Forum Ogrodnicze Oaza

Majeranek tuż przed pierwszym spacerem

W tym roku też zamierzam pobawić się w uprawę majeranku z rozsady, nasionka wysieję około połowy marca. Po wysianiu przykryję cieniutką warstwą perlitu i koniecznie podleję herbatka z rumianku ( jedna saszetka na szklankę ) - jest to sprawdzony patent na zgorzel siewek - wypróbowałam na lobelii - odkąd tak zaczęłam robić, siewki nie padają .
Mam jeszcze pytanie do aksarg - Basi - czym nawozisz rozsadę po wysadzeniu do gruntu i jak sobie radzisz z mszycą. Czy siejesz jakąś wybraną odmianę, która daje dużo zielonej masy, czy też nie ma to znaczenia .

W walce ze zgorzelą siewek użyłam polopiryny rozpuszczonej w wodzie - przed wysiewem spryskałam nią podłoże i dopiero wtedy rozrzuciłam nasionka.
Właśnie: nie sądziłam, że jest wybór majerankowych odmian ... kupiłam jakiś NN w Netto.

Na moim opakowaniu nasion też pisze tylko Majeranek. Jednak z tego co wyczytałam, są odmiany majeranku: francuska i niemiecka, ktoś też wspominał o odmianie kaukaskiej o intensywnym oramacie .

Zofix nigdy nie miałam mszycy na majeranku ponieważ mam jedną kwaterę przeznaczoną na zioła podlewam ją takim miszungiem jak to nazywa mój M zrobionym z kompostu zalanego deszczówką.Wiem ,że większość ziół nie lubi ostrego nawożenia,i tym sposobem wszystkie rosną b.dobrze.Nasiona corocznie zbieram swoje więc myślę,że są zwykłe polskiej odmiany.Wysiałam już do paletki po takiej szczypcie aby nie przesadzać,tylko z całą bryłą korzeni na grządkę.Sadzę tak co 10-15 cm dwa rzędy.



Pozdrawiam Barbara

aksarg - Basiu zaciekawił mnie Twój sposób nawożenia ziół, muszę go wypróbować. Nie wiem tylko czy mój kompost jest aż taki odżywczy . Możesz podpowiedzieć, czy go specjalnie przygotowujesz zgodnie z instrukcją, czy jest w nim jakiś obornik.
Jeśli masz zdjęcia swojej grządki majerankowej, to pokaż, jestem ciekawa jak bujnie rośnie i ile trzeba przeznaczyć miejsca, żeby mieć taki zbiór.
Ja też używam w kuchni dużo majeranku, bo wszyscy go uwielbiają. Pamiętam, że moja babcia zawsze miała majeranek w ogródku, do tej pory pamiętam ten zapach, był niezwykle aromatyczny, ten sklepowy to już nie to .

Zosiu mam kompostownik 4 przegrodowy do którego trafiają wszystkie odpadki z ogrodu oraz domu i kartony ponieważ pracują tam dżdzownice (w zimie część z nich przechowuję w kotłowni)wybieram gotowy kompost odsuwając dolne klapki 1 wiadro 10l wsypuję do beczki 80l zalewam deszczówką,i to cały mój przepis na zasilanie ziół.Mam zdjęcia z zielnika,( miałam też udany zbiór bakłażanów w 2017r.) ale nie potrafię ich wstawić.Muszę czekać na pomoc wnusi gdy przyjedzie to zdjęcia wstawię.





pozdrawiam Barbara

Mój lubczyk posiany 2 stycznia 2018 r.
Zdjęcie z 3 lutego - po pikowaniu:


Zdjęcie z 3 marca:


Zdjęcie z dzisiejszego dnia - 11 marca. Od wczoraj wychodzą na spacerek, przewietrzyć nóżki, a po południu wracają do domu:

Moje rozsady lubczyku nadal są w mieszkaniu, na parapecie ( temp. około 16-17 stopni ), regularnie wypuszczają nowe listki - nie są jednak tak ładne i krępe jak Beatki Mam nadzieję, że po pierwszych spacerach na powietrzu wzmocnią się i zagęszczą.

Wzeszła także dosiewka majeranku, więc w kuwetce ( umieszczonej w szklarence ) mam siewki z różnych stadiach rozwoju. Odkąd na zewnątrz panują wiosenne temperatury, majeranek stoi na parapecie.

Majeranek

Lubczyk

Hejka
Mam pytanko. , czy majeranek trzeba zrobic z rozsady jak pomidory czy wystarczy posiac jak koper do gruntu ? Jesli tak to kiedy najlepiej wysiac do gruntu , a no i jeszcze kiedy wysiewac koper do gruntu bo ja wysialem tak w polowie maja i wolno cos rosl

Z przeczytanych przeze mnie informacji w internecie wynika, że majeranek uprawia się z rozsady; do tej pory kupowałam sadzonki właśnie. Wysiany bezpośrednio w grunt, w maju, z pewnością wzejdzie, ale czy zdążysz zebrać kwiaty? Nawet jeśli tak, to podejrzewam, że ten późniejszy nie będzie tak aromatyczny.
Robię rozsadę po raz pierwszy, więc trudno mi wyrokować , a sama zastanawiam się, kiedy pikować siewki; wykształcają pierwszą parę liści właściwych, ale nadal są bardzo delikatne.

Koper najlepiej udaje się z samosiewu; u mnie za każdym razem wschody były pożerane przez mszyce, a kiedy zastosowałam oprysk HT, problem zniknął. Pojawiły się natomiast mrówki i cały rządek koperku diabli wzięli.

Jak tylko pamiętam to moja mama i babcia uprawiały majeranek z rozsady i dało się zawsze zebrać dwa a czasem i trzy razy. Ale tak myślę że dałoby się wysiać do gruntu ale pewnie wtedy maksymalnie 2 zbiory. Osobiście siałem w ten sposób bazylię i też się udała.

Masz rację Tadzik - nasze rodzicielki wiedziały co robić - zazwyczaj z rozsady mamy szybszy zbiór. Nie wiem tylko, jak zareagowałby majeranek wysiany w grunt i narażony na zimne dni i noce majowe - chyba, że zabezpieczysz wschody włókniną ?
Bazylię siałeś bezpośrednio w glebę ?

W sumie tak, była wysiewana na początku maja w skrzynkach wiszących przy schodach na zewnątrz.

tadeo68 wrote: Majeranek siałam kiedyś i potem rozsadę na ogródek...Też zbierałam, co najmniej 2 razy...Teraz już nie mam czasu...
A bazylię zawsze sieję pierwszy raz w domku, a potem w tunelu i też sadzę na ogrodzie...

Lubczyk po przesadzeniu w kubki 200ml

Koper wysiany w tunelu pokazał pierwsze listki (chwasty też!)




A tak przy okazji, rozpozna ktoś te chwasty? Rozniosły mi się w całym tunelu.