Forum Ogrodnicze Oaza

Karinko, spadł mi kamień z serca - dziękuję za dobrą wiadomość ... teraz czekamy na pozytywną informację od Józia .... mimo, że nie jestem "pocztą", to poczuwam się do odpowiedzialności za dotarcie do Was nasionek ...
Przy okazji zaznaczę, że nie wrzucam kopert do skrzynki, ale oddaję w okienku bezpośrednio do rąk pracownicy.
Nie jestem także w stanie ocenić rozmiaru koperty - czy jest adekwatny do wielkości zamówienia - pamiętajmy o tym

Dzisiaj spakowałam nasionka dla:
- Badusia
- Agnes700
- Edek86
- Oriona
- Neko
- Kasionek

Jutro ciąg dalszy zawijania

Uwaga!!! bardzo proszę osobę, która przysłała nasionka pomidorka koktajlowego Prune Verte o kontakt na PW.

pozdrawiam cieplutko

Aniu, dziękuję .
Nie spodziewałam się, że to tak szybko, bardzo się cieszę .

Neko nie jestem bezinteresowna - będzie interes do ubicia

Dopakowałam też nasiona dla Ogrodniczki i tym samym kończę na dzisiaj działalność .... niektóre zamówienia są bardzo "wymagające" Mam jednak nadzieję, że doczekamy w przyszłym roku relacji z zebranych plonów...
Pozostałe chciejstwa powędrują do kopert jutro ( Rafał-z, Renia, Zoja )

Kochani, oczekuję na koperty od: MirekMirek, Elkap, Szczepankk, Janinka-n, Leszek0921, Piobuk1, Obeata, Ilona58, Iwcia55, BlueAnna, Pszczelarz, Amanta, Koniczynka, Biotit, Marek, Bożena, Baja7, Grażyna255.



Natomiast Keri poproszę o złożenie zamówienia, bo kopertę mam

No, to byłoby na tyle - spokojnej i dobrej soboty dla wsiech

Aniu ja swoją koperte wysłałem w poniedziałek ,ale myślę że ten tydzień to taki troszkę pokręcony ,wieżę że dojdzie
Z nasionek absolutnie nie rezygnuję A mam do Ciebie prosbę jak byś mogła dorzucić mi dwa pomidorki tj;St.Pierre oraz Sława Nadrenii Jesli za dużo mojego chciejstwa to po prostu skreśl Poz Krzyś

Aniu ,ja też dzisiaj wysłałam zamówienie na swoje chciejstwa i teraz zastanawiam się czy nie zamówiłam ich zbyt dużo tym bardziej że nie mam sama czym się jeszcze podzielić.Przeczytałam cały wątek o odmianach i wynotowałam te naj.. naj.. No i uzbierało się ale obiecuję że wszystkie nasionka które otrzymam wysieję i w następnym roku też będę się dzielić.
Pozdrawiam
Pestka

Krzysiu, dopisane
Pestko, wierz mi, widziałam już o wiele większe zamówienia, ale najważniejsze, żebyś była zadowolona z wyboru i podzieliła się z nami swoimi osiągnięciami i efektami uprawy. Liczę też na Twoją szczerą opinię ( polecisz czy odradzisz ) odnośnie wysianych odmian, bo tylko w ten sposób możemy dowiedzieć się o cechach naszych pomidorków.
Chciejstwa są od tego, żeby je realizować

No właśnie to co pisze Ania, najważniejsze jest dzielenie się naszymi doświadczeniami. Bez tego bylibyśmy skazani na to co pani na ryneczku nam zapakuje. Ewentualnie na nasiona Legutki, . A przecież ile tych odmian jest jakie smaki, wygląd ,zdrowotność dowiadujemy się tylko dzięki temu że komuś chce się ta wiedzą dzielić.

Dokładnie tak jest. Zauważcie, że nawet w obrębie jednej odmiany zdarzają się różnice, chociażby w zależności od warunków klimatycznych, albo rozszczepień cech, więc tym bardziej warto informować o swoich doświadczeniach, pomijam wpływ braku lub nadmiaru nawożenia czy występowania chorób ...
Poza tym miło jest dowiedzieć się, że praca i wysiłek tylu osób/darczyńców, zaangażowanych w zbieranie, suszenie ,pakowanie i wysyłkę nasion nie poszła na marne

Do tej pory zamówienia złożyło niemal 60 osób. No i fajnie

Anuś. A Ty zrób wszystkim przyjemność i zdradź jakie pomidorki wybrałaś sobie na Targu. Albo co planujesz wybrać, jak zostanie?

Aniu,kopertę wysyłam.Jak dojdzie pakuj i wyślij.Bardzo proszę

To jutro wysyłam kopertę.Ojej jeszcze mam wielką ochotę na fasolkę od Pomodoro tą z orzełkiem tak ze trzy fasolki poproszę do rozmnożenia.I bardzo dziękuję wszystkim darczyńcom i tobie Aniu za cierpliwość i zrozumienie nas nowicjuszy, za czas poświęcony na pakowanie i wysyłanie. Wielkie dzięki

Joliś, cierpliwie poczekam, aż wszyscy chętni ( czyli goście Pomidorowego i innych straganików )złożą zamówienia i wtedy, na spokojnie, rzucę się w wir grzebania w nasionkach Jedno wiem na pewno: powtórzę wysiew Maty Hari, Malachitowej Szkatułki i Malinowego Smaczka, obowiązkowo będzie Costoluto Fiorentino, chociaż tego ostatniego pozostało kilkanaście ziarenek, więc zobaczymy
Planuję także coś z pomidorków przeznaczonych na przetwory ( San Marzano, Aurija, Opałka lub Aussie ), Shapkę Monomakha, Bołoto, z koktajlówek Ildi, megagronka, koniecznie też jakieś ciemne - dla Wnusia Franusia.... jednak zanim na cokolwiek się zdecyduję, jeszcze raz poczytam ( ze zrozumieniem ) o polecanych przez Was odmianach - wiesz, w końcu mam do dyspozycji tylko 20 m2

Elżuniu, dziękuję - jak tylko ją otrzymam, z przyjemnością zabiorę się do pakowania

Pestko, kolejne chciejstwo dopisane , proszę pamiętać tylko o właściwym rozmiarze koperty i wartości znaczka.

Spakowałam nasionka i wysyłam jutro ( 14 listopada ) do:
- Kasionek
- Edek86
- Ogrodniczka
- Oriona
- Renia
- Rafał-z
- Zoja
- Pomodoro
- Agnes700
- Badusia
- Neko


Nasiona spakowane, do wysyłki w najbliższym czasie:

- Piobuk1
- Iwcia55
- Adrian89
- Viola
- Dorota15
- Marzenka

Dobrej i spokojnej niedzieli

Adasiowa wrote:
Aussie na przetwory nie bardzo. Tu potrzeba pomidora pewnie wiążącego owoce i plennego. Aussie takim nie jest. Tym bardziej jeśli się dysponuje małą powierzchnią, jak Ty. Proponowałbym Red Pear

Również polecam Red Pear choć mnie osobiście nie smakuje na surowo, ale na przetwory(keczupy, przeciery itp.) jest idealny. W dodatku jest to bardzo plenny i odporny pomidor.

Szukam info o nn mymysteryy i nn mizuba.Ktoś podrzuci link bo w szukajce nie wyskakuje.

Hej .Nie mam linka ale pamiętam gdzieś czytałem, to ten pomidorek nn mizuba był bardzo chwalony .

Adasiowa wrote: Może trochę jestem spóźniona, ale w zeszłym roku po raz pierwszy miałam Malachitową Szkatułkę. Nie zachwyciła mnie smakiem, ale ludzie którzy u mnie ją jedli byli nią oczarowani. W tym roku wsadziłam kilka krzaków i... okazała się nawet dla mnie rewelacyjna. Nawet jak już troszkę przejrzała, była pyszna. Moja córka wzięła ją sobie na celownik i mało co mogłam spróbować, wszystkie młoda objadała. Smak więc jest uzależniony również od sezonu, mam wiele podobnych przykładów, że pomidor w jednym roku niezbyt smaczny, w kolejnym jest rewelacyjny. Były w każdym razie osoby, które miały ode mnie w zeszłym roku sadzonki tego pomidora, w tym roku jeszcze wczesną wiosną je zaklepywali. Tak że warto spróbować. Ja spróbowałam dla samej nazwy Warto dobrze sobie oznaczyć krzak, bo jak ktoś nie jest przyzwyczajony do zielonych pomidorów to nie zauważy kiedy dojrzała. Najlepiej delikatnie sprawdzić palcami, dojrzała robi się miękka.

Zdecydowanie na tym forum Malachitowa to NO 1 w smaku, zdrowotności, trochę mniej punktów ma za plenność. Ja mam dla niej dodatkowe za to, ze jest jedna z pierwszych które jem..