie rozkrzewił... Pojedynczy pęd, a na nim kilka strączków. Dziś poszedł do kompostu bo, od 2tyg nic nowego na nim nie urosło. Dostał kompost pod nogi i raz na 7-10 dni był fertygowany, stanowisko słoneczne i osłonięte. Dodam, że rok temu miałam groszek ozdobny i też był wątły i ledwo żyw... Czego mi może brakować w glebie lub czego za dużo?

<D> Zielony groszek 13 Lip 2017 18:42 #554965

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Aga :), ogławiałaś pędy ?
Inna sprawa: groszki lubią żyzną ziemię i bardzo dużo wody, zwłaszcza w fazie produkcji rozsady.
Kiedy sadziłaś do gruntu ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Agharta

<D> Zielony groszek 13 Lip 2017 19:00 #554973

  • Agharta
  • Agharta's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 124
  • Otrzymane dziękuję: 99
Nie ogławiałam :oops: Chyba nawet nie było czego bo, urosły na nie więcej niż 60-70cm... Wodę miały. Obok mam spory seler, brokuł i kalafior- wielkości sklepowych, więc chyba nie jest aż tak tragiczna ta gleba. Siałam wcześnie (początek kwietnia?)wprost do gruntu. W przyszłym roku spróbuję zrobić rozsadę. A może nie takie pH? lub pierwiastka jakiegoś brak :(

<D> Zielony groszek 13 Lip 2017 19:12 #554978

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Kochana, spokojnie :) Każde doświadczenie, nawet z porażką, czyni nas mądrzejszymi :)
W przyszłym sezonie uszczykuj pędy za 3 - 4 parą liści właściwych, zobaczysz, jak się "rozkrzaczą" . Będzie dobrze.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): mk1a, Agharta


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.760 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum