Forum Ogrodnicze Oaza

W starych książkach można przeczytać że kiedyś praktykowano łamanie szczypioru grabiami ale obecnie nie jest to polecane. Najlepiej zostawić, dopóki się trzyma to cebula przyrasta.

Moja cebula.

chciała bym szerzej poruszyć temat łamania szczypioru w cebuli.

Moja mama zawsze łamał, babcia ś.p. też zawsze krzyczała przełamać szczypior w cebuli bo nie urośnie. Babica kazał to robić w określonym terminie, niestety nie pamiętam kiedy. Mój mąż też do mnie krzyczy przełam szczypior bo nie urośnie mamusia zawsze łamała.
A wy co sadzicie na ten temat? Łamiecie ? jak tak to kiedy trzeba to robić?

W tym roku pierwszy raz od jakiś 5 lat mojej cebuli nie zjadła śmietka i jest już dość spora i nie wiem łamać czy nie. Jak tak to kiedy? Cebula wsadzona do ziemi pierwszego maja dymka.

Mój tata i mama też tak mówią, ich znajomi również, przełamałam się i złamałam samodzielnie

U siebie nigdy nie łamałem szczypioru.Jednak jak inni forumowicze,ja również pamiętam lata 60 ,gdzie u nas działkowicze łamali szczypior zawsze na Jana.U mnie łamie wiatr,a potrafi to zrobić w ciągu kilku minut.

Andziasz! Zrób eksperyment, połowę przełam, a połowę nie. Sprawdzisz empirycznie czy warto to robić.

Po co łamać szczypior jak przyjdzie czas to sam się załamie. To tylko taki jeden z wielu ogrodowych przesądów. Czosnku też nikt nie łamie a przyrasta i sam zasycha. Poniżej wyjaśnienie co dzieje się w końcowej fazie wzrostu i podczas załamywania. Wniosek? nie ma po co samemu tego robić.

"Jak wyjaśniał wykładowca, zdolność do długiego przechowywania cebul zależy od liczby zamkniętych łusek wewnętrznych, niezakończonych szczypiorem – im jest ich więcej, tym dłużej cebule można przechowywać. Prelegent informował, że w czasie załamywania szczypioru do cebuli przemieszczane są fitohormony. Ich transport odbywa się sprawnie, jeśli szczypior jest zdrowy. Jeżeli liście porażone są przez mączniaka rzekomego cebuli lub są uszkodzone mechanicznie, to przemieszczanie się tych związków jest zatrzymane lub ograniczone. Wyróżnia się dwa typy fitohormonów: aktywatory (substancje pobudzające wzrost) oraz inhibitory (substancje podtrzymujące wzrost). Aktywatory transportowane są ze szczypioru jako pierwsze, po nich dopiero do zgrubień trafiają inhibitory, dlatego kopanie cebuli należy rozpocząć wówczas, gdy około 80% szczypioru jest załamane (fot. 2) i mamy już pewność, że inhibitory znalazły się w zgrubieniu cebulowym. Do przechowywania należy przeznaczać wyłącznie zdrowe cebule (fot. 3). "

www.ogrodinfo.pl/warzywa-polowe/cebula-bez-tajemnic/2

U mnie zawsze szczypior (jeśli sam się nie złamie) łamie się w sierpniu, żeby cebula zdążyła się dobrze wysuszyć do jesieni.
Mama mówiła, że cebula rośnie dopóki się nie złamie szczypior.
Jeśli rok jest mokry to cebulę dosuszam na strychu - wtedy dobrze się przechowuje.

LLLUUUDDZZZIIIEEE Chwilę się bo wreszcie mam czym Tak , tak pierwszy raz od jakiś 5-7 lat doczekam się cebuli Wcześniej niszczyła ją głównie śmietka albo szła w kwiaty i wyjmowałam niewiele większe od dymki którą wsadziłam więc w tym roku jest szał Nigdy nie przypuszczała bym że mnie tak cebula ucieszy .
Sadzona z dymki NN bo kupiłam na kg w spożywczym. I tak była bardzo dobrze wysuszona bo leżała przy grzejniku że 2 miesiące, wsadziłam dość późno bo dopiero 1 maja . Była moczona w nadmanganianie potasu jakieś 70 godzin ( tak tak to nie pomyłka słownie siedemdziesiąt ale jak się ma dziecko z kolką to sobie można zaplanować
Posadziłam jakieś 20 m dalej od miejsca gdzie rosłą w latach poprzednich. Na glebie zasadowej na która na jesieni została przekopana z obornikiem krowim. Po posadzeniu była obsypana popiołem drzewnym. I pozostawiona sama sobie. Tyle ze zraszacz stał i codziennie albo prawie codziennie podlewana. Zarosłą sobie tzw. trawicą że nie było widać gdzie rośnie, a jak mnie już dziecię moje dopuściło do jej wyplewienia ( czyli mniej więcej pod koniec czerwca) moim oczom ukazał się piękna zdrowa cebula i jak się okazało nawet za gęsto posadzona, więc rwę teraz co druga żeby robić miejsce.

Ten rok chyba sprzyja uprawie cebuli. Moja mama też bardzo z niej zadowolona. Cebule ma w tym roku ze dwa razy większą niż w ubiegłych latach.

Jak nie do końca w temacie to proszę usunąć ....ale taka sytuacja u mnie w powiecie z cebulą
lubartow24.pl/informacje/lokalne/112264/...na-kradziezy-cebuli/

Niezłą kondycję miał ten 55-latek

Bardzo ładna cebula.

Moją głównie z dymki wyniszczyła śmietka i nie urosła taka ładna, no w zasadzie największe, to połowa z tego.

Natomiast ta z nasion jakoś się pozbierała i zaczęła nabierać masy. Może coś z niej jeszcze będzie.

Alisa creg

Z cebuli jestem zadowolona wiem że podgryza ją śmietka ale jest jej dużo więc może nie zje wszystkiego

Faktycznie macie na tej Lubelszczyźnie urodzajne gleby

Betula wrote: przestań, nasze gleby to wycieńczone przez dawne PGR-y piaski. Trzeba się sporo natrudzić żeby mieć porządny plon.

W takim razie ta dorodna cebula to Twoja zasługa

To zasługa dobrych rad naszych Oazowych forumowiczów