Forum Ogrodnicze Oaza

Jutro minie 60 dni od wysiewu. Na razie zebrałem 4 kg strąków.

Wczoraj zerwałem fasolkę szparagową poplonową.Jest pyszna,a jedzą ją również ślimaki tj.tylko liście.Wczoraj podkarmiłem je i dziś to miejsce jest "oślinione"i sporo już ma odpoczywanie.

Bogactwo natury


Do obiadu wystarczy

Chłodne noce nie służą fasolce ale jeszcze ładnie owocuje.

Rośnie!

Jeszcze zbieram z pnącej, bardzo sobie chwalę, a jeszcze bardziej moje lędźwie, mam 8 roślin, strąki nie gniją od tej mojej gliny, tak jak u karłowej. Okrągłe to Melissa, płaskie to Blauhilde.

Ostatnie, wrześniowe plony fasolki szparagowej: Oxinel i Stanley.
Na drugim zdjęciu dzisiejszy zbiór.

W siateczce zmieściło się 80 dkg strączków.

Podsumowując tegoroczną uprawę fasolki śmiało mogę napisać, że był to jeden z lepszych sezonów dla tego warzywa.
Niewielką ilościowo rozsadę wysadzałam na początku czerwca z silnym postanowieniem, że w lipcu dosieję kolejną partię. Z planów nic nie wyszło, ale i tak, mimo wszystko, strąków starczyło i na bieżące spożycie, i na przetwory. Skorzystały też zwierzaki.
Podczas dzisiejszego zrywania fasolek zauważyłam kilka strączków z wyjedzonymi otworkami. Chwilę później znalazłam na liściu zwiniętego winowajcę; wyglądał tak rozbrajająco, że zostawiłam nieszczęśnika - czytaj: ślimaka.

Aniu podzielisz się nasionkami tych fasolek ? jeszcze raz dziękuję Ci za Black Nightfall i inne

Magdusiu, oczywiście, że tak - z wielką przyjemnością!
Muszę tylko zrobić remanent w nasionach

Aniu napisz proszę jakie nasionka byś chciała chętnie się podzielę

Dziękuję Magdusiu - naprawdę niczego więcej nie chcę

Po dwudniowym "leżakowaniu "na wacikach,nasiona fasoli Oxinel i Sprinter umieściłam w podłożu. Po 4 dniach już się pokazują.

Dziś posadziłem nasiona fasoli szparagowej żółtej (karłowa) Polka w dwóch rzędach. Razem 39 nasion.
Po ilu dniach powinna powschodzić?

Zależy od temperatury gleby. Jak zimna to dopiero za rok , jak nie zgnije.

Jak na fasolkę to chyba jeszcze ciut za wcześnie patrząc jakie temperturynocą mają jeszcze być .

Toteż nie ma, jak uprawa z rozsady. W razie niekorzystnych temperatur rośliny są mobilne, nasiona mają lepsze warunki kiełkowania, a i plony są wcześniejsze.

Nigdy nie robiłam rozsady fasolki Myślę jednak, że warto spróbować.
Na wysiew pojedynczych nasion do oddzielnych pojemników nie mam miejsca,ale parę pojemniczków z kilkoma roślinami gdzieś upchnę.

Mieciu, czy później wysadzasz całą zawartość takiego kubka, czy traktujesz jak "rozsadę rwaną" i oddzielasz pojedyńcze roślinki?

Robię rozsadę gniazdową. Daje po 4 sztuki podkiełkowanych nasion w kubek. Fasola ma wrażliwe korzenie i nie nadaje się do rwanej rozsady.