Forum Ogrodnicze Oaza

Zdjęcia są wybiórcze

Moje pomidory zasilane nawozem w wersji II mają lisciozwoj . Liscie nie sa zbyt zielone. Zapewne mają nadmiar składników pokarmowych. Czy mam zasilać dolistnie ?

Jeżeli uważasz,że mają za dużo składników, to czemu chcesz je dokarmiać dolistnie? Te liście na samym dole powinny już być oberwane. Istnieje wiele przyczyn liściozwoju u pomidorów, niektóre odmiany są bardziej podatne. Jeśli fertygujesz zgodnie z zaleceniami, to przyczyną nie jest zasolenie podłoża.

Z mojego skromnego doświadczenia powodem najczęściej jest zbyt dużą różnica temperatury między dniem i nocą. Jeśli stoją w miejscu słonecznym nagrzewa się donica i ściana, noce są zimne. Jeśli jeszcze podlewasz wieczorem i mają chłodno i mokro nocą i ciepło i sucho w dzień, to liściozwój jest prawie pewny.

Wszystko o czym piszesz zgadza się w moim przypadku w 100 % . Co do nawożenia to wydawało mi się że muszę czymś dodatkowo zasilić ponieważ liście w niektórych krzakach nie mają koloru intensywnie zielonego. Dotyczy to wlasnie tych pomidorów , które mają lisciozwoj.

A co jest na moich pomidorach?
Kilkakrotnie pryskałam IF+KSM.Większość liści ze zmianami oberwałam.Na młodych liściach i wilkach,które zostawiłam zamiast oberwanych na razie nowych zmian nie widać,ale pojawiły się na owocach.

Zobacz, czy przypadkiem nie zamieszkała w nich niejaka tuta absoluta

Kaja wrote: Pisałam to dzisiaj rano,a data jest wczorajsza.Trzeba ja gdzieś przestawić? U mnie jest właściwa.
Jeden dorodny pomidor poświęciłam i nic w nim nie ma.Plamy są na skórce.

Moje donicowe już cieszą


Ola Polka


Megagron


Zyska


Bush - niesamokończący

Sezon ciężki. Upały, gradobicia, opady katastrofalne. Ale idzie ku dobremu i coś będzie:

to moje rosnące w donicach

Moje w donicach ogłowione za czwartym gronem, prawie zjedzone. Tylko Bartek i Black Sherry pozostawione wyżej dłużej będą.

moje za 5, jeszcze nie dojrzewają, będą na dłużej

W następnym roku na balkonie będą tylko koktailowe.Jesienią będę się usmiechał do posiadaczek winogronka (K-16?).Corocznie z dużymi pomidorkami mam problem poparzeń słonecznych i zanik likopenu.Owoce od strony szypułki nie dojrzewają i pozostają przy żółtym kolorze.Mam jednak zbyt otwarty balkon na działanie słońca szczególnie w godz.11-14.

Józiu

Winogronek to K/14 /1
Dobrze gdy podane jest pokolenie. U mnie rośnie Winogronek K/14/1 F8. Czyli nasionka będą F9.

W zeszłym roku też miałam F8, bardzo mi smakował i dlatego powtórzyłam go z nasion z 2014.

Mam też kilka nasion z zeszłego roku, czyli F9. Nie wysiewałam go. Zrobię eksperyment i w przyszłym roku wysieję dwie dziewiątki z dwóch różnych roczników.

Gdyby co służę nasionkami.

Beatko jesteś niezastąpiona.Oczywiście na jesień się zgłoszę.BBBBB dzięki.

Beatko czy mogłabyś mi kiedyś wstawić zdjęcie winogronka. Miałam jeden krzak też F8, ale mi sie plakietka zapodziała. Mam jeden nie opisany, pewnie to on, ale wolałabym zobaczyć zdjęcie.

Ola Polka. Rozczarowała mnie, Nie powiem była bardzo wczesna chyba najwcześniejsza, ale już zakończyła wegetację. Jutro oberwę resztę owoców bo spadają i trzeba usunąć krzak.
Była by idealna, gdyby miała jeszcze choć jedno grono.

Mówiłam, że jest idealna na żółty przecier, bo dojrzewa skoncentrowanie i wszystkie masz na raz.