Forum Ogrodnicze Oaza

Postanowiłem założyć nowy temat dot.ogólnie cebuli dymki i sianki.


Korzystając z bardzo ładnej pogody (od dłuższego czasu ) i dobrych prognoz na dni następne dziś
zasadziłem 150 szt.cebuli dymki Stuttgarter.Trzymałem się zasady: im wcześniej sadzona tym lepiej rośnie i nie
tworzy kwiatostanów.

Mam też paczkę cebuli krymskiej.Jutro ok.150 nasion wysieję do palety na rozsadę.Pozostałą część przeznaczę na dymkę
i zasieję początkiem maja.

Dymkę moczyłem przez 30 minut w nadmanganianie potasu i przed szkodnikami w Decisie ok.15 minut.


tu jest moczona w nadmanganianie.Dymka II,a cebulki są mniejsze niż na zdjęciu.

Zastanawiałam się dzisiaj kiedy sadzić dymkę a ty tu piszesz że już posadziłeś. W zeszłym roku niczym nie zaprawiałam i śmietka ją dopadła. Sąsiadka natomiast miesza popiół drzewny z ziemią przed sadzeniem i do takiej ziemi sadzi rzeczywiście piękną miała cebulę bąki zieleniutkie do końca i zdrowe.Wyczytałam żeby cebula nie tworzyła kwiatostanów to suszy się przy grzejniku przed sadzeniem.
Zapowiadają ładną pogodę to i ja posadzę cebulę i groszek cukrowy spróbuję z tym moczeniem w nadmanganianie.

W ub.roku posadziłem 5.03.wzeszła początkiem kwietnia.Cebulę b.dużą miałem już jak w sklepie była młoda po 4 zl.
Właśnie moczenie w Decisie ,czy innym chemicznym (Actellic)daje ochronę przed szkodnikami.Śmietki nie miałem,później była wgryzka szczypiorka i jeszcze innna f.....Opryskałem również Decisem i pozbyłem się robactwa.Też był zaatakowany por i opryskując cebulę ochroniłem pora.Teraz w miarę możliwości sadzę czosnek por i cebulę obok siebie właśnie dla wygody opryskiwania.

Cebula nawet jak wzejdzie wytrzymuje do -6,groch też prawie to samo.Myślę ,że nie ma co czekać.Suszenie dymki ma też swoje znaczenie,ale wg.dawnych przypisów nawet z Działkowca,najwcześniejsze sadzenie ogranicza kwiatostany.Coś w tym jest bo w ub. roku miałem chyba 4 kwiaatki.
Ziemia nie jest nagrzana,ale jak sadziłem nie była zimna.Sprawdzałem również w innym miejscu,to samo.

W dniu dzisiejszym posiałem cebulę krymską do kuwety.Uzyłem gotowego podłoża.Nasionka cebuli odkaziłem nadmanganianem potasu
przez 30 minut.Następnie w przygotowane podłoże wsadzałem pojedyncze nasionka.Pracy co nie miara.Jest to naprawdę pracochłonna robota.Gdyby ktś próbował tej "zabawy",należałoby nasionka osuszyć przed wsadzeniem do ziemi.O połowe mnie pracy.


po środku palety moczą się nasiona cebuli.Kuweta została przykryta ciemną folią i ustawiona w miejsce o temp.14-18 *C.
W tym roku robie po raz pierwszy rozsadę cebuli.Przede wszystkim chodziło mi o maksymalne wykorzystanie każdego nasionka.

O to moja cebula sianka :


niezbyt dobrze wzeszła,ale jeszcze wyrasta.
Wczoraj podlewałem dymkę w ogródku,dziś trochę rano popadało i dymka zaczyna wychodzic z ziemi.W
sumie dopiero kilka sztuk.Myslę,że w przeciągu tygodnia,jeśli nie spadnie śnieg zrobi się zielono.

Ja wczoraj dopiero sadziłam dymkę i szalotkę a po niedzieli jeśli będzie ciepło to będę siała białą ale prosto do gruntu

w ubiegłym roku sadziłam dymkę i za radą sąsiada podwędziłam na grilu itak robaki ją zjadły w tym roku kupiłam nasiona mieszanka różnych cebul posiałam w kuwecie już wschodzi a resztę myślę posiać z marchewką kupiłam otoczkowaną i pobawię się raz marchew raz cebula może robaki jej nie zjedzą

To moja dymka sadzona 28.03.Od tygodnia zaczęłą wschodzić.Na dzień dzisiejszy 100 % wschodów.


Wczoraj podsypałem saletrzakiem.

Kreciku tak głęboko sadzisz dymke? ja to ledwo piętke tylko do ziemi wciskam

Adrian!Kiedyś posadziłem tak jak piszesz i z chwilą ukorzeniania 6 rządków wyszło mi na wierzch.Teraz sadzę głębiej (na oko)-wpycham ją.W tym roku żadna mi nie wyszła.Ktoś tu kiedyś pisał że czosnek zimowy przy ukorzenianiu się wchodzi głębiej,a dymka jest przez korzenie wypychana w górę.

Owszem, czasem korzenie wypychają cebulkę, to pisze w każdej literaturze ogrodniczej wystarczy ponownie docisnąć, mi na ok 70cebulek na wierzch wypchnęło jedną.

To nie jest źle.A mnie było przykro,w przeszłości sadzić"na nowo"1 kg.dymki.A drugim takim przyczynkiem do sadzenia głębiej,było to, że sadziłem wcześnie.Choć tak naprawdę cebula nie boi się
wczesnowiosennych przymrozków.

Dziś dymka została podsypana saletrzakiem.Rozsadę cebuli krymskiej przeniosłem pod folię.W sobotę
dosadziłem pozostałą dymkę,oraz posiałem pozostałe nasionka krymskiej.Z chwilą wzejścia sianki,wysadzę również rozsadę,dla porównania wzrostu i późniejszych plonów.
Chodzi mi o to który sposób jest lepszy: sianie wprost do gruntu,czy robienie rozsady.

Dziś wysadziłem rozsadę cebuli sianą w kuwecie.Jest to cebula czerwona Krymska.W zasadzie nie mam się czym chwalić bo na ponad 100 wysianych nasion wzeszło mi 34 szt.Robię to po raz pierwszy.Również wschodzi mi ta sama sianka,siana bezpośrednio w gruncie.
Jak już pisałem ,chcę ustalić,który sposób okaże się lepszy dla wzrostu cebul.


ta dymka była wysadzana 28.02.14





tą wysadziłem 29.03.14.

To wolno coś rośnie jak na tak wczesne wysadzenie . Moja sadzona pod koniec marca ma po już 5 liści.

W tym roku cebula podobnie jak czosnek ma bardzo grube łodygi, może to oznaka wysoko zapowiadającego się plonu

Moja wczoraj dostała dawkę Decisu,bo jest zaatakowana przez szkodnika i zaczęła zię zwijać.Po trzech dniach powtórzę Karate.
Wprawdzie to nie na temat,ale dziś jadłem pierwszą botwinkę.Pychota!!!!
Wracam jeszcze do swojej cebuli krymskiej:ta sadzona z rozsady jest dwa razy większa od sianki.

Ja staram się nie używać chemii na warzywach, kilka tam pojedynczych robaków nie zaszkodzi uprawom, a nawet jak zdarzy się jakaś śmietka czy miniarka to trudno odkroi się