Forum Ogrodnicze Oaza

Dobrze Łukasz - od dzisiaj Perła Małopolski nazywa się CZUDO MIETKA , a ja bardzo Ci dziękuję za pełne pasji i humoru podejście do uprawy - niech Ci darzy w życiu i donicach

p.s. a swoją drogą, ciekawe, co to za tajemnicze "kręgi" ?

Tajemniczymi kręgami została nazwana moja osoba z obawy przed banem za robienie sobie jaj

A tak już zupełnie poważnie, to dziś testowałem ziemię Compo Sana "do siewu i pikowania" w którą owe nasionka wrzucałem i tak na pierwszy rzut oka to wygląda ona bardzo fajnie - lekka, dobrze rozdrobniony torf, perlit jakby mniejszej granulacji co ma swoje uzasadnienie, no i z tego co na etykiecie przeczytałem to zasolenie też wiele mniejsze. No ale te rozważania to już chyba bardziej do innego tematu pasują


Niech rośnie ! Dam znać jak wylezą

A niech Cię .... Kręgu Ty ....
Jestem ostatnią osobą banującą tutaj kogokolwiek

Do wysiewu innych niż pomidorki roślin ( np. kwiaty, bób czy groszki ) też kupiłam tradycyjne podłoże - tym razem Substrala do wysiewów, z którym nie mam miłych wspomnień, ale akurat to było najświeższe i o dziwo, jestem zadowolona: lekkie, pachnące (!!! ), zero niechcianych gości, a rozsady też chyba zadowolone.

Czekamy w takim razie na wieści z Marmoladowej Krainy.

A możecie podpowiedzieć, gdzie szukać na opakowaniu terminu.
Gdy przewalałam ziemie w ogrodniczym patrzyli na mnie jak na wariatkę lub nawiedzoną.

Alik, zazwyczaj to bardzo drobny druk, albo na zgrzewie opakowania, albo stempel mniej więcej w połowie torby.

Po 6 dniach od wyłożenia na wacik pomidorek Thong objawił się jako siewka - mam zatem pierwszego w życiu dwarfa w perlicie

Taka oto historia : dziewczyny u mnie w pracy gdzieś latem kupiły pomidora w spożywczaku, zjadły a nasiona wrzuciły do doniczki z kwiatkiem. Pomidor skiełkował i wyrósł a one wyniosły go na zacieniony korytarz gdzie dogorywa żywota. Miałam zrobić zdjęcie ale nawał pracy spowodował sklerozę, no nic fakt jest taki że pomidor jest w tragicznym stanie. Więc widząc jego męki pobrałam wierzchołek i wrzuciłam do wody. I teraz nie wiem pierwszy raz mam do czynienia z zombie i nie wiem co robić. Na weekend został w wodzie ale czy czekać aż puści korzonki czy nie czekać i wsadzić do ziemi. Ma wszystkie niedobory jakie mogą wystąpić u rośliny chętnie bym ratowała cały krzak ale wiem że sprawa przegrana bo dodatkowo wybiegł na metr ma pączki kwiatowe na każdym z wierzchołków. Ten pomidor to najgorszy koszmar ogrodnika ale nie powiem pierwszy odruch to ratować.

Aguś, o tej porze roku miałabyś dwa wyjścia: albo włożyć sadzonkę do wody z aspiryną, albo próbować ukorzeniać w perlicie. Usuń zawiązki pączków kwiatowych, utnij ostrym nożem końcówkę łodyżki.
Ustaw w jasnym ( ale nie nasłonecznionym miejscu ) i ciepłym miejscu.
Dobre masz serduszko

Ale tą już uciętą sadzonkę jeszcze nożem ciachnąć i do niej aspirynę czy nową uciąć? i długo w tej aspirynie?

Już piszę : ucięłabym cieniutki plasterek tego pędu, lekko osuszyła i wetknęła w pojemniczek z wodą z aspiryną.
W 1l przegotowanej wody albo demineralizowanej rozpuszczasz tabletkę aspiryny lub polopiryny i umieszczasz sadzonkę. Trzymasz tak długo, aż puści korzonki

Tak zrobię szefowo będę zdawać fotorelację z postępu. Aniu oficjalnie zostałaś matką chrzestną nieznajomego pomidorka;)

Agusia, może jednak poczekamy na opinię prawdziwych fachowców, bo wiesz ... ze mnie to taka samozwańcza znachorka
Najlepszy byłby tutaj perlit ( tego jestem pewna, ponieważ piszę z własnego doświadczenia, ratowałam w nim niejedno roślinne istnienie ). Jeśli masz jałowy torf, to możesz nasączyć go tą wodą i w nim próbować ukorzenienia.
Tak czy inaczej bardzo mocno trzymam kciuki

Aniu perlitu nie mam i w tym sezonie jestem zmuszona z niego zrezygnować mam za to strelux uniwersalny

Ups, przepraszam ... w takim razie ukorzeniajmy w samej wodzie z aspiryną ( tabletka 500mg rozpuszczona w 1l wody ). Kiedy korzonki ładnie się wzmocnią, przesadzisz do sterluxu i zobaczymy

Pokazywałam w innym dziale pomidory, które wysiałam pod koniec listopada ubiegłego roku. Rosną nadal i teraz wyglądają tak
Pierwszy kwiatek na Dwarf Champion


Tiny Tim ma dużo więcej kwiatów



Na koniec Red Cherry, trochę go ogołociłam zostawiłam mu 1 pęd i jednego wilka na dole, ma już 4 grona po 4-5 owoców

To jest to zombi o którym pisałam




Tu szczepka, miałam wrzucić dziś aspirynę ale zobaczyłam że już puszcza korzonki więc nabrałam wątpliwości czy ją dawać czy nie, widać chce żyć







Za to po weekendzie moja zeszłoroczna papryka postanowiła zdychać. Wszystkie liście zrobiły się żółte. Jutro wrzucę jej zdjęcia

Agusiu, aspiryna przyspiesza nie tylko rozwój korzeni, ale ma działanie antygrzybicze - pęd nie będzie gnił i pleśniał.
Możesz śmiało usunąć najniższy liść .

No widzisz a ja myślałam że to tylko na korzenie, jutro wrzucę