Forum Ogrodnicze Oaza

widoczne na zdjęciu powyżej te mniejsze kalarepki przesadziłam dzisiaj do większych doniczek.


Na razie stoją pod doświetleniem. Jak miną te noce z przymrozkami, to powędrują do inspektu.

Udało mi się wysadzić połowę bobu, a ponieważ zaczęło padać wysadziłam wreszcie kalarepę i kapustę do szklarni, bo zrobiło się trochę miejsca. Kapusty trzy tak wielkie, że przy sadzeniu obchodziłam się z nimi jak z jajkiem. Z kalarepką już było lżej. To te większe pomiędzy rozłożonymi kartonami (w doniczkach żłobek kapuściany). Teraz
Wcześniej całe towarzystwo musiałam wystawić na zewnątrz, by móc się na tych "hektarach" pod szkłem obrócić. W tym czasie ślimaki nagie zdążyły wleźć na rozsadę i ogryźć już sałatę . Będę mieć ze ślimakami pod górę w tym roku, u mnie jest ich zatrzęsienie

Ja też miałam w planach sadzenie. Jednak ze względu na zapowiadane nocne opady deszczu, odpuściłam Zrobię to jutro.
W inspekcie znalazłam jednego gołego. Miał z 1 cm, więc szkody zrobił niewielkie. Tylko jak on tam wlazł

Alu przepiękne kalarepy kiedy Ty je siałaś, że są już tak duże? Moje po przemrożeniu przetrwało tylko 5 szt., ale są biedne. Cudo

Moje kalarepki już uziemione

Po ostatnich zimnych nocach niektórym kalarepkom zrobiły się lekko fioletowe liście, ale rosną. To najładniejsza


W poniedziałek wysiewam ostatnią porcję

Moje kalarepy w gruncie powoli, ale rosną

Tunelowa wersja.

U mnie tradycyjnie pod chmurką


W przyszłym roku już nie będę wysiewała w lutym, nie warto. Te marcowe są praktycznie takie same.

W polu lewy rząd i w szklarni

No i tu widać różnicę. Ta Twoja szklarniowa to już może być skonsumowana

Jedną juz Marysia schrupała, Babciu a masz kalarepkę?

ALU
Wcale się dziecku nie dziwie sam czekam na ten smak....

Ala sama bym chrupała. Pamiętam jak mi radziłaś posadzić wczesnie w namiocie. Odpuściłam bo kiedyś próbowałam i łykowata wyszla strasznie. Czy kalatepa ma drugi, jesienny termin siewu?

Na mojej pisze, żeby wysiewać II - VI. W przyszłym tygodniu planuję jeszcze wysiać z 10 sztuk.

Janinko a jaką masz odmianę? Mi się zawsze kojarzyło,że kalarepe to w marcu się sieje. W takim razie może i ja jeszcze spróbuję.
Ja i córka potrafimy po 2 duże kalarepy przy posiedzeniu przed filmem.

Mam Gabi.

Jest dużo odmian kalarepy. Dzielą się na wczesne, średnio wczesne/późne i późne. Różnią się okresem wegetacji od wysadzenia do zbioru. Kalarepa w okresie wzrostu potrzebuje dużo wody. Łykowata może być z suszy lub jak przerośnie. Ja w tej szklarni upchnę maksymalnie 6 sztuk, ale chociaż tyle, lepsze to niż te ze straganu, swoich po wysadzeniu w ogóle nie nawoziłam, nie widziałam takiej potrzeby. Oprócz surowej bardzo lubimy zasmażaną, biała zasmażka na maśle i musi być aldente, bo inaczej ciapowata.