Forum Ogrodnicze Oaza

A jakie odmiany planujesz na ten sezon Justo ? Przyznam, że ilość odmian przyprawia o zawrót głowy ... U mnie za moment zaczną się sałatowe wysiewy, ale w tym roku tylko sałaty Kozuli od Józia.

W tym roku kupiłam w LM sałata krucha "królowa lata" i sałata masłowa "królowa majowych". U mnie jednak najbardziej idą standardowe sałaty

"Królową Majowych" uprawiałam kilka razy i zawsze byłam bardzo zadowolona z plonów; odporna praktycznie na wszystko, ładnie wiązała luźne, soczyste i duże główki, bardzo smaczna, a przede wszystkim jedna z wcześniejszych. Później, skuszona ilością i różnorodnością odmian zarzuciłam "tradycję" na rzecz "nowoczesności" - proces normalny dla nowicjusza, zwłaszcza, gdy kolorowe liście o oryginalnych kształtach są niewątpliwą dekoracją warzywnika...

Dwa lub trzy lata temu miałam trochę kolorowych sałat od Amanity. Tylko ja je jadłam, więc zrezygnowałam

Kolorowe "perełki" dostałam od Paulinki i zachwyciły mnie wszystkie, zarówno pod względem kształtu, wyglądu i smaku. Kiedy jednak warzywnik przejęły we władanie inne warzywa, odeszłam od rarytasów na rzecz swojskiej zieleniny.
Ale ! nie oznacza to zarzucenia przeze mnie próbowania nowych odmian; wyjątkowo w tym roku ograniczam ilość rozsad

Etap nowości przechodzi chyba każdy ogrodnik ale u mnie już tylko tradycyjne zielone sałaty. Jedna liściasta np. Królowa Majowych i jakaś lodowa ale o liściach blado zielonych i nie wybijająca łatwo w pęd kwiatowy ( tę muszę dopiero kupić ).

To chyba taka prawidłowość, też miałam trochę odmian od Amanity, 3 lata wysiewania, co roku coraz mniej odmian a na ten sezon góra 4 rodzaje.

U mnie zostaje sałata Simpson, jak zawsze niezawodna i jak dla mnie i mojego syna,bardzo smaczna. Dodatkowo dla koloru będzie Lollo Rosa, dla ostrego smaku musztardowiec a w ramach eksperymentu czerwona cykoria.

Myślicie że już czas na wysiew sałaty? Będzie rosła na balkonie, ew. mogę jej zrobić mini szklarenki z butelek.
Aga

Agusiu, właśnie wczoraj wysiałam pierwszą sałatę - nasionka wyłożone na świetle dzisiaj zaczęły kiełkować, więc pomimo, że jest to sałata Kozuli od Józia ( Krecika Starego ), nazwę ją "walentynkową". Przykryję ją warstewką perlitu i będę czekać na wschody; jeśli pogoda na zewnątrz będzie sprzyjająca, sałata zostanie umieszczona w plastikowej szklarence zrobionej z dwóch tacek po warzywach i wyekspediowana na parapet.

Moja Królowa Majowych wysiana 03.12.2018

Aniu szklarenkę wystawisz na parapet zewnętrzny?
Jaka jest minimalna temperatura dla takiej zakrytej sałaty?
Aga

Też chyba wysieję dziś sałatę. Prognozy są optymistyczne, przyszły tydzień w granicach 6-8C. A skoro żurawie i bociany wracają tzn. że wiosna idzie.
Ja sałatę wystawiam jak na temperatury są dodatnie, a chowam na noc jak prognoza jest poniżej +3C, bo realnie temperatura może spaść poniżej zera.

Ja wysiałam w weekend mix sałat i liściową Lollo Bionda

Aguniu, jeśli temperatura na zewnątrz będzie utrzymywała się na poziomie 10 - 12 stopni w dzień, siewki z rozłożonymi liścieniami wystawię w opisanej "szklarence" na parapet zewnętrzny, a pod spód podłożę gruby styropian w celach izolacyjnych.
Tylko wiesz ... nie sugeruj się moimi "pomysłami", ponieważ nie mogą być wyznacznikiem Twoich poczynań

Kilka słów dla wszystkich początkujących w uprawie sałaty - jeśli poznamy jej podstawowe wymagania i postaramy się im sprostać, to niebawem będziemy chrupać listki z własnej grządki, skrzynki na balkonie czy pojemnika na parapecie.

Światło

Sałaty to rośliny długiego dnia. Co oznacza to w praktyce? Aby zakwitła, potrzebuje więcej niż 14 godzin/dobę, dlatego jeśli zależy nam na konsumpcji liści, a nie dochowaniu się części generatywnych ( nasion ), powinniśmy wysiewać nasiona wiosną lub jesienią, pamiętając także o intensywności światła, niezbędnej do prawidłowego wzrostu części wegetatywnych. Zbyt mała jego ilość w fazie rozsady i wiązania główki będzie sprzyjać wydłużaniu się sałaty i kłopoty z kształtowaniem główki.

Temperatura

Sałata na szczęście nie jest wybredna, jeśli chodzi o ciepło, więc wysiewy luty/marzec mogą wydawać się wymarzonym terminem dla wszystkich nie mogących doczekać się grzebania w ziemi. Najważniejsze, aby zapewnić jej minimalną temperaturę 5*C, a maksymalną 20*C. Rozsada, która wykształciła już kilka liści zniesie nawet lekki przymrozek ( -3 stopnie ). Generalnie chłód spowolni wzrost sałaty, listki będą twarde i suche. W zbyt wysokich warunkach termicznych nasza nowalijka zacznie wybijać w pęd kwiatowy, a liście staną się gorzkie.

Dlatego decydując się na uprawę sałaty zwracajmy uwagę na odmiany: ich wybór jest zaskakująco szeroki, a każdy znajdzie coś dla siebie: masłowe, kruche ( bardziej odporne na niskie temperatury ), kolorowe, łagodne, pikantne ....

Woda

Sałaty, jako warzywa liściowe mają płytki system korzeniowy, więc musimy zapewnić im optymalną wilgotność podłoża, nie dopuszczając na żadnym etapie wzrostu do przesuszenia - gleba powinna być wilgotna zarówno w dzień, jak i nocą, ponieważ ułatwi to roślinie pobierania wapnia.
Oczywiście wszystko powinno mieć umiar - zbyt mokre podłoże będzie sprzyjało rozwojowi chorób grzybowych i infekcjom bakteryjnym.

I ja rozpoczynam zabawę z sałatami. Na razie tylko po kilka nasionek z każdej z odmian (mam miejsce na 24 pierścienie) a za 2 tygodnie kolejna partia. Pierwsza partia docelowo będzie rosła w tunelu. U mnie tradycyjnie na pierwszym miejscu sałata rzymska.

Przemku, po ile nasionek pakujesz do pierścienia? I jaką ma on średnicę i wysokość ?

Na naszym Straganiku pojawiła się swego czasu batavia; ponieważ nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą nazwą, postanowiłam sprawdzić, co to takiego. Na jednym z portali ogrodniczych znalazłam króciutką charakterystykę batavii, opisującą tę sałatę jako krzyżówkę kruchej i kędzierzawej, łączącą cechy sałat głowiastej i liściowej. Tworzy duże główki o smacznych, aromatycznych liściach, nadaje się do dłuższego przechowywania w porównaniu z tradycyjnymi sałatami i - co ważne - jest bardziej wytrzymała na mało komfortowe warunki środowiskowe.