Forum Ogrodnicze Oaza

Oto moje papryki . Pierwszy raz robiłam rosady papryk , zgodnie z Waszymi zaleceniami.Myślę że udało mi sie całkiem , całkiem nieżle.Te na zdjęciu to z nasionek kupionych w sklepie.Straganikowe nasionka już mi skiełkowały , zostały posadzone do kuwetek i teraz czekam na wschody.



Czu trzeba je już dokarmiać?
Posadzone są do ziemi Sterlux dwa tygodnie temu.

Musisz zacząć je fertygować.

Wow moje to ledwo liścienie rozwinęły ale ostatnie lata pokazały mi że nie ma się co spieszyć, lepiej mieć ciut mniejsze sadzonki niż miałyby zacząć drewnieć w doniczkach. Do tego nigdy nie wiadomo jaka będzie wiosna a zawsze idzie wysadzić ciut później. A i chciałem zwrócić uwagę by poprawnie używać terminów by nie wprowadzać w błąd początkujących, piszemy fertygować.

Już poprawiam. dzięki.

przybywają nowi goście

Adrian twoje nasionka ze straganiku wszystkie mi skiełkowały tak jak i pozostałe .Troszkę później wystartowała Aleksandra.Wszystkie już w ziemi i czekam jak się pokażą .

Yolo Wonder:

Habanero:

Nie chcę zapeszać, ale coś to podłoże mi się nie podoba. Albo za dużo podlewasz.

Te kubki mają otwory w dnach ?

po Twojej uwadze - zrobiłam dziurki rozgrzanym drutem.

Słodkie papryczki posiane razem z pomidorami prawie 2 tyg temu jeszcze nie wzeszły.Martwić się czy do ciepełka zanieść?

Lucysiu, ale .... papryczki muszą mieć ciepełko - stałą temperaturę dobową powyżej 20 stopni przynajmniej do czasu wschodów. U mnie czas od wyłożenia na waciki do wschodu siewki to średnio 5-7 dni. Trzymam doniczki w temperaturze 23-25 stopni, a kiedy wyjrzą liścienie, wystawiam na parapet wewnętrzny ( 18-19 stopni ).
Podaruj swoim odrobinę luksusu ....

Chyba wyniosę do kotłowni na piec.
Ostre kiełkowałam a słodkie hop od razu do ziemi.

ja też mam kilka opornych odmian które nie chcą wychylić głowy a mają ciepełko

Lucysiu, ja w tym roku miałam takie nasiona słodkiej papryki, które posiałam 19 stycznia, a ostatnie wykiełkowały pod koniec lutego Fakt, że nasiona były stare, ale papryka uczy cierpliwości

Żadnych zdjęć, żadnych relacji ... kto co wysiał, co powschodziło ...
Kasieńka tyle napracowała się z pakowaniem i wysyłką nasionek, a my tacy niewdzięczni; kochani, przywołuję Was do porządku

Ze słodkich skiełkowały u nas Artist, Ornela, Ramiro, a z ostrych Habanero white, Habanero Red, Jalapeno, czereśniowa od Zbynka, Pimentos od Mietka, Kozi Róg od Horti, Sierrano, Cayenne Yellow, Naga Bhut, NN z ubiegłego roku; niektóre mają już listki właściwe, inne liścienie, a jeszcze inne dopiero wychodzą z podłoża. Kilka jeszcze śpi.
O dziwo, w tym roku kiełkowanie na wacikach zabrało więcej czasu słodkim niż ostrym, a warunki miały te same: ciepły routerek

Postaram się jutro dołączyć zdjęcia, ale z telefonu komórkowego, bo aparat chwilowo strajkuje ...

Pomyślałem że już czas zdać relację, a tu proszę wpis ponaglający

Jutro zdjęcia.

Nie ma to jak telepatia Trzymam za słowo!

Ja właśnie skończyłam przesadzać większość. Jutro je pokażę.