Forum Ogrodnicze Oaza

A u mnie takie bidy, że aż żal na nie patrzeć

A dawno siałaś?? i czy dokarmiasz??

No u mnie podobnie, ale ja siałam dawno chyba za szybko bo niektóre pod koniec lutego... A jak dokarmiacie od kiedy z jaką częstotliwością i czym, oraz jakie stężenie?

Dzisiaj pojechałam do ogrodnika po flance na wszelki wypadek, miałam od nich w zeszłym roku i uprawa wyszła gdy moja zawiodła.
Wnioski są takie iż moja papryka ma o 2 - 3 listki mniej niż flance, ale ogólnie wygląda tak samo. Myślałam że moje są jakieś mikre, trochę mnie to podbudowało.

Ja dokarmiać zacząłem jakiś czas po pikowaniu, w trakcie podlewania. Stężenie jest podane zawsze na opakowaniu, w handlu są różne ja używam akurat plantonu, a inni nie pamiętam ale pisali o tym

Bardzo dobry jest Florowit do pelargonii,zgodnie z instrukcją. Częstotliwość i stężenie odszukaj w tym
temacie o czym pisał Podjadek.

W sumie to gdzieś pisał pomodoro a ja za Jego wskazówkami.
Tak pisał:
Załóżmy, że zdecydowałem się rozsadę uprawiać w torfie. Wiem, że muszę go nawozić bo jest jałowy. Wybieram wariant nawożenia i kupuję jeden z tych nawozów:
- Fructus (do kwitnących)
- Florovit (do pelargonii i kwitnących)
- Biopon (do kwitnących)
Jeśli wybrałem wariant nawożenia przez fertygację muszę mieć pod ręką stale wodę do podlewania o temperaturze pokojowej z dodanym do niej nawozem płynnym w ilości zależnej od zawartości w nawozie azotu całkowitego i tak :
4 % - 4ml/litr
5 % - 3 ml/ litr
6 % - 2,5 ml/ litr

Sprawę nawozu przez fertygację mamy załatwioną. Jeśli wybraliśmy wariant nawożenia podany przez producenta na opakowaniu to do podlewania używamy czystej wody a nawóz aplikujemy okresowo w miarę wzrostu roślin w stężeniu podanym na opakowaniu.

Kiedy nawozimy ?
1. Jeśli wybraliśmy wariant fertygacji nawozimy rośliny sukcesywnie w miarę podlewania. Podlewamy zaś tak często, jak podłoże tego wymaga
2. Jeśli wybraliśmy wariant nawożenia okresowego nawozimy po każdorazowym przesadzeniu. Oczywiście mowa o torfie.

Jeśli rośliny przepikujemy do gotowego podłoża o zawartości nawozu do 0,6 kg/m3 zasady fertygacji pozostają bez zmian a w przypadku nawożenia okresowego kierujemy się wyglądem roślin.

BARDZO dziękuję!

Zestawienie mojej papryki wysianej z kupną od ogrodnika. Moja po prawej, widać, że ma wątlejszą łodygę...

Nie na wielkiej różnicy Tylko co to za listek pomidorka z tyłu

Jak dramatu nie ma to dobrze Zakupy zrobiłam gdyby się nie udała moja rozsada. A listek pomidorka opadł poprzednikowi, którego fotografowałam do innego postu

Nie zapowiadają przymrozku a wręcz ciepło to robię tunelik przykryty włókniną i wysadzam paprykę nie czekam do 20 maja a jak wy kiedy wysadzacie paprykę do gruntu?

Właśnie Ja słyszałem, że zapowiadają przymrozki na ogrodników

Ja wczoraj wysadziłem 15szt. może zimni byli w ostatni weekend w końcu i tak w tym roku wszystko o tydzień wcześniej

Bobej nie strasz przeglądałam długoterminowe prognozy to 20 w nocy najchłodniej 7st do 18 muszę wszystko wysadzić

Adrian czy tą posadzoną paprykę masz przykrytą?

U siebie też nie widzę przymrozków,ale spadek w 3 porankach do +6.Wstrzymam się i wysadzę również Bożenko pod
okryciem z włókniny, po 15.05.Namiociki już gotowe.Część sadzonek może jeszcze czekać,są małe.

Nie nie przykrywam, spadki temp do 6 i w czerwcu się zdarzają. Moje papryczki stoją ciągle na balkonie gdzie takie temperatury nocą występują aktualnie. Zresztą patrzeć na te prognozy to wiadomo, parę dni temu wieszczyli od nowego tygodnia upały! a tu znów ochłodzenie powinni zdjąć te programy z anteny

Moje też cały czas są na balkonie od zachodniej strony i przyzwyczajone do wiatru i słońca zabrane tylko były jak początkiem maja temperatura spadła do 1st.

Belo u mnie dokładnie tak samo w zeszły weekend były w domu a od środy już znowu na balkonie. Też mam ciągle dylemat sadzić czy nie. Mam ponad 70 szt i nie chciałbym ich stracić. Z drugiej strony męczą się w tych pojemnikach okropnie. A jutro mam akurat wolne więc szłoby podziałać...

Jak pogoda dopisze to zbiory będą ładne z 70 krzaków ja część porozdawałam i zostało mi 22szt słodkiej i 6 ostrej.Przygotowywałam sobie namiocik na nie i deszcz mnie przegonił