Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też nosiłam się z zamiarem wysiania cebuli - w końcu tyle odmian do wyboru do koloru a ja zawsze tę dymkę w siateczce kupowałam nawet nie wiem jakiej odmiany. No i udałam się w sobotę do niedalekiego sklepu dla rolników (teoretycznie powinna być profesjonalna obsługa) ale niemiła Pani (sprzedawca rodem z PRL) delikatnie mówiąc gardzącym temprem głosu poinformowała mnie że CO JA CHCĘ ZROBIĆ - przecież z nasion mi cebula nie wyrośnie tylko właśnie taka dymka, i tą dymkę dopiero w kolejnym roku wysadzam . Ja młoda, niedoświadczona pomyślałam - no dooobra- to mi Pani da tą dymkę w siateczce (ponoć szalotka).
Ale tak poczytałam Wasze doświadczenia i wczoraj zakupiłam nasiona cebuli Ailsa Craig. Chyba tej Pani na jesień zawiozę cebulę do pokazania

Kupiłam dzisiaj w Tesco cebulę dymkę - żółtą Stuttgarter Riesen
7,99 zł / 500 g

Czekamy na pogodę...

W 2017 roku sadziłam cebulę Wolską z dymki. Mimo późnego sadzenia urosła bardzo duża. Nie wysuszyłam jej dobrze do przechowywania, u nas ciągle wtedy padało a pomimo tego ładnie się przechowywała (z braku miejsca trzymałam ją normalnie w pokoju, w mieszkaniu). Ostatnie cebule zjedliśmy w lato 2018 (nie pamiętam jaki to był miesiąc), nic się nie zepsuło. W tamtym roku niestety praktycznie nic nie zebraliśmy, zamiast nas najadła się śmietka

Co tu tak ucichło ? Kiedy rozpoczynamy siewy ? Czy przyszły weekend ( 23-24 lutego ) byłby dobrym terminem dla rozpoczęcia "produkcji" ?

tak naprawdę to nie wiem, ale moje 4 odmiany są już w perlicie od dwóch dni

Chciałam rozpocząć 1 marca; pierwszy raz będę siała. Tylko czy to nie za późno ?
Posieję w takich doniczkopaletach (3x3x4):


Do części oczek pojedynczo, a do części po dwa-trzy nasionka, i tak wsadzę na działeczce (jeszcze nie posiane, jeszcze nie wykiełkowało, a ja już rozsadzam na grządki )

No właśnie dlatego nieśmiało zapytałam, ponieważ także będę siać cebulę po raz pierwszy w życiu. Na opakowaniach z nasionami widnieje termin siewu: dla Supry marzec, a dla Borettany kwiecień, jednak muszę wziąć poprawkę na moje co tygodniowe wizyty na działkę i wolałabym zrobić rozsadę.
Dymkę wysadziłabym początkiem marca.

Miałem czekać z wysiewami do 1 III ale ponieważ na początku marca czeka mnie wyjazd do Wrocławia 2 palety VEFI 96 (w każdej minidoniczce po 4-5 nasionek) wysiałem już dzisiaj.

Rozsadę cebuli można posiać jako rwaną. W jeden większy pojemnik wysiać nasionka i rosną sobie, aż zostaną wysadzone na stałe miejsce do gruntu. Mam ograniczone miejsce i tak właśnie robię.

Adasiowa, żadnym autorytetem nie jestem, ale myślę, że możesz spokojnie już siać.
Z tego co zrozumiałam po lekturze na temat sianej cebuli, luty-marzec to dobry termin na siew. A o braki w świetle się nie trzeba martwić, bo i tak się cebulki strzyże w fazie rozsady - można nawet kilkukrotnie.
Tak łopatologicznie to biorę. Wiem, że wiele osób już sieje. Ja też mam wysiane wszystkie.

Edit.

Znalazłam jeszcze info, że produkcja rozsady zajmuje 8-9 tygodni, a wysadzać można od około końcówki kwietnia.

Tutaj nie chodzi o autorytety, tylko o Wasze doświadczenia ( to, że np. uprawiałam z powodzeniem majeranek z własnego siewu nie oznacza, że jestem autorytetem, ale chętnie pomogę komuś, kto tego nie robił - dlatego cenna jest każda opinia ).

No to cóż ... widzę, że jeden z planów na weekend to randka z cebulą - dziękuję ludeczkowie.
Obejrzyjmy razem

Ja zawsze siałam cebulę do doniczek z ziemią, ale wschodziła za gęsto. W tym roku podkiełkowałam nasiona i równo rozłożyłam na powierzchni ziemi.
Jutro wstawię zdjęcia, bo siewki już wyszły.

Głupio mi trochę pytać więc zapytam najprościej. Czy cebulę można pikować?
Wysiałam nasiona zbyt gęsto i bez pikowania nie urośnie dobra rozsada. Jeśli nie pikuje się to muszę jeszcze raz wysiać.

Cebulę można oczywiście pikować ale ponieważ jest to dosyć upierdliwe zajęcie raczej się pikowania nie praktykuje. Możesz spróbować i zobaczysz jak to wychodzi. Jeżeli nie chce Ci się pikować to możesz część siewek usunąć. Nie wiem w jak głębokim pojemniku wysiałaś swoje cebule ale przy dokarmianiu saletrą amonową 3 g na 1 litr wody nawet gęsto wysiana powinna dotrwać do wysadzenia.

Bardzo dziękuję Przemku, że uświadomiłeś mi jaka to praca. Pojemnik jest dostatecznie głęboki ale malutki i za wiele rozsady nie urośnie. Wobec tego wysieję jeszcze raz już w przyzwoitych warunkach, a z tych co kiełkują trochę przepikuję chociażby dla doświadczenia.

Trochę odbiegnę od głównego tematu wątku, jakim jest uprawa cebuli, natomiast chciałabym zwrócić Waszą uwagę na podejście do wysiewów człowieka prowadzącego swój program na YT, który linkowałam powyżej. Spokojny, opanowany, podchodzi z dużym dystansem do wysiewanych warzyw i truskawek, a z drugiej strony z takim swoistym sentymentem. Najbardziej spodobało mi się podsumowanie tego odcinka: nie przejmujmy się, gdy produkcja rozsad nie pójdzie po naszej myśli ( "bo na pewno tak będzie " ), zawsze w odwodzie mamy zakup gotowych sadzonek.
Kiedyś, zwłaszcza na początku moich potyczek z wysiewami z pewnością obruszyłabym się na takie stwierdzenie, ale teraz dochodzę do wniosku, że jest w nim sporo racji; w życiu bywają takie sytuacje, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy kontrolować, więc nawet, jeśli w danym sezonie nasza praca pójdzie na marne lub zwyczajnie się nie uda, nie możemy załamywać się i spisywać roku na straty.
Z tą myślą zabieram się na wysiew moich cebul: Supry i Borettany.

Dziś posiana cukrówka Globo, lepiej mi w ub. roku zeszła niż Alisa Craig więc próbuję powtórzyć sukces Aniu jestem pewna że, rozsada cebuli wyjdzie ci idealnie. Ja kiedyś też kupowałam rozsadę i to różnych warzyw: pomidorów, selerów, porów, papryki, kapusty a teraz patrz wszystko sieję i jakoś jest. Czasami lepiej, czasami gorzej ale z wami od dwóch lat nie kupiłam ani jednej sadzonki bo jak się nie powiodło a miało prawo to siałam drugi raz i się udało. Są rośliny które mnie nie lubią lub nie lubią mojej działki i z nich całkowicie rezygnuje ale wy tak motywujecie że, nie da się żeby się nie powiodło. Może ten Pan z filmu nie był na Oazie dla tego tak mówi ale my tu jesteśmy wielką rodziną co się wspiera i z tym zaczynamy swoje wysiewy Tak się rozpisałam wybaczcie, bo to temat łzawy tak bardzo pasujący do cebuli

Są większe problemy, niż nieudana rozsada. Obyśmy zdrowi byli.